Connect with us

Nauka

Hojny wylew społeczności poparcia dla wysiłków na rzecz pomocy ukraińskim uchodźcom w Polsce

Published

on

Hojny wylew społeczności poparcia dla wysiłków na rzecz pomocy ukraińskim uchodźcom w Polsce

Mieszkaniec Dirty Harbor Springs, Offield (z prawej) i Tatiana, uchodźczyni z Ukrainy mieszkająca obecnie w Krakowie. Jak wielu, których układ odpornościowy jest wyczerpany z powodu wyczerpania i urazu, syn Tatiany (na zdjęciu) ciężko zachorował w zeszłym tygodniu, co spowodowało kilka dni pobytu w polskim szpitalu. Teraz wraca do zdrowia, ale historia przypomina o znaczeniu przestrzeni do odpoczynku, regeneracji, cierpienia i dekompresji po wojennej traumie. (zdjęcie dzięki uprzejmości)

We wspólnocie jest moc: moc uzdrawiania, moc wspierania, moc świadectwa. W niecały tydzień społeczność ta wykazała się siłą działania zbiorowego: zebrano 70 000 dolarów, aby zapewnić sześciomiesięczne mieszkanie dla 65-70 ukraińskich rodzin szukających schronienia w Krakowie.

W niecały tydzień Harbour Springs zebrało się, aby odpowiedzieć na wezwanie dwójki mieszkańców, Dirty Offield i Julie Bacon, którzy są w Krakowie, opiekując się uchodźcami wojennymi. Dlatego duet ma nadzieję, że utrzyma tempo, pracując nad zebraniem dodatkowych funduszy potrzebnych do pełnego wynajęcia pozostałej części hotelu, który był nieczynny w czasie Covid, i ma zostać przeznaczony na sześciomiesięczne mieszkania rodzinne na Ukrainie.

Projekt hotelu jest prowadzony przez Tony’ego i Rhondę Adamsów, parę pochodzącą ze Środkowego Zachodu, która od dwunastu lat służy kościołowi w Krakowie. Obecnie prowadzą ośrodek kultu zamieniony w schronisko dla 25 osób (które obecnie dzielą trzy sypialnie, jeden prysznic i łazienkę).

Nieistniejąca już przestrzeń hotelowa, która będzie służyć jako baza dla nawet 70 ukraińskich rodzin w ciągu najbliższych sześciu miesięcy, w dużej mierze dzięki wsparciu tej społeczności.  (zdjęcie dzięki uprzejmości)

Nieistniejąca już przestrzeń hotelowa, która będzie służyć jako baza dla nawet 70 ukraińskich rodzin w ciągu najbliższych sześciu miesięcy, w dużej mierze dzięki wsparciu tej społeczności. (zdjęcie dzięki uprzejmości)

Projekt obejmuje łącznie ponad 70 pokoi, które tymczasowo pomieszczą od dwóch do czterech osób na pokój, z trzema pomieszczeniami zamienionymi na wspólne kuchnie i miejscem przeznaczonym na żłobek. Do tej pory zebrano 130 000 $ z potrzebnych 200 000 $, z czego 70 000 $ pochodziło ze społeczności Harbor Springs w zeszłym tygodniu.

Czas jest krytyczny, ponieważ Kraków stara się wiedzieć, jak najlepiej zaopiekować się rosnącą liczbą uchodźców, z których każdy przybywa bardziej w szoku niż fala przed nimi.

„Teraz wszystko wygląda na bardziej napięte” – napisał Offield w aktualizacji na Instagramie w weekend. „Ludzie, którym wcześniej udało się przekroczyć granicę, mieli na to środki. Teraz wygląda na to, że ludzie, którzy zjawiają się w namiocie po podstawowe artykuły, są bardziej zdesperowani. Musieli czekać tygodnie na ucieczkę, a teraz są w trybie przetrwania.

W wywiadzie udzielonym w Polsce w poniedziałek, 11 kwietnia, Offield powiedział, że wdzięczność jest w Krakowie głęboka, a mieszkania, które teraz można zaoferować, będą tak mile widzianą ulgą.

„Ludzie w naszej społeczności w domu byli tak hojni i wiele osób nadal chce pomóc. Byłoby wspaniale, gdybyśmy mogli w pełni sfinansować ten projekt, ponieważ potrzeba jest oszałamiająca i daje ludziom bardziej prywatną przestrzeń do odpoczynku, dekompresji, żałoby, po prostu spania… To ważniejsze, niż mogę powiedzieć”.

Oprócz drobnych remontów niezbędnych do przekształcenia hotelu w rentowną jednostkę mieszkaniową, fundusze zapewnią również żywność dla rodzin, zatrudnią ponad czterech uchodźców do obsługi obiektu i zapewnią opiekę nad dziećmi wszystkim potrzebującym. Zespół budowniczych ze Stanów Zjednoczonych już zaplanował zakończenie remontu, który ma potrwać dwa tygodnie.

„Kiedy pojechaliśmy do hotelu, bardzo się ucieszyłem, widząc trochę pracy potrzebnej do przeprowadzki, ponieważ z każdym dniem sytuacja staje się coraz bardziej rozpaczliwa i jest jasne, jak wiele to będzie obecnie oznaczać dla wielu rodzin mieszkać w schronisku” – powiedział Offield w wywiadzie z Krakowa.

Adamsowie wynajmują hotel w blokach pokoi, a pozostały blok (plus potrzeby mieszkaniowe) kosztuje 70 000 $; wynajmują po najniższej stawce, jaką rząd zezwoli na wynajem, więc nie mogą być zaniżone. Pokryje on wszystkie sześciomiesięczne koszty utrzymania rodzin dzwoniących do hotelu.

READ  Raporty Oregon odnotowują zgony z powodu COVID-19 w ciągu jednego dnia

„Międzynarodowe Stowarzyszenie Kobiet ma oddział, który adoptuje hotel – wyprają całą pościel, zadbają o czystość w pokojach, że w każdym są udogodnienia, takie jak ekspresy do kawy – kiedy mówię, że nasza społeczność jest dzięki temu projekt, wpleciony w coś tak wyjątkowego, mam na myśli to. Robimy różnicę”.

I ta różnica jest teraz istotna.

„To, jak mieszkanie wygląda dla większości ludzi, którzy przybywają… jest w zasadzie zbiornikiem do przechowywania” – powiedział Offield. Zauważyła, że ​​schrony oprócz braku prywatności są także wylęgarnią wirusów, a ci, których organizmy są już zestresowane i wstrząśnięte, są wyjątkowo podatne na choroby. Wśród nich znalazła się nowa przyjaciółka Tatiana i jej syn. Offield po raz pierwszy podzielił się historią Tatiany w zeszłym tygodniu; Tatiana zgłosiła się na ochotnika do Światowej Kuchni Centralnej, skupiając się na nadziei, nawet pośród okropnych historii, które słyszała od swojej matki, która wciąż przebywała na Ukrainie. Choroba dotknęła jej syna w zeszłym tygodniu, do tego stopnia, że ​​był hospitalizowany przez kilka dni. Kiedy chłopiec jest już poza domem i wraca do zdrowia, głos Offield drżał, gdy przechodziła przez to, co musiało być dla nich. „Twój partner toczy wojnę. Twoje dziecko jest chore w szpitalu, w obcym miejscu z obcym językiem. Każda część ciebie jest już ściśnięta i wyczerpana i musisz trzymać się razem, iść naprzód… To są doświadczenia, przez które przechodzą ludzie. Jest tyle traumy, a wszystko, co możemy zrobić, to zapewnić podstawy, małe rzeczy, które pomagają ludziom nadal czuć się ludźmi”.

Offield powiedziała, że ​​pozostaje pod wrażeniem życzliwości i współczucia Polaków, a także jej rodzinnego miasta.

W jednej ze swoich aktualizacji w mediach społecznościowych, Offield zacytowała autorkę Anne Lamott, która zauważyła: „Dobra wola, przyzwoitość, dobroczynność i miłość zawsze spiskują, aby nieść światło w najciemniejsze zakamarki”. Harbour Springs rzuciło światło na ukraińskich uchodźców w zeszłym tygodniu i może nadal to robić za pośrednictwem utworzonej witryny GoFundMe (patrz www,gofundme. z i wyszukaj „Ukraina-Połączenie…mieszkania dla uchodźców”, aby znaleźć tę stronę), lub ci, którzy chcą odliczyć podatek, mogą teraz przekazać darowiznę bezpośrednio na 501-C3 mieszczącą się w kościele ojca Tony’ego Adamsa. Aby to zrobić, skontaktuj się z Sarah Gurney, „Boots on Harbor Springs Ground” z Offield i Bacon. Można się z nią skontaktować pod adresem [email protected].

READ  A400M demonstruje możliwości tankowania śmigłowców powietrze-powietrze - Military Logistics

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *