Connect with us

Najważniejsze wiadomości

Skaczące w kolejce sławy zwiększają zainteresowanie polskimi szczepionkami przeciwko koronawirusowi Europa | Wiadomości i wydarzenia bieżące z całego kontynentu DW

Published

on

Polska rozpoczęła ogólnopolską kampanię szczepień i jest szczególnie duże zapotrzebowanie ze strony osób starszych. Kilka miesięcy temu pojawiły się silne nastroje antyszczepionkowe, ale ustąpiły. Obecnie problemem jest brak dawek.

Kolejki utworzyły się poza placówkami medycznymi w całej Polsce, ponieważ poproszono osoby powyżej 70. roku życia o umówienie się na pierwszą dawkę szczepionki COVID-19. Zamiast ponownie zadzwonić na zatłoczoną infolinię, wiele osób musiało stać w kolejce i mieć nadzieję, że wszystko będzie dobrze.

„Moja żona długo czekała na telefon, po czym została po prostu usunięta z listy oczekujących” – powiedział DW starszy mężczyzna ze Szczecina. „Więc po prostu widzę, jakie są moje szanse”. Powiedział, że tej nocy niektórzy ludzie zaczęli stać w kolejce.

Ludzie przychodzili do klinik z nadzieją na szczepienie po tym, jak nie udało im się nawiązać połączenia telefonicznego

Podobnie jak w wielu innych krajach, w Polsce brakuje szczepionek COVID-19. Większość dawek wykonała firma BioNTech-Pfizer, ale kraj otrzymał również 29 000 dawek szczepionki Moderna. Otrzymały je głównie osoby powyżej 80 roku życia, które mogły się wcześniej zarejestrować.

Według polskiego Ministerstwa Zdrowia nie ma już wizyt do końca marca. Stwierdzono również, że infolinia była przeciążona, gdy rozpoczęła się rejestracja osób powyżej 70. roku życia, a około 300 000 osób próbowało dzwonić w tym samym czasie. Ministerstwo podało, że poradzi sobie z tym ponad 2000 pracowników i linii telefonicznych.

Skandal szczepień

Jeszcze kilka miesięcy temu niewielu w Polsce spodziewałoby się takiego popytu na szczepionkę. Badanie przeprowadzone w listopadzie wykazało, że tylko 43% populacji chciało się zaszczepić. Na początku stycznia wzrosła do prawie 70%. Spadek sceptycyzmu mógł być wywołany skandalem. Pod koniec ubiegłego roku ujawniono, że oprócz celebrytów służby zdrowia, którzy byli jednymi z pierwszych zaszczepionych, niektóre gwiazdy otrzymały szczepionkę i faktycznie czekały w kolejkach.

Aktorka Krystyna Janda zaledwie kilka dni później zapewniła prywatnego nadawcę telewizyjnego TVN24, że zapytała, czy podana jej dawka szczepionki nie została usunięta przez kogoś bardziej potrzebującego i obiecano jej, że tak się nie stało. Inni, którzy otrzymali szczepionkę, powiedzieli, że wzięli udział w kampanii szczepień i otrzymali „resztki” dawek.

Audyt szpitala Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, w którym podano szczepionki, wykazał, że blisko 200 pracowników niezwiązanych z leczeniem zdrowotnym i niezwiązanych z kliniką odniosło korzyści z otrzymanych 450 dawek.

Niektórzy politycy również otrzymali szczepionkę przed planowanym zwrotem akcji i opublikowali zdjęcia w mediach społecznościowych. Doprowadziło to do odwołania starosty z ramienia rządzącej partii Prawo i Sprawiedliwość (PiS).

Grupy priorytetowe w Polsce

Ale skandal skłonił wielu Polaków do rozwiania obaw związanych ze szczepionką. Teraz pytanie brzmi, jak to zrobić tak szybko, jak to możliwe.

Grupy priorytetowe zmieniły się nieco w ciągu ostatniego tygodnia. Po grupie 0, do której należą osoby powyżej 80 roku życia, przychodzi kolej na osoby powyżej 70 roku życia, a następnie powyżej 60 lat. Za nimi idą osoby z przewlekłymi chorobami. Następnie nauczyciele, wojskowi i policjanci zakasują rękawy na bicie.

Sanitariusz zostaje postrzelony w ramię szczepionką na koronawirusa

Lekarze jako jedni z pierwszych zostali zaszczepieni w Polsce

Do tej pory podano ponad 700 000 dawek. Prawie 2% populacji kraju otrzymało co najmniej jeden strzał.

W zakresie szczepień te same zasady dotyczą obywateli polskich i cudzoziemców przebywających oficjalnie i legalnie w kraju.

„Każdy, kto legalnie mieszka w Polsce i ma czasowe lub stałe miejsce zamieszkania, może zostać zaszczepiony” – powiedział Michał Paweł Dworczyk, szef gabinetu premiera odpowiedzialny za ogólnopolską akcję szczepień. Dodał, że nie będzie warunków i że szczepionka będzie bezpłatna dla cudzoziemców zatrudnionych w Polsce.

READ  Polska buduje reaktor mikrojądrowy do celów badawczych

Można również szczepić Ukraińców

Oficjalnie w kraju jest około pół miliona Ukraińców. W 2019 roku otrzymali trzy czwarte zezwoleń na pracę wydanych przez Polskę. To także cudzoziemcy, którzy najwięcej wnoszą do polskiego systemu ubezpieczeń społecznych. Jednak jest też wielu Ukraińców niezarejestrowanych lub zagrożonych ignorowaniem przez system ze względu na biurokrację.

Ukraińscy pracownicy na granicy z Polską

Każdy, kto przebywa legalnie w Polsce, w tym pracownicy ukraińscy, może się zaszczepić

Olga Duda, która kieruje Związkiem Ukraińców w Polsce, powiedziała DW, że proces biurokratyczny był niezwykle powolny i wielu Ukraińców otrzymywało karty pobytu miesiące, jeśli w ogóle, po przyjeździe do Polski. Powiedziała, że ​​wielu przyjechało do kraju ze względu na przepisy o „małym ruchu granicznym” lub prostsze procedury, w związku z czym nie mogli skorzystać ani z polskiego systemu szczepień, ani z ukraińskiego programu szczepień, który i tak ledwie się rozpoczął.

Może to okazać się problemem w dłuższej perspektywie, ponieważ wirus może nadal przekraczać granicę, jeśli granica ponownie otworzy się dla pracowników migrujących z krajów na wschód od Polski. Dworczyk powiedział, że można by poszerzyć grono osób kwalifikujących się do szczepienia, ale to będzie zależało od dostępności szczepionki i dalszego rozwoju pandemii w Polsce.

Powiedział, że Ukraińcy w priorytetowych grupach, takich jak lekarze, pielęgniarki i ratownicy medyczni, otrzymali już szczepionkę. Dodał, że liczba ta prawdopodobnie wzrośnie ze względu na uproszczone wymagania wjazdowe dla lekarzy z krajów spoza UE wprowadzone pod koniec ubiegłego roku.

Ten artykuł został zaadaptowany z języka niemieckiego.

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *