Connect with us

Nauka

Tani hack radiowy, który zakłócił polski system kolejowy

Published

on

Tani hack radiowy, który zakłócił polski system kolejowy

od pierwszej wojny wybuchł między Ukrainą a Rosją w 2014 r., rosyjscy hakerzy czasami używali najbardziej wyrafinowanych technik hakerskich, jakie kiedykolwiek widziano w naturze, aby zniszczyć ukraińskie sieci, zakłócać komunikację satelitarną kraju, a nawet powodować przerwy w dostawie prądu dla setek tysięcy obywateli Ukraińców. Jednak tajemniczy sabotażyści, którzy w ciągu ostatnich dwóch dni zakłócili polski system kolejowy – kluczowy element infrastruktury tranzytowej dla wsparcia NATO dla Ukrainy – najwyraźniej wykorzystali znacznie mniej imponującą formę zniszczeń technicznych: sfałszowali proste polecenie radiowe dla pociągów które uruchamiają funkcję zatrzymania awaryjnego.

W piątek i sobotę w całym kraju zatrzymano ponad 20 polskich pociągów przewożących towary i pasażerów Polskie media i BBC określiły atak jako „cyberatak”. Polskie służby wywiadowcze prowadzą dochodzenie w sprawie incydentów sabotażowych, które prawdopodobnie miały miejsce w celu wsparcia Rosji. Dywersanci przeplataliby polecenia, które wydali do zatrzymania pociągów, hymnem Rosji i fragmentami przemówienia prezydenta Rosji Władimira Putina.

W końcu polski system kolejowy służył jako kluczowe źródło zachodniej broni i innej pomocy napływającej na Ukrainę, gdy NATO próbuje wzmocnić obronę kraju przed inwazją Rosji. „Wiemy, że od kilku miesięcy podejmowano próby destabilizacji państwa polskiego” – powiedział Polskiej Agencji Prasowej Stanisław Żaryn, wyższy rangą funkcjonariusz bezpieczeństwa. „W tej chwili niczego nie wykluczamy”.

Jednak choć sabotaż kolejowy był niepokojący, po bliższym przyjrzeniu się wydaje się, że w „cyberataku” nie uczestniczyli jacykolwiek „cybernetycy” – twierdzi Łukasz Olejnik, polskojęzyczny niezależny badacz i konsultant ds. cyberbezpieczeństwa oraz autor kolejnej książki Filozofia cyberbezpieczeństwa. W rzeczywistości wydaje się, że sabotażyści wysłali za pośrednictwem częstotliwości radiowej proste polecenia zwane „stopem radiowym” do pociągów, które były ich celem. Ponieważ w pociągach zastosowano system radiowy, który nie zapewnia szyfrowania ani uwierzytelniania tych poleceń, mówi Olejnik, każdy, kto posiada gotowy sprzęt radiowy o wartości zaledwie 30 dolarów, może przesłać polecenie do polskiego pociągu — wysyłając serię trzech tonów. sygnały o częstotliwości 150 100 megaherców – i uruchamiają funkcję zatrzymania awaryjnego.

READ  Nasz program nauczania w szkołach publicznych musi iść naprzód, a nie retro,

„Wysyłane są kolejno trzy wiadomości tonowe. Gdy tylko sprzęt radiowy go odbierze, lokomotywa zatrzymuje się – mówi Olejnik, wskazując na dokument opisujący różne standardy techniczne pociągów w Unii Europejskiej, który opisuje polecenie „radio-stop”. stosowane w polskim systemie. Tak naprawdę Olejnik twierdzi, że możliwość wysłania komendy jest opisywana od lat w Polskim Radiu, na forach szkoleniowych i na YouTubie. „Każdy mógłby to zrobić. Nawet nastolatki trollują. Częstotliwości są znane. Tony są znajome. Sprzęt jest tani.”

Krajowa Agencja Transportu zadeklarowała zamiar modernizacji polskich systemów kolejowych do 2025 roku prawie wyłącznie korzystają z radiotelefonów komórkowych GSM, które mają szyfrowanie i uwierzytelnianie. Jednak do tego czasu będzie nadal korzystał ze stosunkowo niezabezpieczonego systemu VHF 150 MHz, który umożliwia fałszowanie poleceń „zatrzymania radia”.

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *