Connect with us

Świat

Śmierć królowej Elżbiety: Król Karol przygotowuje się do przemówienia inauguracyjnego

Published

on

Śmierć królowej Elżbiety: Król Karol przygotowuje się do przemówienia inauguracyjnego

Nie narzekała. Nie zadzwoniła z powodu choroby. Nie współczuła sobie. Nie odeszła od tradycji, przynajmniej jeśli mogła na to poradzić. Nie okazywała publicznie swoich uczuć. Jak jej ukochany mąż Książę FilipZmarła podczas mrocznych dni Covid, przestrzegała rządowych wytycznych, siedząc z dala od wszystkich innych na jego pogrzebie, obraz stoicyzmu i szczerości sztywnej górnej wargi w czarnych żałobnych ubraniach i dwóch maskach na twarz.

Królowa Elżbieta druga była analogową celebrytą w erze cyfrowej, być może najbardziej znaną i notorycznie niezbadaną kobietą w świecie, który ma tendencję do prześcigania gwiazd telewizji reality i wpływowych osób internetowych. dyskretny, zarezerwowany, beznamiętny w wyrazie i powściągliwa w zachowaniu, ucieleśniała tradycyjne brytyjskie wartości i była niezwykła w rzeczach, których nie robiła – w służbie jej poczucia obowiązku i samodyscypliny – jak w rzeczach, które robiła.

Jeszcze zanim została królową w niewiarygodnie młodym wieku 25 lat – nowo powstały król Karol IIIjej syn ma 73 lata – Elżbieta nadała ton swojemu panowaniu, oświadczając, że praca jest lepsza niż osoba.

„Oświadczam wam wszystkim, że całe moje życie, długie czy krótkie, będzie poświęcone waszej służbie i służbie naszej wielkiej cesarskiej rodzinie, do której wszyscy należymy” – powiedziała z okazji swoich 21. urodzin.

W rzeczywistości jej życie było bardzo długie; Jej rodzina znana jest z długowieczności. (Jej matka, królowa Elżbieta królowa matka, zmarła w 2002 roku w wieku 101 lat.) I przez lata stała się symbolem ciągłości, niezmienną postacią w ciągle zmieniającym się świecie. Nawiązała do prostszych czasów w Wielkiej Brytanii, która wydawała się coraz bardziej podzielona, ​​niesforna i niepewna siebie i swojej roli w świecie.

Nadzorowała ostatnie lata Imperium Brytyjskiego. Ma kryzys sueski, zimną wojnę, wojnę o Falklandy, niepokoje pracownicze i niedobory w latach 70., świt internetu, upadek World Trade Center, Brexit, Covid i 14 premierów (15 jeśli liczyć Liz Truss, który rozpoczął pracę w zeszłym tygodniu).

READ  Raport byłego szefa CBI prowadzący do zwolnienia nie został pokazany

Większość Brytyjczyków – a nawet większość ludzi – nigdy nie żyła w świecie bez Elizabeth. Jest wielu, którzy kwestionowali lub oczerniali instytucję, ale nadal podziwiali królową. Była pocieszającą postacią, w jakiś sposób zarówno komfortowo matczyną, jak i majestatycznie odległą.

„Trudno uwierzyć, że po 70 latach nie ma jej tutaj z nami” – powiedział George Carey, który był arcybiskupem Canterbury w latach 1991-2002 (w wieku 86 lat jest o 10 lat młodszy od Elżbiety), napisał w The Daily Telegraph. „W rzeczywistości była jedynym stałym elementem w życiu większości z nas”.

Rzadko przemawiała publicznie, z wyjątkiem robienia pisemnych uwag w oficjalnych okolicznościach — na uroczystym obiedzie, imprezie charytatywnej, corocznym bożonarodzeniowym przemówieniu radiowym — co przyczyniało się do poczucia, że ​​nie można się dowiedzieć, kim naprawdę jest za ściśle kontrolowaną osobą publiczną. I tak było uderzające, kiedy czuła się zmuszona do wypowiadania uwag, które wykraczały poza jej zwykle nieszkodliwe wypowiedzi.

Rzadko wspominała o kłopotach własnych i kraju w 1992 roku, kiedy zamek Windsor zapalił się w dniu jej ślubu, troje z jej czwórki dzieci rozdzieliło się lub rozwiodło z małżonkami, a jedna z jej synowych została wplątał się w skandal seksualny, który został potraktowany lubieżnie przez gazety. Ale kobiecie z jej powściągliwością i niechęcią do użalania się nad sobą wydawało się właściwe, by używała obu tych rzeczy delikatny sarkazm i łacina w podkreśleniu ich punktu widzenia.

Przemawiając w Londynie z okazji jej 40. jubileuszu powiedziała: „1992 rok nie jest rokiem, na który patrzę wstecz z czystą radością. Według słów jednego z moich bardziej sympatycznych korespondentów, okazało się, że to „annus horribilis”.

A oświadczenie, które złożyła po 11 września, przeczytane przez brytyjskiego ambasadora w Stanach Zjednoczonych na nabożeństwie w Nowym Jorku ku czci Brytyjczyków zaginionych w atakach, nadal zapada w pamięć ze względu na swoje proste, bolesne piękno. „Nic, co można powiedzieć, nie może złagodzić udręki i bólu tych chwil” – napisano w oświadczeniu. „Żal jest ceną, jaką płacimy za miłość”.

READ  Papież Franciszek przewodniczy Mszy Świętej w Niedzielę Wielkanocną przed wielkimi tłumami na Placu Watykańskim

Być może w ostatnich latach monarchia nie była tak niespokojna, a sytuacja królowej tak niepewna, jak w gorączkowych, zagmatwanych dniach po śmierci Diany, księżnej Walii 25 lat temu. Monarchia jest osadzona w brytyjskim systemie rządów i nie zależy od woli ludu; monarcha nie jest wybierany do lub z urzędu; Rodzina królewska nie podlega odwołaniu. Niemniej jednak jest stale proszony o wstawanie się za własnym znaczeniem.

Po śmierci Diany wielce podziwiana powściągliwość królowej, idea, że ​​sprawy rodzinne są prywatne, a uczucia nie są publicznie wyrażane, nagle wydały się jej działać przeciwko niej. „Pokaż nam, że Ci zależy!”, brzmiał wówczas typowy nagłówek. I tak królowa zerwała z tradycją, wróciła do Londynu, kazała opuścić flagi do połowy masztu w Pałacu Buckingham i zgodziła się to zrobić. rzadki adres publiczny do narodu o tym, co uważała za bardzo osobiste. Był wyrazem pokory i próbą złagodzenia smutku narodu – ale także sposobem na ustabilizowanie rozbitej monarchii.

„Nie jest łatwo wyrazić poczucie straty, ponieważ po początkowym szoku często następuje mieszanka innych uczuć: niedowierzania, niezrozumienia, złości i troski o pozostawionych” – powiedziała. „Wszyscy czuliśmy te emocje w ciągu ostatnich kilku dni. Więc to, co ci teraz mówię, jako twoja królowa i jako babcia, mówię z głębi serca.

Ponieważ stan zdrowia królowej pogorszył się w ostatnich latach, prawdopodobnie spowodowany utratą męża, w powietrzu wisiała niepewność. Jeśli Elizabeth była spoiwem, które wszystko spajało – jeśli była jedyną stałą w niestabilnym świecie – co stanie się z Wielką Brytanią teraz, gdy jej nie ma?

W swoim hołdzie były arcybiskup pochwalił jej życzliwość, powściągliwe zachowanie i ostrzegał przed tym, co może nadejść.

„Mam zatem nadzieję, że nasz nowy rząd nauczy się z bezinteresownego przykładu królowej, że jej celem jako Ministra Korony jest służenie narodowi” – ​​powiedział. „Modlę się, aby wszyscy nasi urzędnicy starali się ją naśladować w nadchodzących ciemnych i trudnych dniach”.

READ  Przypadki COVID-19 w południowo-wschodnich Chinach ponad dwukrotnie w miarę rozprzestrzeniania się delty
Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *