Connect with us

Gospodarka

Dlaczego UE próbuje blokować przejście Polski na czystą energię jądrową?

Published

on

Dlaczego UE próbuje blokować przejście Polski na czystą energię jądrową?

Polska żyje w trudnej okolicy i graniczy z Rosją, Białorusią i Ukrainą – czego dowodem są historyczne blizny. Właściwie tylko kilka krajów bardziej cierpiał od tyranów niż Polska w ubiegłym stuleciu.

Między innymi dlatego rozwój gospodarczy Polski od zakończenia zimnej wojny jest tak niezwykły. Do 2022 roku produkt krajowy brutto kraju wzrośnie 627 miliardów dolarów ze 181 miliardów dolarów zaledwie 23 lata temu.

Jest oczywiste, że kluczem do tego sukcesu było przejście od gospodarki centralnie sterowanej pod autorytarnymi rządami ZSRR do gospodarki rynkowej. Jednakże wzrost ten nigdy nie miałby miejsca, gdyby Polska nie miała dostępu do niedrogiej i niezawodnej energii napędzającej swoją gospodarkę – energii, którą kraj dysponował w dużej mierze od czasu uzyskania niepodległości w 1989 r.

Zajęły się tym węgiel, gaz ziemny i ropa naftowa Przewaga polskiej energetyki od dziesięcioleci, a w szczególności węgiel pozostaje podstawowym paliwem dla energetyki pokrywa około 72% zapotrzebowania kraju na energię elektryczną. Ten miks energetyczny to sukces Polski Długość życia jak również PKB na mieszkańca wzrosła dramatycznie od zakończenia zimnej wojny.

Pomimo wysiłków przeciwnychPolska jest zmuszana przez Unię Europejską i jej rząd do zmiany tego, co się sprawdza Celem jest osiągnięcie zerowej emisji CO2 netto do roku 2050 w celu zwalczania tzw. zmian klimatycznych. UE wymaga szeregu skomplikowane mandaty, wytyczne i systemy kredytów węglowych.

Niestety, polscy przywódcy nie mają luksusu „zieleniania” swojej przyszłości wspaniałymi pomysłami zastąpienia węgla, ropy i gazu ziemnego energią wiatrową i słoneczną, tak jak robią to ich bogaci odpowiednicy z Europy Zachodniej.

Po pierwsze, pomimo błyskawicznego wzrostu gospodarczego Polska ma sporo do nadrobienia co trzeba zrobić, aby być jednym z najbogatszych krajów UE. Po drugie, niewiele krajów ze względu na swoją historię i położenie geograficzne kładzie większy nacisk na utrzymanie bezpiecznego dostępu do surowców energetycznych, które tradycyjnie opierają się na ogromnych krajowych złożach węgla.

READ  Czy Węgry Viktora Orbana pozostaną w Europie, czy staną po stronie Putina?

Mając na uwadze unijny mandat redukcji emisji dwutlenku węgla (czytaj: odrzucenia węgla), w połączeniu z dążeniem Polski do dalszego rozwoju gospodarczego przy zachowaniu bezpieczeństwa energetycznego, kraj podjął racjonalną decyzję i zdecydował się na przejście na energetykę jądrową.

Ogółem Polska planuje budowę dwóch elektrowni jądrowych, każda z trzema dużymi reaktorami o łącznej mocy od 6 do 9 gigawatów energii elektrycznej. Dla porównania: jeden gigawat wystarczy mniej więcej do zasilenia miasta średniej wielkości. Polska ma nadzieję uruchomić swoją pierwszą nową elektrownię do 2033 r., a co dwa–trzy lata będą uruchamiane kolejne reaktory.

Choć elektrownie te nie zastąpią węgla i gazu ziemnego w polskim miksie energetycznym, wniosą cenną różnorodność, pomagając jednocześnie w wypełnieniu zobowiązań Unii Europejskiej w zakresie emisji gazów cieplarnianych.

Polski rząd zdał sobie sprawę, że budowa nowych elektrowni będzie wymagała współpracy z zagranicznymi firmami reaktorowymi, dlatego rozpoczął komunikację z firmami francuskimi, południowokoreańskimi i amerykańskimi. Po konsultacjach z polskim rządem wybrał amerykańskie firmy Westinghouse i Bechtel jako partner przy budowie pierwszej instalacji.

To powinien być koniec tej historii. Polska buduje silną i bezpieczną gospodarkę energetyczną, a UE osiąga ogromne redukcje emisji dwutlenku węgla, co wydaje się być głównym celem Unii.

Wygrać. Wygrać.

Ale nie tak szybko.

Unia Europejska jest teraz zagroził zablokowaniem planów nuklearnych Polski stoi za zarzutami, że Polska mogła nie spełnić europejskich reguł konkurencji, które wymagają równego traktowania i rozpatrywania wielu oferentów.

Takie groźby przynoszą efekt przeciwny do zamierzonego, są potencjalnie skorumpowane i nieletnie.

Przynoszą efekt przeciwny do zamierzonego, ponieważ utrudniają bezpieczeństwo energetyczne Polski i realizację przyjętej przez UE agendy klimatycznej.

Są potencjalnie skorumpowani, ponieważ UE najwyraźniej chce, aby francuska firma zbudowała pierwszą elektrownię, a Francja ma bliskie powiązania z brukselskimi biurokratami.

READ  opinia | Jak zakończy się wojna na Ukrainie?

Są nieletni, ponieważ oskarżenia wydają się dotyczyć raczej zranionych uczuć i protekcjonizmu niż zasad fair play.

Chociaż doniesienia mediów nie podają dokładnych szczegółów na temat tego, jak Polska rozpatrywała każdego oferenta, jasne jest, że Polska brała pod uwagę projekty od co najmniej 10 000 oferentów trzy różne grupy.

Co więcej, podjęcie takiej decyzji w oparciu o uczciwą konkurencję w przypadku energetyki jądrowej (czy prawie każdego projektu w Europie) jest prawie niemożliwe. Cały proces realizują władze państwowe i przedsiębiorstwa państwowe. Co więcej, istnieje narzucona przez rząd polityka energetyczna mająca na celu redukcję emisji gazów cieplarnianych, wspierana przez liczne programy finansowane przez rząd, które zniekształcają podstawową ekonomię energii. Dlatego też wysuwanie przez państwowe przedsiębiorstwo nuklearne zarzutów stosowania nieuczciwej konkurencji jest więcej niż ironią losu.

Niestety, na rynkach energii w Europie od dawna nie ma uczciwej konkurencji.

Ale „mrugnięcie i skinienie głową” czyni to twierdzenie jeszcze bardziej wątpliwym. Propozycja unijnych biurokratów że wszelkie wysiłki UE mające na celu zablokowanie porozumienia Westinghouse/Bechtel mogą zakończyć się niepowodzeniem, jeśli Polska jasno da do zrozumienia, że ​​firmy z UE będą budować więcej elektrowni jądrowych. Innymi słowy, Unia Europejska chce po prostu zapewnić, że europejska firma otrzyma udział w polskim biznesie, niezależnie od faktycznych „reguł konkurencji”.

Ostatecznie nic z tego nie powinno mieć znaczenia.

Polska jest suwerennym krajem, który znalazł sposób na zaspokojenie swoich potrzeb w zakresie bezpiecznego dostępu do zasobów energii i przyczynienia się do osiągnięcia celów klimatycznych UE. UE powinna wspierać postęp Polski i szanować jej prawo do swobodnego wyboru, kto zbuduje jej reaktory.

Polska musi pozostać niezmienna i podążać w kierunku, który najlepiej służy jej długoterminowemu bezpieczeństwu i dobrej kondycji gospodarczej.

Oczywiście nikt nie wie tego lepiej niż Polacy.

READ  Na rachunku bieżącym Polski utrzymuje się nadwyżka | Pstryknąć

Czy masz opinię na temat tego artykułu? Aby wyłączyć dźwięk, wyślij e-mail [email protected], a my rozważymy opublikowanie edytowanych przez Ciebie komentarzy w naszej regularnej funkcji We Hear You. Pamiętaj, aby podać adres URL lub nagłówek artykułu, a także swoje imię i nazwisko oraz miasto i/lub stan.

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *