Connect with us

Świat

Twitter usuwa konta w Indiach pod presją Modiego

Published

on

NOWE DELHI – Twitter złapany w zeszłym tygodniu, kiedy rząd Indii zażądał od platformy mediów społecznościowych zamknięcia setek kont krytykujących rząd za ich zachowanie w ciągu roku Protesty gniewnych rolników.

W środę Twitter poddał się pod groźbą więzienia dla swoich lokalnych pracowników.

Firma z San Francisco poinformowała, że ​​na stałe zawiesiła ponad 500 kont i usunęła nieokreśloną liczbę innych kont z Indii po tym, jak rząd oskarżył je o wygłaszanie podburzających uwag na temat Narendry Modi, premiera kraju. Twitter podał, że zadziałał po tym, jak rząd opublikował zawiadomienie o niezgodności. Według ekspertów, pracownikom lokalnej firmy grozi kara nawet do siedmiu lat pozbawienia wolności.

W jednym wpis na blogu Twitter, opublikowany w środę, oświadczył, że nie podjął żadnych działań w sprawie kont organizacji medialnych, dziennikarzy, aktywistów ani polityków i nie uważa, że ​​nakaz ich zablokowania był „zgodny z prawem indyjskim”. Powiedział również, że analizuje swoje opcje zgodnie z lokalnym prawem i poprosił o spotkanie z wyższym urzędnikiem rządowym.

„Nieustannie staramy się zapewnić dobrą jakość rozmowy toczącej się na Twitterze” – mówi – „i mocno wierzymy, że tweety powinny płynąć”.

Konflikt warzenia piwa w Indiach jest szczególnie mocnym przykładem wyzwania Twittera jego samozwańcze zasady Obsługa wolności słowa. Platforma została złapana w intensywnej debacie o ogromnej roli mediów społecznościowych w polityce i rosnącym zapotrzebowaniu w wielu krajach na ujarzmienie tego wpływu.

W Stanach Zjednoczonych Twitter stał się tematem starcia w zeszłym miesiącu trwale odsłonięty raport byłego prezydenta Donalda J. Trumpa za zachęcające do protestów w Waszyngtonie DC, który stał się brutalny. W tym przypadku tak jest skorzystał ze swojego prawa zgodnie z prawem Stanów Zjednoczonych, które zezwala platformom społecznościowym na monitorowanie wypowiedzi na temat ich usług.

READ  Powódź BC widoczna z kosmosu, zdjęcia NASA

Ale w Indiach Twitter blokuje konta na żądanie rządu. Indyjski rząd jest kontrolowany przez partię Bharatiya Janata pana Modiego coraz bardziej agresywni w tłumieniu sprzeciwu. Aresztowała aktywistów i dziennikarzy oraz naciskała na organizacje medialne, by podążały za jej linią. Odcięła również mobilny dostęp do internetu na obszarach kryzysowych.

Wobec rosnącej rywalizacji z Chinami rząd Indii zablokował szereg aplikacji chińskich firm. w tym TikTok, krótka sieć udostępniania filmów, najlepiej znana z filmów z tańczącymi nastolatkami i nastolatkami.

Rząd przyjął również ostrzejsze stanowisko wobec krytyków w mediach społecznościowych. Zgodnie z prawem indyjskim indyjskiemu kierownictwu Twittera grozi do siedmiu lat więzienia i grzywny, jeśli firma nie zastosuje się do rządowych nakazów usunięcia treści, które uzna za wywrotowe lub zagrażające porządkowi publicznemu i bezpieczeństwu narodowemu.

Jak twierdzą prawnicy i obrońcy praw człowieka, sądownictwo w tym kraju w coraz większym stopniu przyłącza się do rządu i przyniosło panu Modiemu szereg zwycięstw politycznych. W listopadzie 2019 roku orzekł Sąd Najwyższy Indii na korzyść Hindusów w trwającym dekadę sporze o święte miejsce w Ajodhji, które zostało zakwestionowane przez muzułmanów. Odroczono również ograniczenia dotyczące podnoszenia w internecie i ćwiczeniach w sporny region Dżammu i Kaszmir do komitetu prowadzonego przez rząd.

Według organizacji zajmujących się prawami cyfrowymi presja rządu na Twitterze jest równoznaczna z cenzurą.

„Moc wykorzystywana do blokowania aplikacji na smartfony jest taka sama, jak moc używana do nakazania Twitterowi zamknięcia kont i nakazania wyłączenia Internetu” – powiedział Apar Gupta, dyrektor wykonawczy Fundacji Wolności w Internecie.

Liczące 1,3 miliarda mieszkańców Indie są potencjalnie ogromnym rynkiem wzrostu dla globalnych firm internetowych, które rozszerzają dostęp do Internetu i wschodzącej klasy średniej. Silniejsza pozycja rządu w biznesie komplikuje perspektywy.

Według jednej firmy kraj ten zajmuje 5 miejsce pod względem żądań usunięcia treści z Twittera Raport przejrzystoścido Japonii, Rosji, Korei Południowej i Turcji. Kraj wysłał prawie 5500 pozwów prawnych, w tym orzeczeń sądowych, w celu zablokowania treści. W okresie od stycznia 2012 r. Do czerwca 2020 r. Wysłano około 5900 wniosków o dostęp do danych osobowych użytkowników.

READ  Zamachowiec samobójca zabija pięciu chińskich pracowników w Pakistanie

To zobowiązanie wysunęło się na pierwszy plan w zeszłym roku, kiedy wybitny prawnik interesu publicznego, Prashant Bhushannapisał na Twitterze krytykę roli indyjskiego Sądu Najwyższego w ograniczaniu wolności w tym kraju. Twitter usunął te tweety. W tamtym czasie prawnicy i obrońcy praw cyfrowych powiedzieli, że firma wyznaczyła niebezpieczny standard prawny. Twitter podał, że usunął tweety pana Bhushana zgodnie z wymogami prawnymi.

Indianie protestujący rolnicy otworzyli nowy front w wysiłkach rządu na rzecz ujarzmienia mediów społecznościowych.

Pan Modi od miesiąca kłócił się z Rolnicy w kraju o przyjaznych dla rynku prawach rolnych jego rządu. Wielu rolników stan Pendżab w północno-zachodniej części kraju osiedlili się na obszarach wokół stolicy New Delhi. Protesty stały się gwałtowne pod koniec stycznia po tym, jak rolnicy weszli do miasta – wielu z traktorami – iw niektórych miejscach starli się z policją.

W zeszłym tygodniu rząd Modiego poprosił Twittera o usunięcie ponad 1000 dodatkowych kont związanych z protestami. Twierdzono, że wielu było kierowanych przez zwolenników ruchu Khalistan za granicą, wysiłek, który był bardziej aktywny w ostatnich dziesięcioleciach i stanowił wyzwanie dla członków religii sikhijskiej. oderwać i stwórz swój własny kraj. Rząd twierdził, że niektórzy byli wspierani przez największego rywala Indii, Pakistan.

Twitter początkowo zbanował niektóre konta w zeszłym tygodniu, w tym raport The Caravan, narracyjnego magazynu reporterskiego, który obszernie opisywał demonstracje. Następnie rachunki zostały wznowione po poinformowaniu rządu, że treść została uznana za dopuszczalną wolność słowa.

Zachowanie indyjskiego rządu zwróciło globalną uwagę w zeszłym tygodniu, kiedy piosenkarka pop Rihanna przesłał dalej Artykuł o urzędnikach, którzy zablokowali dostęp do internetu w częściach New Delhi podczas protestów chłopskich. Również działaczka ekologiczna Greta Thunberg tweetował o protestach i udostępnił link do tak zwanego zestawu narzędzi, który zawierał punkty do dyskusji wspierające protestujących oraz informacje o tym, jak nawiązać kontakt z innymi o podobnych odczuciach. Zwolennicy pana Modiego złapali za link, mówiąc, że pokazuje, że siły zewnętrzne wspierają rolników.

READ  Korea Południowa przewiduje następcę tronu Kim Dzong Una

Również w środę indyjski rząd pokazał Twitterowi, że firma potrzebuje kraju bardziej niż na odwrót. Departament Elektroniki i Technologii Informacyjnych, oddział rządu, który naciskał na Twittera, aby usunął materiały, opublikował swoją odpowiedź na blog Twittera dotyczący konkurencyjnej usługi w Indiach o nazwie Koo.

W środę wieczorem odbyło się wirtualne spotkanie dyrektorów Twittera i urzędników państwowych.

Devdutta Mukhopadhyay, prawnik zajmujący się wolnością słowa w Indiach, powiedział, że Twitter to „delikatna równowaga”.

„To podwójna więź dla firm” – powiedziała pani Mukhopadhyay. „Chcą, aby ich usługi były dostępne w kraju, ale nie chcą też uczestniczyć w cenzurze, która nie jest zgodna z międzynarodowymi standardami praw człowieka, ponieważ jest arbitralna lub nieproporcjonalna”.

Powiedziała, że ​​Twitter powinien się wycofać i „wykorzystać swoją siłę, aby pokazać taką samą odwagę, jaką zrobił, gdy zablokował konto Donalda Trumpa”.

„Nie należy tego odpuszczać tylko dlatego, że jest to kraj rozwijający się”.

Mujib Mashal przyczynił się do powstania relacji.

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *