Connect with us

Gospodarka

Sukces Świątek pomaga Polsce ożywić nadmorski turniej

Published

on

WARSZAWA (Reuters) – Sukces Polski Igi Świątek pomógł w powrocie turnieju kobiet WTA na wybrzeże kraju po ponad 10 latach nieobecności i możliwości oglądania jej gry przez miejscowych kibiców – poinformowali w poniedziałek organizatorzy.

Nastoletnia Świątek pokonała Amerykankę Sofię Kenin 6: 4: 6: 1, triumfując na nowo zaplanowanym w październiku French Open i została pierwszym indywidualnym mistrzem Polski w Wielkim Szlemie.

19-latka była także najmłodszą kobietą, która zdobyła tytuł od czasu Moniki Seles w 1992 roku. Była pierwszą Polką, która dotarła do finału Rolanda Garrosa od 81 lat i pierwszą w maju od czasu Agnieszki Radwańskiej na Wimbledonie w 2012 roku.

„Wynik Igi z pewnością nas zainspirował i pomógł zorganizować ten turniej. Takie pomysły kręciły się od dawna, ale dość ciężko było poskładać wiele rzeczy w całość …” – powiedział ojciec Igi Tomasz, prezes turnieju. organizator Tennis Consulting powiedział Reuters.

„Aby zorganizować taki turniej, sponsorzy też muszą być zainteresowani … (sukces Igi) zdecydowanie pomogli …”

Wydarzenie odbędzie się w dniach 17-25 lipca w Gdyni w północnej Polsce, a łączna pula nagród wyniesie 235 000 $, podają organizatorzy.

Polska złagodziła w całym kraju nowe ograniczenia związane z koronawirusem i otworzyła stoki narciarskie, a także kina, hotele i teatry o przepustowości do 50%. Władze twierdzą jednak, że konieczne może być cofnięcie środków, jeśli sprawy znów się poprawią.

„Bierzemy to pod uwagę (możliwe ograniczenia) i oczywiście może się zdarzyć np. Że kibice nie będą mogli zajmować miejsc na trybunach … turniej będzie transmitowany, więc mam nadzieję, że to zrównoważy (potencjał ). ” Brak kibiców – dodał Tomasz Świątek.

W sobotę Iga Świątek pokonała Belindę Bencic 6: 2 i 6: 2 w finale Adelaide International i zdobyła drugi tytuł w swojej karierze.

READ  bne IntelliNews - Wzrost PKB w Polsce w IV kw. został skorygowany o 0,4% r/r

(Relacja Anny Koper; montaż Ken Ferris)

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *