Connect with us

Najważniejsze wiadomości

Mołdawia zwraca się do Polski po gaz w obliczu napięć z Rosją

Published

on

BUCHAREST, Rumunia (AP) – Mołdawia po raz pierwszy zwróciła się do nierosyjskiego dostawcy gazu ziemnego, ponieważ była republika radziecka próbuje zapobiec zbliżającemu się niedoborowi gazu tej zimy po podpisaniu długoterminowej umowy na dostawy z Moskwą.

Mołdawia otrzymała we wtorek milion metrów sześciennych gazu z Polski w celu dywersyfikacji dostaw energii po latach silnych rosyjskich wpływów na mały, 3,5-milionowy kraj.

Prezydent Mołdawii Maia Sandu opublikowała w środę w Internecie, że Komisja Europejska obiecała 60 milionów euro (70 milionów dolarów amerykańskich) na pomoc krajowi w kryzysie gazowym. Sandu podziękowała przewodniczącej UE Ursuli von de Leyen za jej wsparcie.

Rosja dostarczyła Mołdawii w pełni gaz ziemny do września, kiedy nie powiodły się próby podpisania nowego kontraktu z rosyjskim państwowym koncernem gazowym Gazprom.

Gazprom przedłużył kontrakt o miesiąc po wyższej cenie 790 USD za metr sześcienny, a mołdawska spółka obrotu energią Energocom szukała alternatywnego dostawcy gazu. Mołdawscy urzędnicy kontynuują negocjacje z rosyjskim gigantem gazowym.

Wicepremier Mołdawii Andrei Spinu powiedział w niedzielę, że „warunki finansowe i niefinansowe” Gazpromu nie są w interesie obywateli Mołdawii.

Umowa z polskim dostawcą PGNiG została zawarta tydzień po tym, jak parlament Mołdawii ogłosił 30-dniowy stan wyjątkowy, kiedy Gazprom ograniczył dostawy gazu o około jedną trzecią i podniósł ceny w obliczu gwałtownej globalnej podwyżki cen gazu.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych Mołdawii poinformowało w poniedziałek, że musi utrzymywać przepływy gazu „na akceptowalnym poziomie”, aby „zapewnić bezpieczeństwo energetyczne kraju”.

Gazprom poinformował w weekend, że Mołdawia, najbiedniejszy kraj Europy, będzie musiała spłacić zaległy dług w wysokości do 709 milionów dolarów (610 milionów euro), aby przedłużyć swój kontrakt. Rosyjska firma ostrzegła również przed odcięciem dostaw gazu 1 grudnia w przypadku nieotrzymania płatności.

READ  Polak Orlan Said rozmawia o udziale w niemieckiej rafinerii

Niektórzy obserwatorzy postrzegali to jako próbę zwiększenia wpływów Rosji w Mołdawii po tym, jak proeuropejska partia wygrała w wyborach parlamentarnych 11 lipca. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow zdementował polityczne konotacje ze sporu gazowego.

„Tu nie ma problemów politycznych i nie może ich być” – powiedział Peskow podczas telekonferencji z dziennikarzami w środę. „Jest zapotrzebowanie na gaz, jest oferta handlowa i jest oferta dyskontowa i problem skumulowanego zadłużenia. Wszystko to ma charakter czysto komercyjny i nie ma tu żadnego upolitycznienia.”

Rzecznik Gazpromu Siergiej Kuprijano powiedział w oświadczeniu, że rosyjski gigant gazowy „nie może pracować na straty” i że „Mołdawia własnymi rękami wywołuje kryzys”.

Dionis Cenusa, analityk z grupy ekspertów think tanku w Kiszyniowie, mówi, że Mołdawia w ostatnich latach pracowała nad dywersyfikacją tras dostaw gazu, zwłaszcza z Rumunią.

„Ale przedsięwzięcie to było często upolityczniane lub brakowało mu funduszy” – powiedział agencji Associated Press. „Rosja chce pozostawić swoje wpływy w Mołdawii nietknięte, a obecny kryzys energetyczny wydaje się być wykorzystywany do zrównoważenia sił z UE”.

———

Przyczynił się do tego Władimir Isachenkow w Moskwie.

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *