Connect with us

Nauka

Prezydent RP mówi, że zawetuje amerykański projekt medialny przeciwko opozycjom amerykańskim

Published

on

WARSZAWA – W obawie przed narażeniem na szwank stosunków Polski ze Stanami Zjednoczonymi, jej najbliższym sojusznikiem i protektorem wojskowym, prezydent RP Andrzej Duda ogłosił w poniedziałek, że zawetuje kontrowersyjną ustawę, która mogłaby doprowadzić do utraty koncesji przez amerykańską stację telewizyjną.

Weto udaremniło wieloletnie wysiłki bardziej twardogłowych elementów rządzącej w Polsce Partii Nacjonalistycznej w celu ograniczenia wpływów zagranicznych i ograniczenia przestrzeni medialnej kraju dla pojazdów podzielających głęboko konserwatywne, a czasem ksenofobiczne poglądy partii.

Duda wygrał drugą kadencję w zeszłym roku dzięki wsparciu rządzącej partii Prawo i Sprawiedliwość. Jego weto prawdopodobnie przytłoczy już rozdrobniony i gorzko podzielony rząd koalicyjny co do tego, jak daleko posunąć konserwatywną agendę zakorzenioną w wierności Kościołowi katolickiemu i przekonaniu, że polska suwerenność przewyższa zobowiązania wobec partnerów w Unii Europejskiej i NATO, wobec których Polska dołączył w 1999 roku.

Lider Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński przekonywał, że ustawa medialna nie jest wymierzona w inwestorów amerykańskich, ale chroni Polskę przed ingerencją rosyjską i chińską oraz uniemożliwia handlarzom kupowanie polskich mediów w celu „prania brudnych pieniędzy”.

To niewiele pomogło, ponieważ nadawcą najbardziej dotkniętym przez prawo był TVN, który ma kilka kanałów, w tym popularny, wyłącznie informacyjny TVN24, i którego większościowym właścicielem jest American Discovery Inc. za pośrednictwem spółki zależnej zarejestrowanej w Holandii.

Stacja była bardziej krytyczna wobec rządu niż większość mediów, zwłaszcza nadawca publiczny TVP, który został rzecznikiem rządu. Od czasu objęcia władzy przez Prawo i Sprawiedliwość w 2015 r. Polska stale spada w rankingach wolności mediów, wyprzedzając Malawi i Armenię w lista roczna opracowane przez Reporters Without Borders, grupę z siedzibą w Paryżu, która monitoruje i lobbuje na rzecz wolności prasy.

Powołując się na umowy gospodarcze i handlowe ze Stanami Zjednoczonymi, Dudley powiedział, że odmówiłby zmiany ustawy, ponieważ „jeśli zawarliśmy umowę, musimy ją dotrzymać”, aby zapewnić, że Polska będzie postrzegana jako „szanowany naród”.: „Chcę Polski być postrzegane w ten sposób przez swoich sojuszników”.

Ponieważ Polska już spiera się z Unią Europejską w kwestii praworządności, praw LGBTQ i innych kwestii, Dudley powiedział, że chce uniknąć potencjalnie destrukcyjnych starć o prawo medialne.

„W tej chwili nie potrzebujemy więcej sporów” – powiedział prezydent w Warszawie. „Mamy wiele problemów. Mamy pandemię, mamy inflację – dodał.

Ustawa została po raz pierwszy przyjęta przez polską niższą izbę parlamentu w październiku, a po odrzuceniu przez kontrolowany przez opozycję Senat, została wznowiona w tym miesiącu poprzez nieoczekiwaną serię manewrów legislacyjnych przed Bożym Narodzeniem, które rozgniewały opozycję, a także spotkały się z krytyką ze strony Wielkiej Brytanii i Wielkiej Brytanii. Stany Zjednoczone, najwięksi zwolennicy Polski w NATO.

W Polsce rotacyjnie jest około 4500 amerykańskich żołnierzy, rozmieszczonych tam od 2017 roku w ramach działań NATO mających na celu zapobieżenie możliwym zagrożeniom ze strony odradzającej się Rosji po aneksji Krymu przez Moskwę w 2014 roku.

Ambasada USA w Warszawie, która wcześniej deklarowała, że ​​jest „skrajnie rozczarowana” oryginalnym fragmentem ustawy, w Poniedziałek powitał weto prezydenta Dudy w podziękowaniu zamieszczonym na Twitterze. „Dziękuję Panu Prezydentowi Duda za przywództwo i zaangażowanie na rzecz wspólnych wartości demokratycznych oraz za ochronę klimatu inwestycyjnego w Polsce. Razem sojusznicy są silniejsi! ”

Donald Tusk, lider największej polskiej partii opozycyjnej, Platformy Obywatelskiej, również z zadowoleniem przyjął weto, mówiąc, że pokazuje, że uliczne protesty przeciwko ustawie medialnej zadziałały. „Nacisk ma sens” – powiedział.

Niektórzy zwolennicy rządzącej prawicowej koalicji stwierdzili jednak, że są przerażeni i zranieni decyzją prezydenta. „To boli polskie serca. Bardzo”, Janusz Kowalski, prawicowy poseł na Sejm, napisał na Twitterze.

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *