Connect with us

Świat

Mężczyzna przedstawiony na skraju Wodospadów Wiktorii przed śmiercią

Published

on

Nawiedzone zdjęcie pokazuje turystę wkraczającego na skraj Wodospadów Wiktorii w Zimbabwe – według lokalnych mediów na chwilę przed upadkiem na ponad 100 metrów.

40-letni Roy George Tinashe Dikinya na zmianę z rodziną fotografował szczyt gigantycznego wodospadu spadającego z krawędzi, Świadkowie powiedział Zimbabwe Newsday.

„Zaalarmował nas krzyk kobiety, która powiedziała nam, że poślizgnął się i upadł” – powiedziała jedna z gazet Dikinyi, który miał na sobie sandały i trzymał kilka rzeczy w lewej ręce na zdjęciu.

„Ze względu na deszcz i mgłę nie mogliśmy później za nim iść” – powiedział świadek.

Ratownicy z Zimbabwe National Parks and Wildlife Authority znaleźli części ciała na dnie kanionu, który ma co najmniej 350 stóp wysokości. – powiedziała kronika.

Części ciała „są uwięzione między skałami”, powiedział gazecie rzecznik agencji Tinashe Farawo.

„Nie mogliśmy go jednoznacznie zidentyfikować na podstawie lokalizacji, w której uwięziono ciało, ale jesteśmy pewni, że to jego ciało” – powiedział.

„W tej chwili jesteśmy w kontakcie z innymi ekspertami ds. Bezpieczeństwa, w tym z wojskiem, aby spróbować znaleźć sposób na odzyskanie ciała” – powiedział, jedną z opcji jest użycie wojskowego helikoptera.

Minister rządu Mangaliso Ndlovu złożył „kondolencje” rodzinie turysty ze stolicy Zimbabwe, Harare, ponad 400 mil od wodospadów. według The Herald.

Wodospady Wiktorii w Zimbabwe w Afryce
Wodospady Wiktorii w Zimbabwe w Afryce
Alamy Zdjęcie Seryjne

„To rzadki, tragiczny i niefortunny incydent, który trzeba obserwować pod potężnymi Wodospadami Wiktorii” – powiedział Ndlovu, obiecując „przedsięwziąć wszelkie niezbędne środki ostrożności, aby zapobiec powtórzeniu się tak niefortunnego incydentu”.

To tylko niedawna tragedia ludzi fotografujących niebezpieczne miejsca. Kilka tygodni temu a Brazylijczyk zmarł po upadku zrób selfie przy wodospadzie.

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *