Connect with us

Gospodarka

Jeśli Zachód będzie się trzymać razem, może znaleźć drogę naprzód z Rosją

Published

on

W obliczu presji militarnej Kremla na Ukrainę, Stany Zjednoczone i sojusznicy europejscy odbyli w zeszłym tygodniu trzy rundy rozmów z Rosją. Jak powiedzieli sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg i zastępca sekretarza stanu USA Wendy Sherman, NATO i Stany Zjednoczone są gotowe do dyskusji na temat przejrzystości wojskowej i środków kontroli zbrojeń, takich jak wzajemne ograniczenia dotyczące rakiet i ćwiczenia wojskowe.

Nie uległy jednak głównym żądaniom Kremla. Nie będzie obietnicy zakończenia ekspansji NATO, nie będzie zakłóceń we współpracy wojskowej z Ukrainą ani redukcji liczby amerykańskich żołnierzy w państwach NATO, takich jak Polska.

Stany Zjednoczone i Europa wykazały się zasadą, niezłomnością i solidarnością. Ale zachodni sojusznicy nie poczynili widocznych postępów w skłonieniu Kremla do wycofania się z groźby ponownej agresji. Co teraz?

Początkowa reakcja Rosji na rozmowy była chłodna. Wiceminister spraw zagranicznych Siergiej Riabkow ostrzegł, że nie ma podstaw do nowych spotkań ze Stanami Zjednoczonymi. Rosyjska armia przeciwko Ukrainie trwa nadal. A Kreml sugeruje eskalację. Riabkow odmówił wykluczenia użycia rosyjskich dostaw wojskowych na Kubę lub Wenezuelę. Według doniesień medialnych ze Sztokholmu, Rosja wysyła jednostki morskie na Bałtyk, a wojska szwedzkie intensyfikują tam patrole.

Nie powinniśmy się dziwić. Władimir Putin rozpoczął ten kryzys z powietrza, używając zastraszania, aby wykorzystać siłę nacisku, rozłamu w Europie i rozproszenia uwagi Stanów Zjednoczonych po chaotycznym wycofaniu się z Afganistanu. To zbyt wiele, by oczekiwać, że tydzień zjednoczenia aliantów zmusi go do odwrotu.

Stany Zjednoczone i Europa przygotowały potężne środki zaradcze na wypadek, gdyby Rosja przypuściła nowe ataki na Ukrainę: nowy sprzęt wojskowy na Ukrainie, rozmieszczenie USA i innych na wschodnich flankach NATO, szersze sankcje i inne środki ekonomiczne. Ale Stany Zjednoczone zasygnalizowały również, że wstrzymają się z tymi posunięciami do czasu działania Kremla. Daje to Putinowi możliwość dalszego wywierania presji w celu osłabienia zachodniego oporu wobec żądań Kremla. Moskwa mogłaby przeprowadzić cyberataki lub ograniczone działania wojskowe przeciwko Ukrainie, testując determinację NATO i USA oraz odporność Ukrainy. W następnych tygodniach można było zaobserwować wzrost zagrożeń ze strony Kremla, a nawet agresji.

READ  CEO w Polsce i jej zespół pomagają Ukraińcom uciec przed wojną

Niemniej jednak Stany Zjednoczone i Europa mają dobrą pozycję, aby zwyciężyć w tej sytuacji patowej, jeśli pod presją utrzymają swoją determinację i siłę. Podobnie jak w czasie zimnej wojny, Kreml ma taktyczną przewagę, że może grozić i szaleć do woli. Ale jak dowiedzieliśmy się również podczas zimnej wojny, wewnętrzna tyrania sprawia, że ​​Rosja jest słaba gospodarczo, niestabilna politycznie i ostatecznie niezdolna do utrzymania długotrwałej konfrontacji ze Stanami Zjednoczonymi i Europą. W domu Putin ma całą broń. Ale społeczeństwo rosyjskie nie wydaje się entuzjastycznie nastawione do długiej wojny z Ukrainą. Wprowadzenie takiego na rynek byłoby dla Putina ryzykownym posunięciem. Jeśli Kreml to zrobi lub w inny sposób wystarczająco sprowokuje Zachód, prawdopodobnie wytworzy ciągłą presję zwrotną, która źle się dla niego skończy.

Stany Zjednoczone i Europa muszą nadal rozwiązywać problemy we właściwy sposób: oprzeć się pokusie reagowania na zagrożenia ustępstwami i pozostać gotowymi do dyskusji o bezpieczeństwie europejskim w sposób korzystny dla wszystkich, nie tylko dla Moskwy.

Pułapką Kremla, której należy unikać, jest mówienie o NATO tak, jakby jego ekspansja była agresją, za którą Moskwa musi zostać zrekompensowana. Nie było żadnej obietnicy USA, że nie rozszerzą NATO. W przeciwieństwie do tego, istniało formalne zobowiązanie Rosji do poszanowania integralności terytorialnej Ukrainy, Memorandum Budapeszteńskie z 1994 r., które zostało naruszone, gdy Kreml zajął terytorium Ukrainy w 2014 r.

Ekspansja NATO zbiegła się w czasie z rozwojem porozumienia NATO-Rosja w epoce administracji Borysa Jelcyna i Clintona. Od samego początku Stany Zjednoczone i NATO były chętne do dyskusji o bezpieczeństwie militarnym Rosji, podczas gdy NATO witało nowych członków i honorowało zobowiązania, które ograniczały jego operacje w Europie. Putin nienawidzi podstawowego znaczenia rozszerzenia NATO i Unii Europejskiej: upadku żelaznej kurtyny i Związku Radzieckiego, a w ich miejsce zjednoczonej Europy ze 100 milionami Europejczyków wciśniętych między Niemcy a Rosję, którzy mogą swobodnie dołączyć do swoich zachodnioeuropejskich braci. Ukraińcy widzieli postęp w zakresie wolności i dobrobytu na swoim Zachodzie i, co zrozumiałe, chcą tego dla siebie.

READ  Niemcy starają się mniej polegać na rosyjskiej energii

Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow zrezygnował z gry, kiedy nazwał narody wyzwolone przez upadek komunizmu w 1989 r. i koniec Związku Radzieckiego w 1991 r. nie wyzwolonymi, suwerennymi krajami, lecz osieroconymi lub nieodebranymi „terytoriami”. Putin chce odzyskać imperium. Chce odwrócić koniec zimnej wojny i odzyskać sferę wpływów Moskwy.

Stany Zjednoczone i Europa nie powinny mieć w tym udziału. Powinieneś być cierpliwy, zdeterminowany i zdecydowanie odpowiadać na prowokacje. Wtedy Kreml mógłby znaleźć sposób na przejście od ultimatum do bardziej produktywnej dyskusji na temat bezpieczeństwa europejskiego, być może przywracając kontrolę zbrojeń, przejrzystość i środki stabilizacyjne, które Kreml ignorował, naruszał lub oczerniał w ostatnich latach. Przed nami droga, ale nadchodzące tygodnie mogą być trudne.

JEDEN wersja tego artykułu pierwotnie pojawił się w czasy finansowe i zostanie ponownie opublikowany tutaj z FTs pozwolenie.


Daniel Fried jest Distinguished Fellow rodziny Weiserów w Atlantic Council. Był koordynatorem polityki sankcji za administracji Obamy, zastępcą sekretarza stanu ds. Europy i Eurazji za administracji Busha oraz dyrektorem wykonawczym Rady Bezpieczeństwa Narodowego w administracji Clintona i Busha. Pełnił również funkcję ambasadora w Polsce za administracji Clintona. Śledź go na Twitterze @Ambdanfried..

Kontynuuj czytanie

NA ZDJĘCIU: rosyjski wiceminister obrony generał pułkownik Alexander Fomin, rosyjski wiceminister spraw zagranicznych Alexander Grushko i sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg są widziani podczas Rady NATO-Rosja w siedzibie sojuszu w Brukseli, Belgia, 12 stycznia 2022 r. Olivier Hoslet / Pool przez REUTERS

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *