Connect with us

Gospodarka

Polska: czerwcowy CPI potwierdzony na poziomie 4,4% | Kłapnięcie

Published

on

Ostateczna wartość CPI potwierdziła, że ​​inflacja spadła w czerwcu z 4,7% do 4,4% r/r. Ceny paliw wzrosły o 27% rok do roku i nadal miały duży wpływ na CPI, choć mniej niż miesiąc temu. Koszty energii wzrosły o 4,4% rok do roku, podobnie jak w maju. Ceny żywności przyspieszyły z 1,7% do 2% r/r (głównie mięso i warzywa).

Szacujemy, że inflacja bazowa spadła z 4,0% w czerwcu do 3,5% rok do roku w czerwcu. Wynika to częściowo z niższych cen usług (6,1% r/r wobec 6,8% r/rw maju i kwietniu), głównie usług telekomunikacyjnych, opłat nadawczych i opłat za wywóz śmieci. Niższe były również koszty transportu. Inflacja cen surowców nieznacznie spadła z 4,1% r/rw maju do 3,8% r/r. Powodem tego był wolniejszy wzrost cen mebli i sprzętu AGD oraz niższe ceny odzieży i obuwia w porównaniu do roku poprzedniego. Z drugiej strony przyspieszyły ceny usług takich jak turystyka, hotele i restauracje. Jest to wynik złagodzenia ograniczeń higienicznych i otwarcia tych gałęzi.

Naszym zdaniem spadek inflacji bazowej jest przejściowy. Zamykająca się ujemna luka popytowa powinna wkrótce ponownie wywrzeć presję na wzrost cen. Silniejszy popyt, napędzany m.in. podwójnym bodźcem fiskalnym (inwestycje z ożywienia i obniżki podatków z polskiej umowy), ma się łączyć z utrzymującymi się zaburzeniami po stronie podaży. . Zakładamy, że zaburzenia te odczuje również światowa gospodarka w przyszłym roku, ponieważ postęp szczepień w krajach rozwijających się jest nadal słaby. Zakładamy, że w przypadku wzrostu popytu firmy mogą przerzucić nieco wyższe koszty na ceny końcowe.

Ze względu na efekty bazy i tendencje na rynkach światowych, wzrost cen żywności również powinien być kontynuowany. . Szacujemy zatem, że CPI powróci do ok. 4,9% r/rw grudniu 2021 r. po chwilowym spadku w IV kwartale 21. Szacujemy, że CPI wyniesie średnio 4,1% w 2021 r. i 3,5% w kolejnym.

READ  Przykład nacisku na francuskie emerytury wtrącania się Brukseli – EURACTIV.com

Podobne tendencje wykazywała lipcowa projekcja NBP. Nie uwzględnia to jednak wpływu polskiej umowy, która naszym zdaniem jest inflacyjna ze względu na stymulację popytu konsumpcyjnego. Brak tego efektu jest prawdopodobnie powodem, dla którego eksperci NBP są bardziej niż my optymistyczni co do średniej inflacji w Polsce w przyszłym roku (3,3% r/r).

Uważamy, że listopadowa aktualizacja projekcji NBP może być kluczowa dla potencjalnych zmian w polityce pieniężnej w Polsce. Powinno to pozwolić na ilościową ocenę wpływu na PKB i inflację wynikającego z jesiennej fali COVID-19 (uważamy, że będzie ona umiarkowana), jak również ze zmian zapowiedzianych w polskim porozumieniu (w tym momencie powinniśmy już wiedzieć) szczególne przepisy prawne).

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *