niech lekcja tonie
Byłem na studiach podczas wielkiej paniki komunistycznej w latach 50. Pewnego dnia przyszedł profesor z naszej klasy politologii z innym człowiekiem, którego przedstawił jako „prawdziwego komunistę” z polskiej ambasady. Po ustąpieniu szoku polski dyplomata przemówił do klasy. Nigdy nie zapomnę go mówiącego: „Wy Amerykanie jesteście jak Rosjanie. [Another gasp.] Chcesz zamienić wszystkich w kopie siebie. Rosjanie też. Nie interesuje mnie zostanie Amerykaninem czy Rosjaninem. Jestem Polakiem. Jeśli jednak masz coś, co mogę wykorzystać do zbudowania lepszej Polski, wezmę to i wykorzystam. „
Afganistan to tylko ostatni moment, w którym nie wyciągamy tej lekcji. Niedawno Władimir Putin powiedział, że „Wy, narody Zachodu, chcecie wejść do kraju i zignorować jego historię, kulturę i religię i przemodelować je na swój obraz. To nie działa”.
Mamy nadzieję, że w końcu tonie, gdy po raz kolejny zostawiamy porażkę w „budowie narodu”.
JOE WHALEN
North Little Rock
O prawach indywidualnych
Piszę w odpowiedzi na dwie pozycje w niedzielnej gazecie. Po pierwsze, czy Thomas Harper nie pamięta, że Donald Trump zawarł układ z talibami?
Po drugie, liczę na Trenta Garnera, który następnym razem, gdy władza ustawodawcza Arkansas będzie rozważać podatki, pasy bezpieczeństwa, alkohol, tytoń lub narkotyki, zaproś mnie do przemówienia na zgromadzeniu plenarnym. Wydaje się nie rozumieć, że prawa jednostki mają tendencję do zmniejszania się, gdy zachowanie tej jednostki ma tendencję do kolidowania z moimi prawami i moim zdrowiem.
EARL RAMSEY
Mała skała
z dużym ziarnem soli
Politycy próbują zdobyć siano na ostatnich wydarzeniach w Afganistanie. Trzeba jednak pamiętać, że genezą obecnej sytuacji jest porozumienie, że Donald Trump i Mike Pompeo, bez udziału rządu afgańskiego, dotarli do talibów w lutym 2020 r., by w ciągu roku wycofać wojska amerykańskie. Talibowie zgodzili się nie ukrywać terrorystów, ale w porozumieniu nie zawarto żadnego odpowiedniego mechanizmu.
Nie minęło dużo czasu, zanim afgański rząd zdał sobie sprawę, że został wrzucony pod autobus i zaczął układać się z każdym, kto mógł, aby jak najlepiej wykorzystać sytuację, w tym całkowitą rezygnację z aktywów wojskowych. Dlatego upadek afgańskich sił obronnych trwa od ponad roku, a nie w ostatnich tygodniach.
Były prezydent powiedział, że katastrofa w Kabulu nie miałaby miejsca, gdyby nadal był na stanowisku; jednak jego rząd nie poradził sobie lepiej z żadnym kryzysem, więc jego wypowiedzi należy traktować z ostrożnością.
DAVID JONES
Paragould
To wiele wyjaśnia
W niedawnej kolumnie na stronie Głosy senator stanowy Dan Sullivan ponownie przywołał Boga, Kartę Praw, Deklarację Niepodległości i Boga. Był zaniepokojony wielkim rządem, wielkim biznesem, bibliotekami publicznymi, szkołami publicznymi, gubernatorami w ogóle, a nawet prawnikiem z Departamentu Zdrowia Arkansas. Wygląda na to, że wszyscy spiskowali, aby pozbawić go jego niezbywalnych praw, danych mu przez Boga.
Jeśli senator Sullivan nie lubi wielkich rządów i wielkiego biznesu, musi się przeprowadzić. To duży kraj z wielkimi problemami, które mogą rozwiązać tylko wielkie rządy.
Biblioteki publiczne i szkoły są po to, aby służyć wszystkim, a nie zaspokajać zachcianki parafian, które chcą dyktować, czego można się uczyć i co można czytać. Podczas gdy głośno wychwala prawa i wolności jednostki, senator Sullivan wydaje się mieć zamiar powiedzieć innym, co jego dzieci mogą czytać i uczyć się w szkole.
Na szczęście ich czujni redaktorzy byli czujni. Artykuł wstępny z następnego dnia z łatwością odpowiedział na większość głupich i pustych pytań retorycznych senatora prostymi odpowiedziami i zdrowym rozsądkiem. Mimo to jestem ciekaw, które szkoły w Arkansas „poszukują politycznej indoktrynacji… i [forcing] dzieci w podzielonych grupach tożsamościowych ze względu na rasę, pochodzenie etniczne, religię i płeć, „przed którymi ostrzega nas senator. Czy on coś wie, czy po prostu podsyca strach i podziały swoimi bezpodstawnymi roszczeniami?
To przygnębiające, gdy dowiadujemy się, że senator Sullivan „zasiada w komisjach zdrowia publicznego i spraw miejskich, miejskich i lokalnych” w senacie stanowym. Czy można się dziwić, że Arkansas wykonuje tak straszną robotę w walce z wirusem?
DAVID ELI KURTKA
Mała skała
O przypisywaniu winy
Mam odpowiedź na listy, w których próbowano obwiniać tych, którzy głosowali na prezydenta Joe Bidena. Wszyscy jesteśmy zasmuceni straszliwą stratą członków służby amerykańskiej z powodu złej egzekucji pod koniec niekończącej się wojny w Afganistanie. Zginęli w obronie naszego narodu, ale przed śmiercią doskonale zdawali sobie sprawę ze swojego niebezpiecznego obowiązku.
Zastanawiam się, czy ci, którzy głosowali na byłego prezydenta Trumpa, odczuwają wyrzuty sumienia z powodu straszliwej śmierci z powodu złej egzekucji i pożądanej kampanii dezinformacyjnej administracji Trumpa. Opłakuję stratę czterech krewnych i dwóch bliskich przyjaciół. Byli przekonani, że wirus „zniknie jak magia” i nie był gorszy niż przeziębienie z powodu własnego szumu politycznego Trumpa. Jeszcze smutniejsze jest to, że zginęli i nie rozumieli ani nie wierzyli w niebezpieczeństwo, na jakie stanęli z wirusem z powodu nieskuteczności administracji Trumpa.
PAWEŁ WAGENER
Jacksonville