Connect with us

Gospodarka

Biuro Informacji i Propagandy: Niemilitarne skrzydło Armii Krajowej

Published

on

Biuro Informacji i Propagandy: Niemilitarne skrzydło Armii Krajowej

Data: 10 października 2022 Autor: Maciej Bujalski

To, co wpłynęło na Polskę w czasie okupacji hitlerowskiej, to stopień, w jakim jej społeczeństwo było informowane o bieżących wydarzeniach. W tym czasie liczyły się wszystkie informacje, nie tylko te, które przyczyniły się do wojennych procesów decyzyjnych. Istotne znaczenie, także dla fabuły, miały wszystkie informacje, które z jednej strony zwracały uwagę Polaków na okrucieństwa hitlerowców, az drugiej na walkę o niepodległość Armii Krajowej. W miarę jak Polacy byli bardziej świadomi, coraz bardziej sprzeciwiali się hitlerowskim okupantom. Biuro wspierało także postawy propolskie, czyniąc polski ruch oporu silniejszym niż w jakimkolwiek innym kraju okupowanym przez hitlerowców.

ŹRÓDŁO: FLICKR (ZDJĘCIE CONTANDO ESTRELAS)

Godnym uwagi przykładem jest Biuro Informacji i Propagandy Komendy Głównej Armii Krajowej. Została założona w 1939 roku jako polski konspiracyjny oddział konspiracyjny, a w 1940 przemianowana na Biuro Informacji i Propagandy. Działała pod okupacją hitlerowską aż do rozwiązania Armii Krajowej w styczniu 1945 roku. Szefem biura był płk Jan Rzepecki, założyciel antykomunistycznej podziemnej organizacji Wolność i Niepodległość.

Biuro Informacji i Propagandy, które składało się z wielu departamentów i sekcji, zajmowało się wieloma sprawami. Biuro informowało Polaków o zbrodniach rządu emigracyjnego czy nazistowskich, promując jednocześnie propolskie postawy w biznesie i kulturze. Centralną rolę odgrywały wydziały zajmujące się propagandą antynazistowską i antykomunistyczną.

Przykładem była Akcja N, kompleks działań dywersyjnych kierowany przez Tadeusza Żeńczykowskiego. Na tle postawy Polaków pod okupacją hitlerowską zaangażowanie w propagandowe działania dywersyjne było oznaką dojrzałości i szczególnego zaangażowania na rzecz suwerenności i niepodległości Polski. Propaganda sabotażowa obejmowała materiały niemieckojęzyczne, mające na celu szkalowanie okupanta w oczach obywateli niemieckich, podsycanie nastrojów antyniemieckich i podważanie niemieckiej jedności, w tym wśród osób narodowości niemieckiej (Volksdeutsche). Była to kluczowa część psychologicznej kampanii wojennej prowadzonej przez członków polskiego podziemia przeciwko nazistowskim okupantom.

Niezależnie od tego, FBI było najbardziej znane z gazet i ulotek o konspiracji. Popierali nastroje niepodległościowe wśród Polaków, także tych niezwiązanych z konspiracją wojenną. Wśród najważniejszych dokumentów prezydencji znalazły się: Biuletyn Informacyjny (Biuletyn Informacyjny), wydrukowany najpierw w Warszawie, a następnie w Krakowie pod koniec wojny. W sumie wydano 317 tygodników, a wydrukowano i rozprowadzono do 50 000 egzemplarzy. Gazetę, która stała się gazetą codzienną, gdy warszawiacy walczyli z Powstaniem, prowadził Aleksander Kamiński, polski pisarz znany z książki Kamienie na szaniec (kamienie na szaniec). W krakowskiej redakcji pracowało wiele osobistości, m.in. Władysław Bartoszewski, późniejszy minister spraw zagranicznych Polski. Mogłoby to ilustrować wpływ Prezydium na drogę Polski do niepodległości w czasie okupacji hitlerowskiej i po wojnie, kiedy kraj pozostawał w sowieckiej strefie wpływów.

Zadania Prezydium wykraczały daleko poza czystą propagandę. W czasie Powstania Warszawskiego Biuro utrzymywało systemy łączności i koordynowało radiostacje powstańcze.

Instytucje takie jak Prezydium odgrywają teraz główną rolę. W związku z rosyjską inwazją na Ukrainę dużo mówi się o wojnie informacyjnej i jej wpływie na społeczeństwo.

Wesprzyj nas

Jeżeli treści tworzone przez zespół Warsaw Institute są dla Ciebie przydatne, wspieraj nasze działania. Do kontynuowania naszej misji niezbędne są darowizny od osób prywatnych.

Wspierać się

Wszystkie teksty publikowane przez Fundację Warsaw Institute mogą być rozpowszechniane pod warunkiem podania ich pochodzenia. Obrazy nie mogą być wykorzystywane bez pozwolenia.

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *