Connect with us

Zabawa

Najlepszy film międzynarodowy: „Chłopi” z Polski i „Zaginieni” z Filipin – Blog

Published

on

Najlepszy film międzynarodowy: „Chłopi” z Polski i „Zaginieni” z Filipin – Blog

z Claudio Alvesa

Guillermo del Toro lubi nam przypominać: animacja to kino. Nie jest to gatunek, ale medium z własną specyfiką i stylem, różnymi idiomami i gramatyką formalną. W tym roku niektóre kraje wzięły sobie te wartości do serca i wybrały dzieła animowane, które miały je reprezentować na Oscarach. Co ciekawe, dwa z nich oferują oryginalne sposoby spojrzenia na rotoskopię jako praktykę animacyjną, przeciwstawiając się tym, którzy odrzucają takie filmy jako gorsze. Należą do Polski Rolnicyz tego samego zespołu, który za nim stoi Kocham VincentaI Brakujący z Filipin. Pomiędzy malarskim zachwytem a cyfrowym zamieszaniem ci filmowcy przesuwają kino rotoskopowe do granic możliwości, a nawet dalej…

ROLNICYDK Welchman i Hugh Welchman

Z Kocham Vincentapojawił się nowy sposób rozumienia animacji rotoskopowej. Twórcy filmu pracowali z materiałami filmowymi na żywo i naśladowali ruchy prawdziwego człowieka, ale każdą klatkę zamienili w dosłowny obraz. W tym dramacie Vincenta van Gogha 115 artystów pracowało nad 65 000 obrazów olejnych, naśladując styl holenderskiego mistrza, aby przełożyć jego podmiotowość na płótno. Wydawało się, że to rewolucyjne podejście, nadające każdemu obrazowi namacalne poczucie ręcznego wysiłku i całą specyfikę farby na płótnie, jej objętość i fakturę. Podpis każdego malarza jest odciskany na finalnej folii.

W dobie rosnącego wykorzystania sztucznej inteligencji cecha ta pozostaje protestem przeciwko dehumanizacji sztuki. W następstwie działań twórców filmu Rolnicyjakość ta pozostaje mimo, że w twórczości jednego mistrza nie ma wyraźnej linii stylistycznej. Jeśli można doszukać się odniesienia artystycznego, to do Jean-François Milleta i jego kolegów-realistów, zwłaszcza z młodej Polski. To pozostawia niektóre fragmenty obrazu bez zasady estetycznej wykraczającej poza zwykłe piękno, chociaż twierdzę, że nadal ma to wartość samą w sobie. Nawet jeśli technika nie zawsze jest motywowana, może osiągnąć wielką poezję, gdy wymaga szybkich ruchów, a konkretna reprezentacja się rozpływa. Kiedy okrążamy tańczącą bohaterkę, kamera przefiltrowana przez farbę olejną może sprawić, że pojawi się ona na skraju rozpadu.

Niszcząc swoją formę, styl ponownie integruje się z historią i doprowadza narracyjne okrucieństwa do punktu wrzenia. Tak, to okrutna opowieść o młodej kobiecie, która podejmuje złe decyzje, poddawana niesprawiedliwym naciskom społecznym i stopniowo rozdzierana przez jamę żmij, które nazywają siebie jej sąsiadkami i swoją społecznością. Akcja rozgrywa się we wsi Lipce w Polsce przełomu wieków i obejmuje cztery pory roku, w których zmienia się nieustannie krajobraz. Piękna Jagna zakochuje się w nim w żonatym mężczyźnie, ale w małżeństwie zostaje sprzedana jego ojcu, a historie o rzekomej rozwiązłości rozprzestrzeniają się lotem błyskawicy, aż jej życie staje w płomieniach. Welchmanowie adaptują nagrodzoną Nagrodą Nobla powieść Władysława Reymonta, próbując uchwycić jej prostotę, jednocześnie próbując zrozumieć bohaterów.

READ  Dziennikarz BBC oszukał Dianę, żeby podsłuchała 13-letniego Williama ?!

Sednem rozbieżności jest alienacja okresowa, gdyż zachowanie Jagny, jej kochanków i prawników zależy od obyczajów społecznych, które ukształtowały się w określonym miejscu i czasie. Próbę unowocześnienia opowieści pod współczesne podniebienia można jednak wyczuć nawet w twórczości aktorów. Innymi słowy: są zbyt aktualne, aby przekonać nas o wczorajszej historii. Nawet wizualnie problemy obfitują w anachronizm, najbardziej widoczny na twarzy Kamili Urzedowskiej, która zawsze wymyśla krzyk 2023. Malarskie powierzchnie zderzają się z tymi pytaniami interpretacyjnymi, sprawiając, że ukazana w tekście mizoginia wydaje się raczej estetyzowana niż odpowiednio zbadana.

Są to przede wszystkim drobne problemy. Jednakże, gdy się kumulują i łączą, dają przerzuty w coś większego, Rolnicy kruszy się pod ciężarem. Kiedy to zobaczyłem, przypomniało mi się Belladonna of Sadness, arcydzieło anime o podobnej tematyce, w którym reżyser Eiichi Yamamoto poszedł w stylizacji kilka kroków dalej. Ale tam było tak ekstremalnie, że zasadnicza dziwność przeszłości objawiła się w dystansie między publicznością a bohaterami. W Rolnicy, próg ten nigdy nie zostanie przekroczony. A jednak, pomijając wszelkie wątpliwości, film nadal jest wart obejrzenia, sceny taneczne są cudem, a ścieżka dźwiękowa triumfem godnym Oscara. Tak naprawdę każde głosowanie muzyczne, które pomija kompozycje Łukasza Rostkowskiego, powinno zostać uznane za nieważne.

BRAKUJĄCYCarl Joseph E. Tata

Jeśli priorytetowo traktujesz piękno animacji, to może Brakujący to nie dla ciebie. W najgorszym przypadku filipiński miszmasz gatunkowy jest wręcz nieprzyjemny w odbiorze i waha się pomiędzy realizmem rotoskopowym a dziecinnymi komputerowymi bazgrołami wykonanymi kredkami. Jednak każda decyzja wydaje się zamierzona, a dziwność to kolejna broń w ogromnym arsenale, w którym coś tak prostego jak liczba klatek na sekundę może stać się sentymentalnym ciosem. Stylistycznie względny realizm jednego podejścia odwołuje się do obecnego doświadczenia, podczas gdy drugie dotyczy pamięci. Nauczenie się doceniania tych dychotomii oznacza naukę obserwowania Brakujący.

Jako ktoś, kto nie przepada za kliszą rotoskopową, praca Carla Josepha E. Papy przypomniała mi, co może zdziałać ta technologia, jej wyjątkowe zalety i dziwactwa. W tym kontekście, Brakujący jest świadectwem sztuki animacji i wszelkich możliwości formy, jaką wykorzystuje do krystalizacji ludzkich prawd w sposób, jakiego nie potrafiła tradycyjna akcja na żywo. Odpowiednio jest to historia animatora Erica, który mieszka samotnie i którego życie towarzyskie zdaje się ograniczać do rozmów wideo prowadzonych przez matkę i niezręcznych pieszczot z kolegą. To spokojne życie i wszystko wydaje się normalne poza jednym szczegółem: nie ma ust.

READ  Bushali odwołuje koncert w Polsce

Przestrzeń, w której powinna się znajdować, nie tylko wygląda na pustą. Wygląda na to, że został wymazany, jakby niebiańska ręka wymazała rysunek. Praktycznie możesz sobie wyobrazić gigantyczny kciuk wciskający się w twoje usta, aż staną się plamą w kolorze skóry. A może drapieżny złodziej, który wyrywa kawałek, nie pozostawiając nawet blizny. Poza jego komentarzem na temat jego niemoty, nikt w otoczeniu Erica nie zauważa tego dziwacznego szczegółu. I tak codzienne życie toczy się normalnie, dopóki wizyta w domu wujka nie wywołuje szoku w systemie. Starszy krewny nie żyje, ciało gnije przez wiele dni i jest pokryte muchami. I nie tylko to: kiedy Eric wychodzi na zewnątrz, aby złapać oddech, światło z góry podnosi go. To obcy.

Od tego momentu znikają wszelkie pozory rzeczywistości, a dziecięcy styl animacji wnika w teraźniejszość z coraz większą intensywnością i sprzecznościami. Obcy są tam w przeszłości, ale także wujek, którego twarz pokryta jest czarną kurzą rysą. W tej chwili, po ustach Erica, rozluźnia się oko, potem ucho, ręka i są też genitalia. Stawiając czoła temu, co skrywało się w jego dzieciństwie, materialność Erica zostaje mu skradziona, a trauma jawi się jako okaleczający gest spoza naszego świata. Ale co, jeśli ta pustka nie pochodzi z zewnątrz? A co jeśli przyjdzie z wnętrza i zaciągnie Cię donikąd?

Metafora może wydawać się nieporęczna, ale okazuje się elastyczna dzięki przekształceniom tonalnym. Czasami pojawiają się obrazy tak dziwne, że nie możesz powstrzymać się od śmiechu, zanim znaczenie, jakie się za nimi kryje, przyprawi Cię o mdłości. To pchanie i przyciąganie jest procesem wewnętrznym, który jest uzewnętrzniany Brakujący wnosi duży wkład w eliminowanie niepotrzebnych konfliktów. Matka Erica i jego kolega są wzorami wsparcia i zrozumienia aż do świętości, ponieważ utrzymują młodego mężczyznę na drodze do katharsis. Znajdzie go na dnie grobu. Wydobycie tego na światło dzienne jest objawieniem bolesnej prawdy, a uzdrowienie siebie oznacza odnalezienie swojego głosu. To ma sens, że film kończy się w tym momencie, absolutnie doskonały, jeśli się nad tym zastanowić.

READ  Recenzja: Chleb i sól - Cineuropa

Nie to Brakujący wymaga dużej intelektualizacji. Mimo całej swojej złożoności jest to ćwiczenie, które żyje i umiera w emocjonalnej reakcji widza, co jest pierwotnym rodzajem kina. Na przykład problem szybkości klatek powoduje dyskomfort podczas retrospekcji z dzieciństwa Erica. Zardzewiały ruch sprawia, że ​​czujesz się ściśnięty, jakbyś był trzymany na rękach i nie mógł oddychać. Później, na tylnym siedzeniu samochodu, pojawiają się duchy przeszłości, a chaotyczne style i prędkości przekazują emocjonalną niewłaściwość. Jakkolwiek brudno i brzydko to może być, Brakujący to rodzaj kina, które czujesz w jelitach, które łamie ci serce i składa je na nowo.

Jeśli recenzja zaostrzyła Twój apetyt BrakującySpójrz na Juana Carlosa Ojanosa wywiad z reżyserem tej dziwacznej perełki i jednym z jego aktorów.

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *