Connect with us

Świat

Biden twierdzi, że jest zdecydowany odpowiedzieć Iranowi w związku ze śmiercionośnym atakiem dronów

Published

on

Biden twierdzi, że jest zdecydowany odpowiedzieć Iranowi w związku ze śmiercionośnym atakiem dronów

„Czy podjąłeś decyzję o tym, jak zareagujesz na atak” – zapytano Bidena, gdy opuszczał Biały Dom w drodze na zbiórkę pieniędzy na Florydę.

– Tak – powiedział.

Amerykańskie ataki odwetowe nie odstraszyły jeszcze żadnej z tych wspieranych przez Iran grup w regionie. Zapytany, czy ta zbliżająca się reakcja rzeczywiście ich odstraszy, odpowiedział: „Zobaczymy”.

Powtórzył, że USA nie dążą do „wielkiej wojny na Bliskim Wschodzie”, deklarując: „Nie tego szukam”.

Prezydent nie posunąłby się do stwierdzenia, że ​​Iran był bezpośrednio odpowiedzialny za atak, ale raczej, że był odpowiedzialny za uzbrojenie tych grup zastępczych.

„Pociągam ich do odpowiedzialności za dostarczenie broni ludziom, którzy to zrobili” – powiedział.

Reakcja USA na atak dronów będzie miała miejsce „w ciągu kilku dni” i obejmie „wiele celów” – powiedział ABC News amerykański urzędnik.

„Będą to bardzo celowe cele – celowe ataki na obiekty, które umożliwiły te ataki” – powiedział urzędnik.

Również we wtorek wspierane przez Iran Brygady Hezbollahu, które stacjonują w Iraku, w przeciwieństwie do wspieranego przez Iran Hezbollahu w Libanie, oświadczyły, że wstrzymują operacje wojskowe przeciwko siłom USA w Iraku.

„Chociaż ogłaszamy zawieszenie działań wojskowych i działań związanych z bezpieczeństwem przeciwko siłom okupacyjnym, aby uniknąć zawstydzenia rządu irackiego, będziemy w dalszym ciągu bronić naszych obywateli w Gazie w inny sposób…” – stwierdziła grupa w oświadczeniu.

READ  AFP: 916372 osoby zmarły z powodu koronawirusa

Biden znajduje się pod rosnącą presją, aby zdecydowanie zareagować na niedzielny atak dronów, nie pogarszając konfliktu na Bliskim Wschodzie.

„Nie dążymy do wojny z Iranem” – powiedział rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby na poniedziałkowej konferencji prasowej w Białym Domu.

„Nie dążymy do konfliktu militarnego z reżimem” – kontynuował Kirby. „Nie dążymy tutaj do eskalacji. Nie dajcie się zwieść, ten weekendowy atak nasilił się. I wymaga reakcji.”

Według raportów Białego Domu prezydent obiecał w niedzielę, że Stany Zjednoczone odpowiedzą, i spotkał się w poniedziałek z członkami swojego zespołu ds. bezpieczeństwa narodowego w sali sytuacyjnej Białego Domu, aby omówić najnowszy rozwój sytuacji w związku z atakiem w Jordanii, w pobliżu granicy z Syrią i Irakiem. .

W spotkaniu uczestniczyli doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan, sekretarz obrony Lloyd Austin, dyrektor wywiadu narodowego Avril Haines i szef sztabu Jeff Zients.

Biden stoi teraz przed trudną decyzją, jak najlepiej zareagować na atak, w wyniku którego zginęli pierwsi żołnierze amerykańscy od początku konfliktu Izrael-Hamas, nie wywołując większego konfliktu w regionie, czego administracja niestrudzenie stara się uniknąć przez miesiące.

Biały Dom nie potwierdził ani nie zaprzeczył, czy rozważane są bezpośrednie ataki na Iran, ale wyższy rangą urzędnik USA powiedział ABC News, że Biden ma poważne obawy co do ataków odwetowych przeciwko samemu Iranowi.

„Nie ma tu łatwej odpowiedzi” – powiedział Kirby reporterom.

„Dlatego prezydent spotyka się ze swoim zespołem ds. bezpieczeństwa narodowego i rozważa dostępne przed nim opcje. Zrobi to, tak jak robił to w przeszłości, bardzo ostrożnie i celowo, aby nasze bezpieczeństwo narodowe reagowało i jak najlepiej chroniło nasze interesy”.

READ  Stany Zjednoczone i Rosja kłócą się o rosnące ceny żywności

Na poniedziałkowej konferencji prasowej sekretarz stanu Antony Blinken zasugerował, że reakcja USA „może być wielopoziomowa, wprowadzana stopniowo i utrzymywana przez dłuższy okres”.

Przed niedzielnym śmiertelnym atakiem od połowy października miały miejsce co najmniej 164 ataki na siły amerykańskie w regionie.

Stany Zjednoczone wielokrotnie przeprowadzały ataki odwetowe – dziewięć w Jemenie od 11 stycznia, cztery w Iraku i trzy w Syrii od połowy października – chociaż prezydent zauważył, że niewiele zrobiły, aby powstrzymać przyszłe ataki.

Wielu Republikanów wezwało administrację do podjęcia bardziej zdecydowanych działań przeciwko Iranowi, w tym przywódca mniejszości w Senacie Mitch McConnell.

„Cały świat czeka teraz na sygnały, że prezydent jest wreszcie gotowy użyć amerykańskiej siły, aby zmusić Iran do zmiany zachowania. Nasi wrogowie są ośmieleni. I tak pozostaną, dopóki Stany Zjednoczone nie nałożą wysokich, wyniszczających kosztów – nie tylko na linię frontu.” „Są zastępcami terrorystów, ale ich irańskimi sponsorami, którzy noszą amerykańską krew jako odznakę honoru” – stwierdził w jednym z wyjaśnień .

Sytuację pogarsza konflikt między Izraelem a Hamasem oraz trwające negocjacje w sprawie kryzysu związanego z zakładnikami, nad ułatwieniem którego pracują Stany Zjednoczone i inne kraje.

Kirby powiedział w poniedziałek, że rozmowy zmierzają w dobrym kierunku i że Biały Dom „nie widzi powodu”, aby reakcja USA na te ataki miała mieć wpływ na negocjacje. Przyznał jednak, że jest to możliwe.

„Nie jesteśmy aroganccy. Zdajemy sobie sprawę, że przed nami jeszcze dużo ciężkiej pracy. A na te prace, które nas czekają, z dyplomatycznego punktu widzenia z pewnością będą miały wpływ wydarzenia w innych częściach regionu. Nie tylko – nie tylko to, co wydarzyło się w Jordanii” i co – co może z tego wyniknąć, ale nie ma powodu, dla którego nie miałoby tak być. I dlatego nadal jesteśmy zaangażowani w to zadanie” – powiedział Kirby.

READ  Szwecja, Sztokholm: matka zamknęła syna w domu przez dziesięciolecia

Narastający konflikt może mieć także istotny wpływ na wysiłki reelekcyjne Bidena. Już podczas kampanii wyborczej znajdował się pod presją polityczną ze strony propalestyńskich protestów podczas organizowanych przez niego wydarzeń, wzywających do zawieszenia broni.

Podczas niedawnego wydarzenia w Wirginii Bidenowi kilkanaście razy przeszkadzał tłum żądający zakończenia konfliktu.

Zapytany, czy polityka odegra rolę w reakcji prezydenta, Kirby upierał się, że nie.

„W swojej pracy na rzecz ochrony naszych żołnierzy na lądzie i naszych statków na morzu nie zwraca uwagi na kalkulacje polityczne, sondaże czy kalendarz wyborczy, a wszelkie sugestie przeciwne są obraźliwe” – stwierdził.

Biały Dom potwierdził we wtorek, że Biden rozmawiał z rodzinami poległych żołnierzy i że w piątek weźmie udział w godnym przeniesieniu ich szczątków do bazy sił powietrznych w Dover.

Pentagon ogłosił, że w ataku dronów zginęło dwóch rezerwistów armii – Spc. Kennedy Ladon Sanders, 24 lata i Spc. Breonna Alexsondria Moffett, lat 23, zostanie pośmiertnie awansowana na sierżanta.

Will Gretsky z ABC News przyczynił się do powstania tego raportu.

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *