Connect with us

Najważniejsze wiadomości

Rybnik: Osiem lat w klinice psychiatrycznej za kradzież kawy. Dostał odszkodowanie

Published

on

Rybnik: Osiem lat w klinice psychiatrycznej za kradzież kawy.  Dostał odszkodowanie

Pan Stanisław, obecnie 62-letni mężczyzna, został zwolniony z przymusowego pobytu w klinice psychiatrycznej w Rybniku zimą 2016 r. Spędził tam osiem lat, bo ukradł siedem paczek kawy z krakowskiego hipermarketu. Sąd orzekł, że mężczyzna cierpiał na schizofrenię paranoidalną i istnieje prawdopodobieństwo, że w przyszłości popełni podobny czyn (był już wcześniej skazany za drobne kradzieże). Został wysłany do szpitala psychiatrycznego na przymusowe leczenie.

Mężczyzna trafił do rybnickiego zakładu. Tam przeszedł leczenie i terapię, w tym porażenie prądem. Otrzymał leki, które – jak podkreślali później specjaliści z Instytutu Ekspertyz Sądowych – były medycznie nieuzasadnione. Ponadto wypowiedziane przez lata i formułowane przez lekarzy nie dawały pacjentce szans na opuszczenie szpitala. W sumie podjęto 14 decyzji, z których wywnioskowano, że pan Stanisław wymaga załatwienia i zamknięcia.

Swoją wolność odzyskał dopiero wtedy, gdy Piotr Wojtaszak, prawnik z Krakowa, który w tym czasie pomógł uwolnić jeszcze dwóch pacjentów przetrzymywanych w rybnickiej placówce przez wiele lat, podjął sprawę. Sąd Najwyższy, którego decyzją mężczyzna opuścił szpital, krytycznie ocenił postępowanie krakowskiego sądu i uznał, że nie ma powodu, aby podejmować najsurowsze środki ostrożności wobec pana Stanisława.

Mężczyzna od początku prosił o odszkodowanie. W tej sprawie wygrał już trzy przesłuchania. Według Gazety Krakowskiej otrzymał ponad 200 tys. Odszkodowanie w złotych. Wystąpił jednak o maksymalnie 11 mln zł. W miniony wtorek Sąd Apelacyjny w Krakowie podwyższył odszkodowanie do 2 mln zł. Werdykt jest ostateczny.

READ  Premier Polski dokonuje rekonstrukcji w rządzie, aby zwolnić ministrów kandydujących do Parlamentu Europejskiego

(Wersja teatralna)

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *