Connect with us

Sport

Zełenski zaprasza polskich przywódców na granicę, aby rozwiązać protest rolników | Wiadomości, sport, praca

Published

on

Zełenski zaprasza polskich przywódców na granicę, aby rozwiązać protest rolników |  Wiadomości, sport, praca

Polscy rolnicy, rozgniewani polityką rolną UE i tanim importem ukraińskich produktów, który ich zdaniem podważa ich źródła utrzymania, 9 lutego w ramach protestu wjeżdżają swoimi ciężkimi ciągnikami przed wojewodą w Poznaniu. zdjęcie AP)

WARSZAWA, Polska (AP) – Prezydent Ukrainy zaprosił w środę polskich przywódców na spotkanie na wspólnej granicy, aby przełamać blokadę polskich rolników protestujących przeciwko importowi ukraińskiej żywności, twierdząc, że utrudnia to transport broni ukraińskim żołnierzom.

Tymczasem polskie władze wyraziły zaniepokojenie po tym, jak podczas protestów pojawiły się hasła wychwalające prezydenta Rosji Władimira Putina i jego wojnę z Ukrainą.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział w mediach społecznościowych, że ma nadzieję, że zaplanowane dla niego spotkanie graniczne, polskiego premiera Donalda Tuska i przedstawiciela Unii Europejskiej odbędzie się przed dwuletnią rocznicą inwazji Rosji na Ukrainę w sobotę.

„To jest bezpieczeństwo narodowe” – powiedział Zełenski. „Jestem gotowy stanąć na granicy z naszym rządem”.

Nie było natychmiastowej reakcji polskiego rządu.

Polska, członek NATO i Unii Europejskiej, jest zagorzałym zwolennikiem Ukrainy od czasu, gdy 24 lutego 2022 r. Rosja rozpoczęła inwazję na pełną skalę, przyjmując nieograniczoną liczbę uchodźców i dostarczając Ukrainie broń.

Polacy, których dawne prześladowania ze strony Moskwy są głęboko zakorzenione w pamięci ich pokolenia, w dużej mierze popierają Ukrainę. Jednak napięcie wzrosło, gdy polscy rolnicy oskarżają import ukraińskiego zboża i innych artykułów spożywczych o obniżanie cen i zagrażanie ich źródłom utrzymania.

Polscy rolnicy należą do rolników w całej Europie, którzy borykają się z protestującą konkurencją ze strony Ukrainy i polityką UE w zakresie ochrony środowiska, która ich zdaniem zwiększy koszty produkcji.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych Polski oświadczyło w środę, że według niego grupy skrajne próbują przejąć ruch protestacyjny „Być może pod wpływem rosyjskich agentów”. Zostało to podkreślone „Z ogromnym niepokojem obserwujemy pojawianie się antyukraińskich haseł i haseł wychwalających Władimira Putina i wojnę, którą prowadzi”.

READ  Kiedy dzieci wracają, bezpieczeństwo jest najważniejsze | Wiadomości, sport, praca

We wtorek traktor podczas protestu na południowym Śląsku niósł radziecką flagę i baner z napisem: „Putin, napraw sytuację z Ukrainą, Brukselą i naszymi władcami”. Zdjęcie opublikowała „Gazeta Wyborcza”.

Minister spraw wewnętrznych Marcin Kierwiński wykrzyknął transparent „skandaliczny” i oświadczył, że został on natychmiast zabezpieczony przez policję, a prokuratura wszczęła śledztwo.

„Nie będzie zgody na taką przestępczą działalność” powiedział.

Publiczne wspieranie ustroju totalitarnego zagrożone jest według polskiego prawa karą do trzech lat więzienia.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych wezwało do tego organizatorów protestów „identyfikować i usuwać z ruchu” Inicjatorzy argumentowali, że jest to konieczne w interesie Polski.

„Obecna sytuacja polskich rolników jest wynikiem agresji Władimira Putina na Ukrainę i zakłóceń w gospodarce światowej, a nie dlatego, że Ukraińcy stawiają opór agresji”. – stwierdziło ministerstwo.

We wtorek część protestujących rolników rozsypała ukraińskie zboże na granicy.

Zełenski to nazwał „Zboża, które nasi rolnicy uprawiają z wielkim wysiłkiem, pomimo wszystkich trudności związanych z bezlitosną agresją rosyjską”.

Dzisiejsze najświeższe informacje i nie tylko w Twojej skrzynce odbiorczej



Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *