Connect with us

Nauka

Pokojowa Nagroda Nobla przyznana działaczom rosyjskim, ukraińskim i białoruskim

Published

on

Pokojowa Nagroda Nobla przyznana działaczom rosyjskim, ukraińskim i białoruskim

WARSZAWA – Nie widziała swojego męża, nowego laureata Pokojowej Nagrody Nobla Alesia Bialackiego, od kilku dni przed jego aresztowaniem w lipcu 2021 r. i nie wiadomo jeszcze, kiedy i dlaczego stanie przed sądem. Listy, które wymieniają, są czasami dostarczane, ale czasami, przez dłuższy czas, nie docierają.

„Nie śmiem powiedzieć, co może oznaczać ta nagroda”, powiedziała żona Bialackiego Natalia Pinchuk w wywiadzie telefonicznym z Mińska, stolicy Białorusi, po tym, jak w piątek został ogłoszony jednym z laureatów nagrody 2022 roku. „Oczywiście mam nadzieje, ale boję się je wyrażać. Zawsze jest ten strach”.

Choć nie jest dobrze znany na Zachodzie, 60-letni Bialacki był ostoją ruchu praw człowieka w Europie Wschodniej od końca lat 80., kiedy Białoruś była jeszcze częścią Związku Radzieckiego, ale zainspirowany przez Michaiła S. Gorbaczowa w Moskwie był powoli otrząsając się z dziesięcioleci paraliżującego strachu.

Działał w Tutajshyji, czyli „The Locals”, odłamowej organizacji kulturalnej, która w późnym okresie sowieckim położyła podwaliny pod ruch nawołujący do białoruskiej niepodległości.

Po rozpadzie Związku Radzieckiego w 1991 roku i wyborze w 1994 roku autorytarnego przywódcy Białorusi, prezydenta Aleksandra G. Łukaszenki, Bialacki pomógł założyć i prowadzić Viasna, czyli Wiosna, organizację praw człowieka, której prawie wszyscy członkowie są w więzieniu lub żyją. na emigracji poza granicami kraju.

Pełnił przez pewien czas funkcję dyrektora muzeum im. Maksima Bahdanovicia, poety uważanego za jednego z twórców współczesnej literatury białoruskiej, ale został zmuszony do ustąpienia, gdy Łukaszenko, który jest prezydentem od 28 lat, zaczął pękać w języku białoruskim i promować rosyjski.

Andriej Sannikow, długoletni przyjaciel Bialackiego i przeciwnik Łukaszenki, okrzyknął Pokojową Nagrodę Nobla „niezwykle ważnym” naciskiem na „nas wszystkich, którzy walczymy o prawa człowieka i godność człowieka” na Białorusi i przypomnienie dla Zachodu, że musi wywrzeć większą presję na Łukaszenkę, aby uwolnił, jak powiedział Sannikow, ponad 4000 więźniów politycznych.

READ  Otwarcie najdłuższego wiszącego mostu dla pieszych w czeskim kurorcie

„Mam nadzieję, że to silny sygnał zarówno dla Łukaszenki, jak i jego strażników, że świat patrzy i na pewno ukarze sprawców” – powiedział w wywiadzie Sannikow, który obecnie przebywa na emigracji w Polsce.

Dodał, że Bialacki „od dziesięcioleci jest na czele obrony praw człowieka przed straszliwymi przeciwnościami losu”.

Kiedy Sannikow, były wiceminister spraw zagranicznych, który zrezygnował w 1996 r. w proteście przeciwko coraz bardziej represyjnej polityce Łukaszenki, został w 2011 r. osądzony za udział w pokojowych protestach, Bialacki zeznawał w jego imieniu – i wkrótce został aresztowany. Postawiony przed sądem pod sfabrykowanymi zarzutami uchylania się od płacenia podatków Bialacki został skazany na cztery i pół roku więzienia. Został zwolniony z amnestią w 2014 roku.

Zarzuty z 2011 r. dotyczące pieniędzy, które otrzymał z zagranicy na finansowanie organizacji praw człowieka „Wiasna”, której był prezesem, opierały się częściowo na poufnych informacjach bankowych przekazanych białoruskim prokuratorom przez Litwę i Polskę. Sprawa, powiedział Sannikow, pokazuje, jak europejscy urzędnicy czasami współuczestniczyli w pomaganiu Łukaszence w konsolidacji jego coraz bardziej autokratycznego reżimu.

Europa i Zachód ogólnie „nie zwracają wystarczającej uwagi na prawa człowieka na Białorusi”, powiedział, opisując warunki w białoruskich więzieniach jako „absolutnie przerażające”, w tym częste stosowanie tortur i inne nadużycia.

Natalia Satsunkevich, aktywistka Wiasny, która obecnie przebywa na wygnaniu, powiedziała Dożd, rosyjskiej telewizji internetowej, która została zamknięta w Rosji i obecnie działa z zagranicy, że Bialacki był przetrzymywany w „nieludzkich warunkach” w zrujnowanym więzieniu. 200-letnia mińska twierdza.

Przyznanie mu Pokojowej Nagrody, wraz z laureatami z Ukrainy i Rosji, powiedziała, było „bardzo symboliczne” i podkreśliło „jak bardzo te kraje są teraz połączone wojną”, chociaż koncepcja ta spotkała się z krytyką ze strony niektórych na Ukrainie. .

Białoruskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych, udzielając pierwszej oficjalnej odpowiedzi kraju na tegoroczną Pokojową Nagrodę Nobla, unikało wymienienia pana. Bialacki z imienia, ale: w poście na Twitterzeszydzili z wyboru zwycięzców w ostatnich latach jako „tak upolitycznionego”, że Alfred Nobel „przewraca się w grobie”.

READ  CIC, Support Me i BeanBlock zapewniają opiekę zdrowotną Polonii w Newark

Żona Bialackiego powiedziała, że ​​ona i jej mąż w listach do siebie nie rozmawiali o jego więzieniu ani o prowadzonej przeciwko niemu sprawie karnej, pisząc tylko „uważnie”. Powiedziała, że ​​wizyty i rozmowy telefoniczne są zabronione.

Dodał, że Pokojowa Nagroda Nobla była „całkowitą niespodzianką”. Powiedziała, że ​​w piątek odebrała telefon, najwyraźniej od komitetu ds. nagród w Oslo, ale nie mogła usłyszeć, co zostało powiedziane, ponieważ znajdowała się na zewnątrz, na hałaśliwej ulicy.

Widząc falę nieodebranych połączeń na swojej komórce, w końcu dowiedziała się, że jej mąż został nominowany do nagrody, kiedy oddzwoniła do przyjaciela, który próbował się z nią skontaktować.

„Nigdy nie uważałem, że to możliwe” – powiedział Pinczuk, dodając, że wysłał telegram do uwięzionego męża, ale nie otrzymał odpowiedzi.

Według białoruskiego oświadczenia z końca września, Bialacki, zatrzymany bez formalnych zarzutów od czasu przetrzymywania poza Mińskiem ponad rok temu, jest przedmiotem śledztwa, wraz z innymi aresztowanymi członkami Wiasny, za organizowanie „akcji protestacyjnych, ekstremistycznych i terrorystycznych”. badacze.

Sprawa jest częścią szerokiej i brutalnej rozprawy z protestami na Białorusi, która rozwinęła się w całym kraju po masowych protestach ulicznych, które wybuchły w 2020 r. Protesty, które ostatecznie zostały stłumione z pomocą rosyjskich sił bezpieczeństwa, nastąpiły po oświadczeniu. odniosła miażdżące zwycięstwo w wyborach prezydenckich w sierpniu 2020 r., powszechnie uważane za oszukańcze. Było to jego szóste „zwycięstwo” wyborcze.

Łukaszenka, odpłacając się Kremlowi za wsparcie, pozwolił na wykorzystanie terytorium białoruskiego przez siły rosyjskie jako sceny do inwazji na Ukrainę 24 lutego.

Sannikow powiedział, że nominacja Bialackiego na laureata Pokojowej Nagrody Nobla pomogłaby zwrócić uwagę na rolę Łukaszenki w inwazji na Ukrainę, za którą jego kraj został ukarany sankcjami gospodarczymi, ale znacznie mniej surowymi niż sankcje nałożone na Ukrainę.

READ  Afrykańscy studenci czołowymi laureatami polskich stypendiów

– Nieuchronnie nastąpi teraz okres uwagi – powiedział Sannikow, dodając, że ma nadzieję, że przełoży się to na konkretne wsparcie dla przeciwników Łukaszenki.

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *