Connect with us

Zabawa

Wspomnienie Henryka Jerzego Chmielewskiego, słynnego polskiego komika

Published

on

Wspomnienie Henryka Jerzego Chmielewskiego, słynnego polskiego komika

Od pokoleń kochany przez Polaków, twórca Tytus, Romek i A’Tomek przeminęło, pozostawiając po sobie bogate dziedzictwo komiksowe.

Polski dziennikarz i komik Henryk Jerzy Chmielewski, lepiej znany pod pseudonimem Papcio Chmiel, zmarł 21 stycznia w wieku 97 lat. Chmielewski był autorem bardzo popularnej książki Tytus, Romek i A’Tomek Seria komiksów.

„Dla ludzi z mojego pokolenia, które wychowywało się na swoich komiksach, era dobiega końca” – powiedział na Twitterze prezydent kraju Andrzej Duda.

To naprawdę koniec epoki dla polskich fanów komiksów, którzy od dziesięcioleci cieszą się przygodami Tytusa de Zoo, gadającego szympansa, który nie chciał niczego innego, jak stać się człowiekiem.

W swoich przygodach Tytusowi towarzyszyło dwóch harcerzy, Romek i A’Tomek. Trzy postacie zrobiłyby wszystko, od podróży w kosmos po bardziej przyziemne scenariusze, takie jak Tytus uczący się prowadzenia samochodu.



Po raz pierwszy opublikowano w magazynie w latach 60 Świat chłopców (Jugendwelt) komiks trwał do 2009 roku, kiedy to Chmielewski przestał pracować nad regularnymi wydaniami i zamiast tego od czasu do czasu publikował nowe historie jako specjalne jednorazowe artykuły.

Przez lata, Tytus, Romek i A’Tomek były jakby zwierciadłem wszystkiego, co się wtedy w Polsce działo. We wczesnych latach wiele historii dotyczyło skautingu (w końcu: Świat chłopców był zawsze, przynajmniej nominalnie, oddany prześladowaniom i pracom społecznym.

Z biegiem czasu, a zwłaszcza w latach 90., w serii zdominowały nowe tematy, a historie i wydarzenia subtelnie nawiązywały do ​​zmian, jakie zachodziły w Polsce w tym czasie.

Tytus, Romek i A’TomekPoprzez ponad 40 tomów wydań regularnych i specjalnych, łączących rozrywkę, humor, science fiction, edukację i komentarz społeczny, w jednym pakiecie, który porwał wyobraźnię pokoleń polskich czytelników komiksów.

Bohater powstania

Wiele wątków w serialu jest opartych na własnych doświadczeniach życiowych Chmielewskiego, dotyczących głównie udziału w Powstaniu Warszawskim, ostatecznie skazanej na niepowodzenie próbie wyzwolenia miasta spod okupacji niemieckiej w 1944 roku. Chmielewski był członkiem Armii Krajowej, w swoim domu był gospodarzem spotkań podziemia.

READ  Gal Gadot opowiada o swojej wdzięczności dla Arnolda Schwarzeneggera po jego niedawnej wizycie w Auschwitz

W 2009 roku nazwano zespół Tytus, Romek i A’Tomek jako powstańcy warszawscy od 1944 roku po spektaklu Papcio Chmiela została wydana jako książka specjalna, w której Chmielewski ostatecznie włączył postacie do jednego z najważniejszych wydarzeń w historii Polski.

„Ten temat towarzyszy mi od 50 lat, odkąd powstał Tytus. Ale jak pokazać Tytusowi z małpimi dowcipami na tle tragicznych wydarzeń męczeństwa, niepewności życia w każdej sekundzie, umierających kolegów, łez matki, walących się domów … To, co narysowałem, oczywiście, nie może służyć jako dokument historyczny, ale chociaż jest to fantazja, oparta jest na prawdziwych rebelianckich wydarzeniach ”- powiedział po opublikowaniu komiksu.

W tym samym roku Chmielewski namalował mural w Muzeum Powstania Warszawskiego, na którym trzy postaci były reprezentowane jako uczestnicy powstania – dwóch harcerzy w Poczcie Harcerskiej i Tytus jako listonosz. Najbardziej uderzającą cechą muralu jest niewątpliwie Tytus, przedstawiony jako radosny deptanie nazistowskiej flagi.

„Dla mnie ten mural jest osobistą zemstą na Niemcach. Cieszyłem się, że Tytus podeptał hitlerowską flagę, tym bardziej, że niestety należę do pokolenia, które nadal ma na myśli okupację” – powiedział mediom Chmielewski.

W 2010, Tytus, Romek i A’Tomek ponownie zobaczy walkę w tomie poświęconym wojnie polsko-bolszewickiej 1920 roku.

Niezgodne z socjalizmem

Chmielewski rozpoczął pracę jako grafik zaraz po zakończeniu II wojny światowej Świat chłopców Magazyn. Jego debiut w świecie komiksów nastąpił przypadkowo, kiedy poproszono go o wyprodukowanie własnego odcinka komiksu Król królewskiej góry, amerykańska seria, którą magazyn ponownie opublikował bez pozwolenia szwedzkiej publikacji.

Ten miesiąc, Świat chłopców nie mógł pobrać najnowszej edycji, ale chciał zapobiec przerwaniu serii bez wyjaśnienia.

Początek prawdziwej kariery Chmielewskiego jako twórcy komiksów musiał jednak poczekać do destalinizacji w 1953 roku, gdyż komiks był postrzegany jako amerykańska forma sztuki nie dająca się pogodzić z socjalizmem epoki stalinowskiej.

READ  Zrozumienie, co sprawia, że ​​miasta seniorów w stanie Iowa są „inteligentne” • Serwis informacyjny • Uniwersytet Stanowy Iowa

Pierwszy komiks z postaciami ukazał się w 1957 roku, przedstawiając polskim czytelnikom mówiącą kosmiczną małpę i dwóch harcerzy. Historia od razu stała się popularna, co oznaczało, że wyprodukowano więcej odcinków.

Chmielewski przez lata musiał walczyć zarówno z cenzorami, jak i wydawcami, którzy mieli konkretne pomysły na to, co powinno, a czego nie powinno być w komiksach.

Do 1989 roku główne tematy, a czasem nawet pewne wydarzenia w odcinkach, nie były wybierane przez samego autora. Według autobiografii opublikowanej w 2006 roku Chmielewskiemu szczególnie nie podobał się temat drugiej książki, w której Tytus uzyskał prawo jazdy, chcąc pokierować serią w bardziej humorystycznym niż dydaktycznym kierunku.

Jako kompromis w książce znalazła się gra planszowa oparta na zasadach ruchu drogowego, zaprojektowana przez samego Chmielewskiego.

Po upadku komunizmu Chmielewski miał większą swobodę w wyborze tematu komiksów, co doprowadziło do bardziej parodystycznego tonu i nasilenia społecznego komentarza.

Od 1990 r. Jego prace ukazują się nakładem Prószyński Media, który już w kilka dni po jego śmierci wydaje ostatnią książkę autora.

„Jedno jest pewne: wraz z jego śmiercią zakończy się niestety złota era polskiego komiksu. Kiedy odszedł, osierocił Tytusa – i nas wszystkich ”- napisał wydawca w oświadczeniu.

Za zasługi artystyczne Chmielewski otrzymał w 2007 roku Medal Gloria Artis za zasługi dla kultury, klasa złota, najwyższe uznanie dla artystów w Polsce.

Za udział w heroicznych wydarzeniach 1944 roku odznaczony został także Krzyżem Powstańczym Warszawy.


Zdjęcie na górze: Marcin Dławichowski


W przeciwieństwie do wielu platform informacyjnych i informacyjnych Wschodząca Europa można czytać i zawsze będzie. Nie ma tu paywalla. Jesteśmy niezależni, nie jesteśmy związani z partią polityczną lub organizacją korporacyjną ani nie reprezentujemy takiej partii. Chcemy tego, co najlepsze dla wschodzącej Europy, ni mniej, ni więcej. Twoje wsparcie pomoże nam rozpowszechniać informacje o tym niesamowitym regionie.

READ  Polski serial „Ranczo” w serwisie Netflix

Możesz pomóc Tutaj. Dziękuję Ci.

Emerging Europe wspiera niezależne dziennikarstwo

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *