Connect with us

Nauka

Sąd UE zwraca się do Polski i Łotwy o pomoc migrantom utkniętym na granicy

Published

on

Mężczyzna, który prawdopodobnie pochodzi z Afganistanu, powiedział polskim wolontariuszom prawnikom, że grupa chce szukać międzynarodowej ochrony w Polsce. / Wojtek Radwański / AFP

Mężczyzna, który prawdopodobnie pochodzi z Afganistanu, powiedział polskim wolontariuszom prawnikom, że grupa chce szukać międzynarodowej ochrony w Polsce. / Wojtek Radwański / AFP

Europejski Trybunał Praw Człowieka (ETPC) zwrócił się do rządów Polski i Łotwy o interwencję i pomoc dziesiątkom migrantów przetrzymywanych na granicach państw z Białorusią.

Od dwóch tygodni 32 osoby z Afganistanu koczują na ziemi niczyjej między Polską a Białorusią, a 41 Irakijczyków utknęło na granicy łotewskiej i białoruskiej.

Fundacja Ocalenie, organizacja pomagająca uchodźcom w Polsce, zgłosiła poważne obawy o stan zdrowia migrantów – donosiła w środę, że 25 członków grupy jest chorych, a 12 osób poważnie choruje.

Tłumacze komunikują się z ludźmi na granicy przez megafony. Istnieją szczególne obawy co do dobrego samopoczucia 52-letniej matki trójki dzieci, która nie jest w stanie wyjść z namiotu.

W ostatnich dniach został sfilmowany poseł polskiej opozycji, który próbował podbiec do grupy po zaopatrzenie i podszedł do niego pogranicznik.

ETPC wezwał polskie i łotewskie władze do zapewnienia obu grupom żywności, wody, odzieży, odpowiedniej opieki medycznej oraz, jeśli to możliwe, tymczasowego schronienia w ramach środków tymczasowych, które potrwają do 15 września.

W decyzji sądu stwierdzono, że „ten środek nie powinien być rozumiany jako wymagający od Polski lub Łotwy wpuszczenia wnioskodawców na ich terytoria”.

Zaangażowane strony mają również 10 dni na udzielenie odpowiedzi na pytania do sądu. Migranci klaskali, gdy usłyszeli zapowiedź tymczasowych środków Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, według zwolenników zgromadzonych w pobliżu.

W czwartek premier Polski powiedział, że jego kraj jest gotowy do udzielenia pomocy migrantom, ale zaznaczył, że znajdują się oni po białoruskiej stronie granicy, więc Białoruś musi wyrazić zgodę na ich niesienie pomocy.

READ  Ukraińscy uchodźcy cieszą się ciszą i spokojem w Kanadzie, gdy szaleje wojna

Polscy żołnierze pracujący przy budowie ogrodzenia z drutu kolczastego wzdłuż granicy państwa z Białorusią. / Jaap Arriens / AFP

Polscy żołnierze pracujący przy budowie ogrodzenia z drutu kolczastego wzdłuż granicy państwa z Białorusią. / Jaap Arriens / AFP

Rząd łotewski potwierdził również, że zastosuje się do decyzji sądu. Rzecznik powiedział mediom, że Łotwa „będzie nadal dostarczać żywność, wodę i pomoc medyczną ze względów humanitarnych osobom zagrożonym.

„Należy zauważyć, że wyżej wymienione środki obejmują działania, które Łotwa już prowadzi”.

Polska, Łotwa i Litwa odnotowały gwałtowny wzrost liczby osób próbujących przekroczyć białoruską granicę latem. Wielu migrantów przybyło z Afganistanu i Iraku. Białoruś jest oskarżana o przewożenie ludzi i wywożenie ich na granicę z Unią Europejską w odwecie za sankcje bloku.

Według doniesień lokalnych mediów we wtorek białoruskie MSZ oskarżyło Polskę o wywołanie napływu migrantów z Afganistanu w ramach koalicji amerykańskiej – i obwiniło UE o załamanie współpracy granicznej.

W środę polski rząd potwierdził, że wojsko rozpoczęło budowę trzymetrowego ogrodzenia, które przejedzie 180 kilometrów wzdłuż granicy białoruskiej.

Litwa rozpoczęła w czerwcu budowę podobnego ogrodzenia, które miało rozciągać się na ponad 500 kilometrów. Powinno się zakończyć we wrześniu 2021 roku.

Zapowiadając ogrodzenie polski premier zauważył, że 3000 migrantów przestało próbować przedostać się do kraju, a 700 osób, którym udało się przedostać na terytorium Polski, znajduje się w ośrodkach zamkniętych, z których wielu prawdopodobnie zostało odesłanych na Bliski Wschód.

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *