Connect with us

Zabawa

„Opinia” (2023) Recenzja: Polski serial Netfliksa to wstrząsająca opowieść o alkoholizmie i jego tragicznych skutkach

Published

on

„Opinia” (2023) Recenzja: Polski serial Netfliksa to wstrząsająca opowieść o alkoholizmie i jego tragicznych skutkach

Zupełnie nowy polski miniserial Wiadomość zwrotna Można go opisać jako thriller poruszający temat ostatnio poruszany w duńskim kinie Kolejna runda w 2020 roku. Alkoholizm to poważna sprawa i straszna nałóg, a niewielu zdaje sobie sprawę z jego tragicznych konsekwencji. Wyreżyserowany przez Leszka Dawida i napisany przez Kacpra Wysockiego, ten pięcioczęściowy miniserial opowiada o podróży mężczyzny przez upijanie się, po której sporadycznie przechodzi terapię. Program został wyemitowany 15 listopada 2023 r. i widzowie mogą wymagać ostrzeżenia o uruchomieniu.

Miniserial opowiada o byłej słynnej gwieździe rocka, Marcinie Kani, który po okresie sławy i chwały wkroczył w branżę nieruchomości, aby wesprzeć finansowo swoją rodzinę. Spektakl rozpoczyna się od tego, że mężczyzna budzi się w mieszkaniu swojej rodziny, z którym był w separacji, cały zakrwawiony i ledwo pamiętający, co wydarzyło się poprzedniej nocy. Marcin pamięta spotkanie przy kolacji ze swoim synem Piotrkiem, który mówił o grupie niebezpiecznych ludzi i o tym, że jego życie może być zagrożone. Od tamtej pory Piotrka nie ma już śladu, a Marcinowi trudno jest przypomnieć sobie tamtą noc. Z powodu zanikającej pamięci wierzy, że jego syn został porwany przez grupę ludzi, dlatego rozpoczyna śledztwo w sprawie zniknięcia Piotrka i firmy, dla której pracował. Czy Piotrek żyje czy nie żyje? Co zrobiłby Marcin, aby dotrzeć do sedna dramatu rozgrywającego się przed nim i jego rodziną?

Pierwsze cztery odcinki Wiadomość zwrotna chodzi o śledztwo, którego celem jest ustalenie, czym zajmował się Piotrek i czy kiedykolwiek zwrócił się przeciwko niebezpiecznej grupie ludzi. Scenariusz i historia serialu wymagają czasu, mimo że serial ma tylko pięć odcinków. Historia wymaga czasu, aby się rozwinąć, ponieważ scenarzysta i reżyser podkreślili, że szalejący alkoholizm może być poważnym problemem nie tylko dla osoby dotkniętej chorobą, ale także dla jej rodziny i przyjaciół.

READ  Netflix Originals to mniej niż 40% widzów na głównych rynkach

Twórcy zadbali o to, aby zejść do króliczej nory i pokazać, jak mroczny jest świat osób uzależnionych od alkoholu. Głosy postaci Marcina jasno pokazują, jak poważny może być ten problem, jeśli nie zostanie rozwiązany. Równoległe śledztwo Marcina nagle staje się wątkiem pobocznym, a autorzy trafnie opisują, jak alkohol wszystko psuje. Wpływa na pamięć, powoduje halucynacje, nasila problemy ze złością i zaburza postrzeganie tego, co jest prawdziwe, a co nie. Alkoholizm i popadnięcie w poważne problemy psychiczne są ze sobą ściśle powiązane, dlatego autorzy ostrożnie podążają tą drogą. Zamierzenia scenarzystów i reżysera są godne pochwały, ale wszyscy za bardzo wciągnęli się w ten temat i zapomnieli zagłębić się w śledztwo, które powinno być głównym wątkiem.

Twórcy mogli dać obu edycjom równy czas ekranowy, ale niestety w pewnym momencie narracja stała się powtarzalna. Widzowie rozumieli, jak poważny może być alkoholizm, ale owijanie w bawełnę tylko sprawiło, że narracja stała się banalna i przewidywalna. Brawa dla autorów, którzy szczegółowo opowiedzieli o tym, jak wpływa to na zdrowie psychiczne rodziny i przyjaciół, którzy również są narażeni na molestowanie. Uruchom ostrzeżenie dla tych, którzy wychowali się w takich gospodarstwach domowych, ponieważ realizacja tego problemu jest zbyt realna.

Scenariusz jest opóźniony, ale zadziałał element emocjonalny. To przygnębiające, okrutne, przerażające i niepokojące. Wszystkie te emocje zostały skutecznie wywołane, nawet jeśli historia była nijaka i pozbawiona jakiejkolwiek rzeczywistej struktury. Sekwencje retrospekcji również nie są dobrze umiejscowione i powodują dalsze zamieszanie dotyczące osi czasu. Wątek związany z reprywatyzacją nieruchomości nie jest dobrze wkomponowany w scenariusz, zwłaszcza że jego narrację wielokrotnie przerywają napady alkoholowe Marcina i retrospekcje z Piotrkiem. Historia siostry Piotrka, Uli, również zostaje na wpół zapomniana, bo to ona jest przedstawiana jako główna aktorka. Duży wpływ na nią miała także alkoholowa i agresywna natura ojca. Większość wstrząsających historii opowiedziana jest z perspektywy syna, a nie z perspektywy kobiet, które również przeżyły gniew Marcina. Autorzy mogli dać kobietom głos w narracji.

READ  „The Voice of Poland”: Dzigman, Lipińska i Malek są najlepsi. Co oburzyło Michała Szpaka?

Koniec Wiadomość zwrotna Pierwszy sezon jest świetny, ponieważ w przerażający sposób zagłębia się w przeszłość. Część, w której Marcin poznaje powód zniknięcia Piotrka i jego długą walkę z problemami psychicznymi, jest tragiczna i rozdzierająca serce. Wszystkie emocje całego scenariusza przeniosły się na tę przedostatnią scenę i w dużej mierze oddały sprawiedliwość. Zakończenie tak solidne sprawi, że widz zapomni, jak niepewny jest cały scenariusz. Tak mocne zakończenie stawia pod znakiem zapytania potrzebę odwrócenia fabuły w połowie serialu. Wygląda na to, że twórcy dodali sporo wątków pobocznych, żeby wydłużyć serial. Narracja pięknie wyraża ideę nie znalezienia zamknięcia i tego, jak niszczycielskie może być prowadzenie takiego życia.

Reżyseria jest chaotyczna, szczególnie ze względu na scenariusz. Reżyser znakomicie oddał emocje aktorów, dlatego oglądanie kulminacyjnych scen ukazujących okropność pijaństwa łamie serce. Montaż to chyba jeden z najsłabszych punktów serialu, który po jednym punkcie męczy widza. Punkt kulminacyjny Wiadomość zwrotna to występ dwójki aktorów, którzy postawili się w sytuacji Marcina i Piotrka. Sercem spektaklu jest Arkadiusz Jakubik w roli Marcina Kani, a jego występ w roli pijaka, który nie rozumie skutków swoich nawyków, pozwala widzom zobaczyć z bliska jego ból i arogancję. Aktor mógł coś schrzanić lub przesadzić, ale emocje pozostają nienaruszone, zwłaszcza w kulminacyjnej scenie, która obfituje w szokujące rewelacje.

Jedno ujęcie, w którym Marcin upada, przypomina ostatnią scenę Nazywaj mnie swoim imieniem. Jest wiele emocji, które można wynieść z tego przedstawienia, a widzowie będą głęboko poruszeni. Nie ma katharsis, przez które przechodzi główny bohater, aby stać się lepszym człowiekiem, a jest to narracja bardzo popularna w opowieściach o uzależnieniach. Koniec pokazu jest bliski jak Requiem dla snu poradził sobie z uzależnieniem i jego konsekwencjami, nie pozostawiając miejsca na odkupienie. Wiadomość zwrotna to naprawdę wstrząsająca opowieść o alkoholizmie i jego tragicznych skutkach dla ludzi.

READ  Netflix ma teraz gry mobilne. Użytkownicy Androida otrzymują je jako pierwsi

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *