Connect with us

Nauka

Naród Navajo walczy o przetrwanie koronawirusa

Published

on

Naród Navajo walczy o przetrwanie koronawirusa

Navajo miał 2304,41 przypadków Covid-19 na 100 000 ludzi w szczytowym momencie w maju, w porównaniu ze wskaźnikiem stanu Nowy Jork wynoszącym 1806 przypadków na 100 000, według danych z Johns Hopkins University.

Od początku pandemii do 22 listopada naród Navajo odnotował 15 039 przypadków ze swojej populacji 173667 według spisu powszechnego z 2010 roku, co oznacza, że ​​ta ciężko dotknięta populacja ma ponad 8 659 przypadków na 100 000 osób.

Niedawny wzrost liczby pozytywnych przypadków zmusił naród Navajo do zablokowania go do 6 grudnia. Szkoła jest w pełni online, a większość firm jest zamknięta, ponieważ Naród Navajo pracuje nad ograniczeniem rozprzestrzeniania się wirusa. Podstawowe firmy muszą być zamykane każdego dnia do godziny 15:00.

Brak wsparcia rządowego

Dyrektor liceum w Pińon, Timothy Nelson, uważa, że ​​istnieje wiele przyczyn wysokiego wskaźnika infekcji w Narodzie Navajo, w tym brak wsparcia ze strony rządu federalnego i stanowego.

„Zawsze mówiłem ludziom:„ Jeśli chcesz zobaczyć kraj Trzeciego Świata, spójrz na Stany Zjednoczone ”- powiedział Nelson. „Gdzie są fundusze rządowe na pomoc w walce z tym wirusem Covid na Navajo?”

Nie widział żadnych dowodów pomocy rządowej w Pinon ani w okolicznych miastach w walce z pandemią.

– To sprawia, że ​​jestem siny – powiedział Nelson. „Nazywamy się Stanami Zjednoczonymi Ameryki i pomagamy innym krajom, ale tak naprawdę nie pomagamy własnym”.

W Narodzie Navajo 38% ludzi żyje poniżej progu ubóstwa, według danych ze spisu ludności z 2010 roku. To ponad dwukrotnie więcej niż 15,1% wskaźnika ubóstwa w USA w porównaniu ze spisem powszechnym z 2010 roku.

W Liceum Pińon, które jest prowadzone przez stan, ponad 98% uczniów kwalifikuje się do bezpłatnego lub ulgowego programu lunchowego, w porównaniu ze średnią stanową wynoszącą 55%.

READ  prof. Roman Kuźniar na UŁ o 20-leciu Polski w Unii Europejskiej

Wraz ze wzrostem wskaźnika zakażeń Nelson powiedział, że bał się zapytać ludzi, jak się czują, ponieważ dowie się, że ktoś z ich rodziny zmarł.

Pogrzeb, na który nie mogła być

Beverly Mix, matka czworga dzieci mieszkająca 15 mil na wschód od Pinon, powiedziała, że ​​jej kuzynka zmarła na wirusa i nigdy się nie pożegnała. Powiedziała, że ​​tylko najbliższa rodzina może uczestniczyć w pogrzebie i nie wolno im było oglądać jego ciała.

– A co by było, gdyby chcieli włożyć rzeczy do trumny? Mix powiedział. – Ze szpitala włożyli go do trumny i to wszystko.

Koronawirus zagraża ich ludziom, ale nie powstrzymał tych rodzimych królowych widowiskowych

Wielu innych mieszkańców ma podobne historie o złamanym sercu i stracie. Dwóch wykładowców w okręgu szkolnym Pinon zmarło latem z powodu koronawirusa. Robert LaBarge, nauczyciel angielskiego w liceum, ma w swojej klasie ucznia, który jest wnukiem jednego z wykładowców.

„To dzieciak, który zawsze jest dość optymistyczny, trochę sarkastyczny i ma towarzyską osobowość” – powiedział LaBarge. „Od razu zauważyłeś, że to trochę zniknęło”.

Ten naród ma ograniczone zasoby

Naród Navajo rozciąga się na znacznej części północno-wschodniej Arizony, południowo-wschodniej części Utah i północno-zachodniego Nowego Meksyku, zajmując 27 000 mil kwadratowych. Odległa lokalizacja utrudnia mieszkającym tam mieszkańcom dostęp do udogodnień, które mieszkańcy miast uważają za coś oczywistego, takich jak Wi-Fi i bieżąca woda.

Postępowanie zgodnie z wytycznymi Amerykańskich Centrów Kontroli i Zapobiegania Chorobom staje się trudniejsze, gdy ludzie nie mają bieżącej wody do mycia rąk, prysznica lub kąpieli. Pozostawanie w kontakcie z najnowszymi wiadomościami i informacjami dotyczącymi bezpieczeństwa jest również wyzwaniem, gdy dostęp do internetu jest niewielki lub wręcz zerowy.

Ratowanie starszego pokolenia

Beverly Mix (po prawej) spędza czas ze swoją córką Chenoa Begaye (po lewej), gdy odrabia lekcje poza sklepem Blue Gap Mini Store.

Kiedy ludzie mogą oglądać wiadomości, mieszkańcy Navajo Nation, tacy jak Chenoa Begaye, senior w Chinle High School i córka Mixa, mówią, że przekonanie ich starszej populacji do słuchania jest wyzwaniem.

READ  Najlepszy przewodnik po hotelach w Warszawie w Polsce

„Większość tubylców, nie wierzymy w to, co widzimy w telewizji” – powiedziała Begaye. „Musimy wpłynąć na naszą rodzinę, a następnie powiedzieć:„ Och, OK, to jest poważne ”.

Babcia Begaye, która jest matką Mixa, ma 72 lata i ciężko jej było słuchać wskazówek i dostosowywać swoje rutyny.

Ten pracownik medyczny był kiedyś `` bohaterem ''.  Teraz czuje się znienawidzony

„Trudno było ją nauczyć:„ Załóż maskę Mamo, załóż środek dezynfekujący do rąk ”- powiedział Mix.

Społeczność i spędzanie czasu z bliskimi są wysoko cenione w rezerwacie Navajo Nation, więc jej matka również miała trudności z zrozumieniem, że najbezpieczniej jest nie widzieć innych.

„Lubi odwiedzać i lubi mieć gości, a my, abyśmy jej tego nie robili, zmieniło to jej życie” – powiedział Mix.

Gdy koronawirus przeszedł przez rezerwat, matka Mixa nauczyła się dostosowywać do tych wytycznych. Nelson rozumie również, że przestrzeganie zasad jest kluczowe, ponieważ ratuje cenne życie. Jednak przyznał, że restrykcyjne przepisy wyczerpały go psychicznie.

„Kiedy jesteś w samym środku, kiedy jesteś w gorącym punkcie, to zbiera żniwo” – powiedział Nelson. „Myślę, że właśnie wtedy uderza rzeczywistość, kiedy tracisz kogoś, kogo znasz, kogoś, kto miał Covid i przez co przeszedł”.

Stażystka CNN Features Megan Marples odwiedziła Navajo Nation na wycieczkę reporterską dla Cronkite News w Walter Cronkite School of Journalism and Mass Communication na Arizona State University w Phoenix.

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *