Connect with us

Gospodarka

Koronawirus zagraża niezwykłej historii wzrostu gospodarczego Polski | Wiadomości gospodarcze i finansowe z niemieckiej perspektywy DW

Published

on

Znani znajomi, znane niewiadome i nieznane niewiadome. Jesteśmy w ostatniej jednej trzeciej tej rumsfeldowskiej łamigłówki, ponieważ nieznana głębia ekonomicznych skutków koronawirusa przesuwa prognozy ekonomistów do granic możliwości.

Ale może spróbujemy i może będziemy musieli spróbować. Od czasu potwierdzenia pierwszego przypadku koronawirusa w Polsce na początku marca, premier Polski Mateusz Morawiecki podjął szybkie działania w celu ograniczenia rozprzestrzeniania się epidemii i bezkompromisowo podchodzi do skutków gospodarczych. „Cokolwiek to zajmie” – mówi.

Polska ma ponad 1000 potwierdzonych przypadków koronawirusa i 14 zgonów – poinformowało Ministerstwo Zdrowia wkrótce po tym, jak rząd przedłużył zamknięcie granic do 13 kwietnia. Morawiecki i minister zdrowia Łukasz Szumowski ogłosili ostatnio surowsze ograniczenia w celu ograniczenia rozprzestrzeniania się wirusa, a każdy, kto zostanie przyłapany na ich złamaniu, może zostać ukarany grzywną w wysokości 5000 złotych (1150 euro, 1350 dolarów).

Ale na poziomie ekonomicznym ta walka będzie kontynuowana w nadchodzących tygodniach i miesiącach.

Za mały?

Rząd planuje przeznaczyć na wsparcie gospodarki 212 mld zł – zapowiedzieli prezydent Andrzej Duda i Morawiecki we wspólnym oświadczeniu z 18 marca. Minister rozwoju Jadwiga Emilewicz przygotowała wówczas pakiet opcji wsparcia dla firm z sektorów, które mogą ponieść największe straty. Pakiet odpowiada 9,2% polskiego PKB.

Rząd obiecał pokrywać do 40% wynagrodzeń pracowników firm dotkniętych kryzysem, a pracodawcy płacą również 40%, co oznacza 20% obniżkę płac dla pracowników. Firmy, które odnotują 25% spadek sprzedaży w ciągu 30 dni z powodu wybuchu epidemii, kwalifikują się do pomocy. Rząd obiecał również wypłacić 80% płacy minimalnej osobom samozatrudnionym, ale bez podawania szczegółów.

Przedsiębiorcom przysługuje również zawieszenie świadczeń socjalnych, preferencyjnych kredytów, poręczeń kredytowych z państwowego BGK oraz rząd przejmujący raty leasingowe od firm transportowych – jedno z najbardziej dotkniętych kryzysem.

READ  Co napędza duży popyt na edukację kadry kierowniczej?

Duda i Morawiecki powiedzieli, że nie ma ryzyka wypłaty składek na ubezpieczenie społeczne, a na inwestycje publiczne przewidziano do 30 mld zł. Obiecali też dodatkowe 7,5 mld zł na opiekę zdrowotną.

Pozostają wątpliwości

Marcin Czyczerski, prezes CCC, określił projekt jako iluzoryczny. „Zakładając dofinansowanie jednego pracownika w wysokości około 2000 zł miesięcznie, limit w dużej firmie wystarczy na sfinansowanie około 400 pracowników i tylko na miesiąc – pod warunkiem oczywiście, że pracodawca ma limit. Pozostałe setki miejsc pracy nadal będą być niedofinansowane – dodał.

„W tej chwili jest naprawdę za wcześnie, aby zdecydować, kto naprawdę potrzebuje pomocy” – przekonuje Aleksander Laszek, główny ekonomista warszawskiego Obywatelskiego Forum Rozwoju. „Największym problemem jest płynność. Moim zdaniem rząd powinien odroczyć składki na ubezpieczenie społeczne, aby obniżyć koszty zatrudnienia o 40% i powstrzymać firmy przed zwalnianiem ludzi”.

Polska zamknęła granicę z Niemcami i zatrzymała prywatny ruch graniczny. Ale czy może powstrzymać wirusa?

– Trudno nie odnieść wrażenia, że ​​zdaniem rządu po przerwie świątecznej kryzys gospodarczy dobiegnie końca – powiedział Marek Goliszewski, prezes Business Centre Club. „Trudno jednak przedsiębiorcy, który nie ma już środków na opłacenie kontrahentów, obniżenie pensji, rozwiązanie umowy o pracę itp., Podziela ten optymizm” – dodał.

Goliszewski powiedział, że to dopiero początek recesji, która „nie skończy się w Polsce za rok”.

Stagflacja?

Stowarzyszenie pracodawców Lewiatan podało, że 69% polskich firm planuje zwolnienie. Tymczasem nagły, zauważalny wzrost cen wielu artykułów sprawia, że ​​skutki pandemii koronawirusa są odczuwalne w portfelach domowych.

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) zaproponował wprowadzenie limitów cenowych. To rozwiązanie istnieje już w przypadku niektórych kategorii farmaceutyków, wyrobów medycznych i żywności do określonych celów żywieniowych.

READ  Rząd proponuje utworzenie ukraińskich biur windykacyjnych w Kijowie, Waszyngtonie, Brukseli i Londynie

Firma odrzuca propozycję. „Uważamy, że to zbyt daleko idące” – powiedział Przemysław Ruchlicki, ekspert prawno-ekonomiczny Krajowej Izby Gospodarczej. „W obecnej sytuacji nie ma uzasadnienia dla interweniowania tak szerokich kompetencji na rynku”.

Inflacja bije rekordy miesięczne od grudnia – na koniec roku osiągnęła 3,4%, na początku 4,3% i 4,7% w zeszłym miesiącu.

Polityka zdrowotna

Z około 1000 osób podejrzanych o przenoszenie wirusa, wiele szpitali już zgłasza brak podstawowych informacji, takich jak maski i respiratory.

„Reakcja zdrowotna jest ważna, ale bardzo trudna, ponieważ w tej chwili niewiele wiemy” – przekonuje Paczyński.

„Ogólnie rzecz biorąc, chcesz odizolować chorych, którzy mogą dalej rozprzestrzeniać wirusa, i w razie potrzeby zapewnić pomoc medyczną. Jednocześnie chcesz, aby wszyscy zdrowi (zwłaszcza jeśli jest mało prawdopodobne, że zachorują) przywrócić normalną działalność gospodarczą, aby uniknąć katastrofy gospodarczej. „

„Niestety nie jesteśmy dobrze przygotowani na poziomie systemowym. Nie powinno to dziwić. Polska w przeszłości decydowała się na koncentrację wydatków publicznych na innych obszarach i niedoinwestowanie w ochronę zdrowia” – powiedział Paczyński.

Reformy zdrowotne zostały opóźnione. To sprawia, że ​​polski system jest gorzej przygotowany niż w wielu innych krajach. „

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *