Connect with us

Gospodarka

300 lat w klasztorze, 50 lat w Hollywood

Published

on

Liczące ponad 110 milionów mieszkańców Filipiny są dla Polski ważnym partnerem gospodarczym, którego niestety od wielu lat nie doceniamy.

Kraj ten od czasu uzyskania niepodległości w 1946 r. Wykazuje bardzo silne nastroje antykomunistyczne. W tym czasie stosunki z Polską – wówczas zdominowaną przez Zjednoczoną Socjalistyczną Republikę Radziecką – zostały ograniczone do minimum. Taki stan rzeczy trwał do 1972 roku, kiedy to były prezydent Marcos wydał dekret upoważniający do rozwijania bezpośrednich stosunków handlowych z krajami bloku komunistycznego.

W następnym roku nawiązano stosunki dyplomatyczne z Polską. Przełom nastąpił po upadku komunizmu w 1989 roku. W 2020 roku po raz pierwszy w historii oddano do użytku nowoczesne biuro Ambasady RP w Manili.

Trzy najbardziej obiecujące sektory, na które chcieliśmy zwrócić największą uwagę w 2021 r., To żywność i napoje, kosmetyki oraz technologie informacyjne (IT). Przemysł spożywczy jest ważny dla Polski, ponieważ jedna czwarta żywności na Filipinach pochodzi z importu. Ważne jest również to, że lokalna, szybko rozwijająca się klasa średnia ma rosnące dążenia do jakości i bezpieczeństwa żywności. Sprzedaż internetowa również eksplodowała.

W związku z tym produkty rolno-spożywcze w Polsce stanowiły 14,3 proc. Całkowitego eksportu w 2020 r., Co stanowi wzrost o 13,3 proc. W porównaniu z rokiem poprzednim. Choć ponad 80 proc. Polskiej żywności trafia do naszych europejskich sąsiadów, w ostatnich latach kategoria ta została doceniona także za wyjątkową jakość i cenę na odległych rynkach w Ameryce, Afryce i Azji – w tym na Filipinach.

W rzeczywistości konsumenci filipińscy od dawna cenią jakość naszych produktów mlecznych i mięsa. Obecnie pracujemy nad poszerzeniem dostępu do lokalnego rynku dla polskich produktów mięsnych, w szczególności drobiu i wieprzowiny.

Kolejnym obszarem, w którym Polska staje się znaczącym partnerem dla Filipin, jest branża kosmetyczna. Sprzedaż w tym sektorze rośnie od 3,5 do 6 proc. Rocznie. W 2019 roku było to 765 milionów dolarów.

W szczególności filipiński segment premium przemysłu kosmetycznego z roku na rok nabiera tempa i udziału w rynku. W 2015 roku kosmetyki premium stanowiły 20 proc. Całkowitej sprzedaży w całym kraju. Oczekuje się, że do 2030 roku liczba ta wzrośnie do 30 procent.

READ  16 grudnia 1981, czterdzieści lat temu: opór Polski

Pozytywne trendy są również w sprzedaży produktów o właściwościach rozjaśniających skórę, kosmetyków przeciwstarzeniowych oraz preparatów na bazie naturalnych składników. Rosną również perspektywy sprzedaży w kanałach e-commerce. Szacunkowa liczba użytkowników platformy internetowej w 2024 roku ma obsługiwać 53,6 miliona Filipińczyków.

Na Filipinach jest obecnie 73 miliony internautów. Co być może najważniejsze, angielski jest łatwiejszy w użyciu dla działów IT, upraszcza transakcje, zatrudnia międzynarodowe talenty i obsługuje międzynarodową bazę klientów. Szacunkowa wartość lokalnej branży IT wynosi obecnie 4 miliardy dolarów.

Szanse dla sektora IT są w obszarach danych / analizy, oprogramowania, mobilności, technologii żywności, podróży, „prop-tech”, zdrowia i edukacji. Ponad 52 miliony Filipińczyków zalicza się do kategorii „bez konta bankowego”, więc sektor technologii finansowych oferuje również niezwykle satysfakcjonujące możliwości, takie jak bankowość, transakcje bezgotówkowe, kredyty, ubezpieczenia i inwestycje. To wszystko dobre znaki dla polskiej branży IT. Na Filipinach działa już kilka polskich firm w tym sektorze, w tym Lingaro, Nextbank, PeraJet i TendoPay.

Równie ważne obszary, w których Polska może wnieść swój wkład, to innowacyjne rozwiązania technologiczne w zakresie oczyszczania ścieków, poprawy jakości wody pitnej i zmniejszenia ryzyka powodzi, przed którym Filipiny są poważnie zaniepokojone.

Całkowity handel zwiększył się czterokrotnie

W ostatnich latach widziałem znaczną ekspansję polskiego eksportu na Filipiny. O skali tego zjawiska świadczy istotny wzrost wartości sprzedaży eksportu z 80 mln euro w 2018 roku do 179 mln euro w 2020 roku, podczas gdy nasz import nieznacznie wzrósł z 460 mln euro w 2018 roku do 454 mln euro w tym okresie. Euro spadło w 2020 roku. Doprowadziło to do spadku salda sprzedaży Polski z Filipinami z 380 mln euro w 2018 roku do 275 mln euro w 2020 roku.

W sumie całkowity handel między Polską a Filipinami wzrósł ponad czterokrotnie w ciągu ostatnich dziesięciu lat: ze 130 mln euro w 2010 r. Do zdumiewających 633 mln euro w 2020 r.

W ubiegłym roku naszymi trzema największymi kategoriami eksportowymi na Filipiny były samoloty i helikoptery (wartość eksportu 70,3 mln euro w 2020 r.), Mleko i śmietana (zagęszczone lub słodzone; wartość eksportu o 22,5 mln euro w 2020 r. I wzrost o 15 mln euro w 2020) 2019), aparaty i aparaty ortopedyczne, protezy i aparaty słuchowe (wartość eksportu 11,6 mln euro w 2020 r. – wzrost o 3 mln euro w stosunku do 2019 r.) Oraz niepowlekany papier siarczanowy, tektura w szpulach i arkuszach (wartość eksportu 6,25 mln EUR w 2020 r. – wzrost o 2,8 mln EUR w 2019 r.).

Podobnie 3 główne kategorie importu z Filipin to taśmy magnetyczne i dyski do rejestracji dźwięku i innych sygnałów (wartość importu 127,8 mln euro w 2020 r. – wzrost o 99,9 mln euro w 2019 r.), Maszyny i urządzenia do automatycznego przetwarzania danych (import ) wartość 60,3 mln EUR w 2020 r., ale była niższa niż w 2019 r. (67,4 mln EUR), dla chipów elektronicznych i mikroasemblerów (wartość importu 49,5 mln EUR w 2020 r., ale spadek o 60,7 mln EUR w 2019 r.).

Należy jednak zaznaczyć, że być może najbardziej spektakularnym produktem eksportowym w Polsce był wielozadaniowy śmigłowiec S-70i Black Hawk produkowany przez PZL Mielec. Filipiny zakupiły 16 takich maszyn w ramach dwustronnego kontraktu podpisanego w 2019 roku o wartości ponad 250 mln dolarów.

Jednocześnie polski przemysł obronny zyskuje na popularności i uznanie dla konkurencyjności oferty jakościowej i cenowej.

Rosną polskie inwestycje na Filipinach: inwestorzy filipińscy doceniają wartość naszych nieruchomości komercyjnych. Od 2014 roku obecność polskiej przedsiębiorczości na Filipinach systematycznie rośnie.

Oprócz inwestycji w outsourcing procesów biznesowych lub usługi BPO, więcej inwestuje się w produkcję przemysłową, taką jak materiały budowlane i opakowania, podczas gdy wartość usług dla filipińskiej floty handlowej również wzrasta. Ważnymi polskimi inwestycjami są Pietrucha Group (produkcja) i Lingaro (usługi IT).

Na lokalnym rynku dobrze radzi sobie również polska marka kosmetyczna Inglot, która posiada cztery franczyzowe sklepy w galeriach handlowych w Metro Manila.

Najstarszym przykładem zaangażowania Filipin w Polsce jest inwestycja International Container Terminal Services Inc. lub ICTSI w Bałtycki Terminal Kontenerowy w Gdyni, zakończona w 2006 roku i szacowana na około 100 mln USD. W międzyczasie filipińska firma ISOC Holdings Capital Fund zainwestowała około 275 milionów dolarów w nieruchomości komercyjne w Katowicach, Gdańsku i Wrocławiu – dowód rosnącego uznania inwestorów zagranicznych w rozwijającej się polskiej gospodarce.

READ  Po znalezieniu czterech zabitych Polska obwinia Białoruś o falę migrantów | Wiadomości z Europy

Polskim przedsiębiorcom zależy na przyciągnięciu na Filipiny pracowników z branży hotelarskiej, ogrodniczej i motoryzacyjnej. Chociaż Manila jest około 16 godzin lotu z Warszawy, nasze granice lądowe są oddzielone tylko dwoma krajami: Rosją i Chinami. W 2017 roku polscy turyści wydali na Filipinach około 3,5 mln euro, co oznacza, że ​​Polacy wydali tu więcej niż wszyscy obywatele krajów Europy Środkowo-Wschodniej łącznie.

Liczba Polaków mieszkających w tym kraju wzrosła w 2018 roku o 25 proc. W porównaniu z rokiem poprzednim. Trend wzrostowy utrzymał się w 2019 roku. Według władz imigracyjnych ponad dwa lata temu przyjechało prawie 16 000 obywateli Polski – głównie turystów. Niestety w związku z pandemią lokalne władze zdecydowały się w zeszłym roku całkowicie wstrzymać ruch napływających turystów. W ten sposób tendencje wzrostowe ustały. Największym zainteresowaniem polskich turystów cieszyła się Manila oraz wyspy Cebu, Bohol, Boracay i Palawan.

Popularne lokalne powiedzenie głosi, że współczesna historia Filipin to „300 lat w klasztorze i pięć dekad Hollywood”. To dobrze pokazuje, jak obce kultury stały się częścią azjatyckiej tożsamości Filipińczyków.

(Mało kto dziś wie, że słynne danie bożonarodzeniowe „Kurczak Galantine” powstało w Polsce w XIX wieku.)

Podobnie jak w Polsce, chrześcijaństwo zapuściło korzenie na Filipinach dzięki pierwszej placówce Ferdynanda Magellana. I może właśnie dzięki wspólnemu wyznaniu chrześcijańsko-katolickiemu, które szczególnie mocno jednoczy nasze dwa kraje, nadal tak popularna jest tu centralna postać polskiego papieża Jana Pawła II, który nie jest Włochem. Naszą misją jest, aby ich ojczyzna – Polska – była znana każdemu Filipińczykowi.

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *