Zabawa
Polska mogłaby zakazać parad dumy za pomocą prawa, które jest „zasadniczo dyskryminujące”
Tysiące osób LGBT+ i sojuszników wzięło udział w Paradzie Równości w Gdańsku 21 sierpnia 2021 r. (Piotr Łapiński / NurPhoto via Getty)
Homofobia w Polsce wciąż rośnie, ponieważ ustawodawcy rozważają zakaz parad LGBT + Pride, małżeństw osób tej samej płci i zwykłego „promowania” związków queer.
W czwartek (28 października) posłowie zebrali się w parlamencie, aby debatować nad tzw. ustawą „Stop LGBT”, inicjatywą obywatelską zgłoszoną przez konserwatywnych działaczy.
Ustawodawcy mają spotkać się w piątek, aby głosować, czy odrzucić wniosek, czy kontynuować pracę. Nie wiadomo, czy ustawa ma poparcie, którego potrzebuje, aby wydostać się z Sejmu, izby niższej.
Jeden z prawicowych działaczy, którzy przedłożyli tę propozycję Sejmowi, Krzysztof Kasprzak, powiedział, że prawa LGBT+ to nazizm w celu „przewrócenia naturalnego porządku i wprowadzenia terroru”.
Dla lewicowego posła Włodzimierza Czarzastego było to „najbardziej obrzydliwe przemówienie”, jakie kiedykolwiek słyszał w parlamencie. wiadomości ABC zgłoszone.
Jeśli spojrzysz dziś na Polskę, możesz zobaczyć trend „Stop LGBT” i zastanawiać się, co do cholery*. Cóż, to nie żart. Jest to rzeczywisty projekt ustawy ekstremistów religijnych, nad którym debatuje się dziś w parlamencie. Praktycznie zakazuje osobom LGBTI w miejscach publicznych i zamienia je w paria.
Przeczytaj sam pic.twitter.com/GKYGf4OvzD– Marcin / Marcin Mycielski 🌍🇪🇺🇵🇱 (@mycielski) 28 października 2021
Uchwalona ustawa ograniczyłaby prawo Polaków do wolności zgromadzeń i skutecznie uczyniła z kraju „strefę wolną od LGBT” – która według Atlasu Nienawiści stanowi już jedną trzecią kraju.
Zgodnie z ustawą, prawo zakazuje zgromadzeń publicznych, w których „kwestionuje się małżeństwo jako związek między mężczyznami i kobietami” lub „opowiada się za rozszerzeniem instytucji małżeństwa na pary jednopłciowe”.
„Promowanie preferencyjnego traktowania związków osób tej samej płci, promowanie adopcji osób tej samej płci” [and] Promowanie orientacji seksualnych innych niż heteroseksualność „byłoby również zabronione, co oznacza, że parady Pride zostałyby stłumione.
Polski rząd „uprawnia” ludzi do „plucia anty-LGBT + bigoteria”
Fundacja Życie i Rodzina, organizacja antyaborcyjna, zebrała ponad 140 000 podpisów potrzebnych do wniesienia obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej do parlamentu.
Jest to ustawa, która wstrząsnęła strachem polskiej społeczności LGBT+ i grup aktywistów od dawna przyzwyczajonych do tego, że prawicowy rząd tego kraju „normalizuje” taką nienawiść.
Rzeczywiście, nacjonalistyczna, populistyczna partia rządząca w Polsce, Prawo i Sprawiedliwość, z coraz większą intensywnością i zaciekłością próbowała traktować queerową Polskę jako wroga publicznego numer jeden.
Politycy co tydzień oczerniają osoby LGBT+ jako „ideologię”, a Jarosław Kaczyński, lider PiS i najpotężniejszy polityk w Polsce, mówi, że społeczność „zagraża narodowi”.
„Duma jest ważnym momentem dla osób LGBTI i ich sojuszników, aby świętować swoją miłość” – powiedział Nils Muižnieks, Dyrektor Regionalny Amnesty International na Europę, w opinia.
„To także protest przeciwko tej samej dyskryminacji, którą polskie władze stopniowo wprowadzają w życie.
„Na tę propozycję, która jest częścią szerszej rozprawy z prawami osób LGBTI, nie ma miejsca w żadnym parlamencie. Wzywamy polskich eurodeputowanych do odrzucenia tej nienawistnej propozycji, która w istocie jest dyskryminująca.
„Może ta inicjatywa nie wyszła od polskiego rządu, ale bądźmy szczerzy – normalizacja nienawistnej retoryki przez rząd stworzyła środowisko, w którym ludzie czują się upoważnieni do szerzenia bigoterii”.
Typowy awanturnik. Zły odkrywca. Przyjazny myśliciel. Introwertyk.