Connect with us

Nauka

Rzecznik Praw Dziecka zawiadamia policję o kampanii polskiej młodzieży na rzecz zdrowia psychicznego z udziałem TikToka

Published

on

Rzecznik Praw Dziecka zawiadamia policję o kampanii polskiej młodzieży na rzecz zdrowia psychicznego z udziałem TikToka

Rzecznik Praw Dziecka Mikołaj Pawlak zawiadomił policję o kampanii promującej zdrowie psychiczne wśród młodzieży z wykorzystaniem TikToka, prowadzonej przez fundację znanego prezentera telewizyjnego. Zgłosił też problem ministrom edukacji i rodziny.

Pawlak argumentuje, że sam TikTok jest przyczyną problemów ze zdrowiem psychicznym wśród młodych ludzi i twierdzi, że kampania nie sprawdziła swoich pracowników w polskim rejestrze przestępców seksualnych, czego wymagają organizacje pracujące z nieletnimi.

Fundacja Unaweza – której założycielką i szefową jest Martyna Wojciechowska, prezenterka i reporterka podróżnicza TVN – odrzuciła zarzuty Pawlaka i zapowiedziała, że ​​rozważa podjęcie kroków prawnych.

Organizacja, której misją jest pomoc kobietom w Polsce i na świecie poprzez „wyrównywanie szans ekonomicznych, społecznych i prawnych”, w ubiegłym roku uruchomiła projekt Młode Głowy (błyszczący model) badania i promowanie zdrowia psychicznego i poczucia własnej wartości wśród młodych ludzi w Polsce.

W ramach akcji szkoły zostały poproszone o udostępnienie uczniom bezpłatnych, anonimowych ankiet do wypełnienia. Rozpowszechnienie wyników zaplanowano na 17 kwietnia, dzięki czemu szkoły poznają stan zdrowia psychicznego swoich uczniów.

Inicjatywa obejmowała również kampanię edukacyjną mającą na celu zwrócenie uwagi i normalizację problemów zdrowia psychicznego młodych ludzi oraz zachęcenie ich do szukania pomocy w razie potrzeby.

Projekt spotkał się jednak z krytyką Pawlaka – urzędnika powołanego przez większość konserwatywnego rządu w parlamencie – ponieważ popularny chiński serwis społecznościowy TikTok jest jego strategicznym partnerem i główną platformą komunikacyjną.

„Badacze ostrzegają, że TikTok ma już przerażająco duży wpływ na zachowania młodych ludzi, którzy doszli do postrzegania rzeczywistości przez pryzmat bezużytecznych, a nawet groźnych narracji narzucanych przez tę aplikację, co prowadzi do niezwykle niebezpiecznych uzależnień behawioralnych” – zapowiada Pawlak . biurko.

READ  Globalna liczba przypadków Covid sięga 507,8 miliona: Johns Hopkins University

Podniósł również obawy dotyczące prywatności, zauważając, że eksperci ostrzegają, że TikTok zbiera „nadmierne ilości danych” od swoich użytkowników, „co może pozwolić na śledzenie użytkowników online nawet poza aplikacją”. Mówi, że rodzice i dzieci, które wzięły udział w ankiecie, nie zostały poinformowane, że TikTok był zaangażowany w kampanię.

Pawlak mówi też, że kontrola wykazała, że ​​Fundacja Unaweza nie ma wpisu do Rejestru Sprawców Przestępstw Seksualnych, co jest prawnym wymogiem dla organizacji działających w środowisku szkolnym, aby „chronić dzieci i młodzież przed kontaktem z osobami skazanymi za przestępstwa”.

„Jest to naruszenie prawa, o którym rzecznik zawiadomił policję i organy opiekuńcze: Ministra Edukacji i Nauki oraz Ministra Rodziny i Polityki Społecznej” – podsumowuje oświadczenie.

W odpowiedzi Fundacja Unaweza wydała w czwartek własne oświadczenie, w którym stwierdziła, że ​​zarzuty Pawlaka zawierają „nieprawdziwe i wprowadzające w błąd informacje”, które „naruszają dobre imię Fundacji Unaweza”.

Zaznacza, że ​​TikTok „nie ma dostępu ani możliwości gromadzenia danych uczniów w ramach projektu i nie ma dostępu do indywidualnych odpowiedzi”. Sieć społecznościowa jest partnerem projektu „tylko we wspieraniu komunikacji” i nie zapewniła mu żadnego finansowania.

Biuro prasowe TikToka wydało również oświadczenie portalowi informacyjnemu Wirtualne Media, w którym zapewnia, że ​​„w żadnym momencie nie mieli i nie będą mieli dostępu do danych ani odpowiedzi udzielanych w ramach badania”, które „nie zostało przeprowadzone za pośrednictwem [our] platforma”.

READ  Rozwiązania w zakresie szkolnictwa wyższego i nauki zawarte w ustawie o pomocy obywatelom Ukrainy

Jeśli chodzi o rejestrację przestępców seksualnych, Fundacja Unaweza zauważa, że ​​żaden z jej pracowników ani nikt inny zaangażowany w projekt nie był bezpośrednio zaangażowany w prowadzenie badań w szkołach. Zadania te wykonywali nauczyciele. Oznacza to, że organizacje realizujące projekt nie musiały zgłaszać rejestracji.

Poza apelem do Rzecznika o wycofanie swoich roszczeń, Fundacja Unaweza poinformowała, że ​​zwraca się o poradę, czy i w jaki sposób podjąć „właściwe kroki prawne w związku z naruszeniem [its] dobra osobiste”.

Zdrowie psychiczne wśród młodych ludzi stało się w Polsce ważnym zagadnieniem. W ostatnich dwóch latach policja zarejestrowała rekordową liczbę prób samobójczych dzieci i młodzieży. Minister edukacji oskarżył ostatnio o „pranie mózgów” dzieci „ideologie LGBT, neoliberalne i neomaksystowskie”.

Sam Pawlak w 2020 roku napisał do ministra zdrowia, ostrzegając go, że istnieje pilna potrzeba poprawy opieki psychiatrycznej nad młodymi Polakami.

Źródło głównego obrazu: Ministerstwo Spraw Zagranicznych/Flickr (pod CC BY-NC 2.0)

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *