Connect with us

Sport

NA ŻYWO: Szalona gra w Gdańsku. Lechia zwycięża, Stal uderza w rogi

Published

on

Stal Mielec w Gdańsku czy nowicjusze wciąż szukający zwycięstwa – czy Lechia okaże się na tyle przeciętna, że ​​to możliwe? Śląsk Wrocław w Szczecinie stara się podkreślić swoją dobrą grę i wysokie standardy na tle zespołu, który ma same aspiracje, a nie gra. Na deser spotkanie na Łazienkowskiej, gdzie będzie zakwaterowana Legia Górnik – na takich spotkaniach często na pierwszy plan wysuwano historię. Dziś nie ma takiej potrzeby, teraźniejszość jest dość ciekawa: Górnik to najlepsza drużyna na starcie sezonu i nie brakuje głosów w obozie, że idą do Legii jak na własną rękę. Czy tak będzie w bieliźnie, czy też polski mistrz pokaże klasę? W tle zagraniczne ligi, kolejny mecz między Leeds i Klichem w składzie, Premier League i nie tylko. Zapraszamy do życia!


Wielki rajd Haydary’ego, który wślizgnął się w pole karne i ustawił bramkę na Getinger, był blisko Strączka, ale nie miał nic do pokonania. Musiał służyć, ale po prostu nie jest dobry w tym elemencie i nic z tego nie wyszło.

W Stal na razie wysoce elektryczny Sus.


W Hiszpanii Kądzior rozpoczął z banku mecz Villarreal – Eibar. Po dziesięciu minutach gospodarze prowadzą 1-0.


Sensacja w Gdańsku. Domański wykonał rzut rożny i nie padł żaden gol. Coś się skończyło.


Grał Haydary’ego samolubnie. Włożył piłkę do pudełka i OK. Ale przed nim było trzech graczy ze Stali. Z drugiej strony Saiefowi poszło dobrze – Haydary dostał dziś od Saiefa tyle świetnych piłek, że teraz powinien mu spłacić.


Weźmie również udział Martin Sus z Prokic. Czeski debiut, który miał dużo spokoju w czeskiej lidze. Jest zdecydowanie bardziej defensywnym graczem niż Prokić. Zobaczymy, jak zmieni się konfiguracja, może Getinger gra wyżej, a Sus po prawej.


Tomczyk wjedzie do Gdańska. Zła wiadomość dla Lechii – Zjawiński chował się w kieszeni, a Tomczyk był ostatnio w lepszej formie.


Złe wieści z Niemiec, gdzie Marcin Kamiński upadł pod bramą Fryburga.

Klich – niespodzianka – w pierwszym składzie na Fulham. Leeds gra w domu.


Cóż, zobaczymy, jak Jóźwiak będzie współpracował z Rooneyem.


Po kwadransie Lechia była w stanie ustawić mecz i wyszła 2: 0. Zamiast tego zaprosiła do tańca Stal Mielec. Trzeba przyznać gościom, że są dziś mistrzami wydajności, ponieważ w zasadzie osiągnęli wszystko, co mieli. Dwie stałe części, d. H. Typowa broń dla tych, którzy mają ogólnie mniejszy potencjał piłkarski niż ich rywal – obie oparte na wyszukanym wzorze, więc czapki z głów przed stalowym prętem. Po gdańskiej stronie zdecydowanie wyróżnić należy Saiefa, który dziś robi różnicę, wyróżnia się ponad resztą grupy.

W tej grze może się jeszcze wiele wydarzyć.


Niemożliwa gra, wielki spektakl. Gdy tylko Steel uderzył, czekała na gwizdek, ale cofnęła się za daleko. Pozwoliła Lechii zagrać piłką w swoim polu karnym. To krążyło, krążyło, aż dotarło do Conrado i huczało bez obrony. Dostał go tutaj, strzał nie był sygnalizowany – kapsuła nie miała szans.


Saief służy świetnie, świetnie. Każda aplikacja tak, jak powinna. Jeśli zatrzymasz stopklatkę i chłodno powiesz, gdzie powinna trafić piłka, możesz tam „zagrać” i zagrać w saiefa.


Flis zazdrościł Getingerowi, uderzył z dystansu – nie bylibyśmy optymistami, gdyby Flis strzelił z dystansu, ale uderzył piłkę czysto, Kuciak był osłonięty … Mógł spaść, siła i celność były rozsądne, ale Kuciak to zrobił skakać. Stal potrafi odgryźć, Domański bardzo dobrze prezentuje się na skrzydle. Niewidoczny jednak Zjawiński, może Tomczyk wkroczy w drugiej połowie.


Makowski dziś bez udanych partii i naciska na rzut wolny. Niespodzianka – strzał zablokowany, szansa Lechii została zmarnowana. Gdańszczanie wciąż są na szczycie, ale nie tak masywni jak na początku.


Mecz Evertonu z WBA zakończył się wynikiem 5: 2. Co do nieobecności Grosickiego – w Footruck Łukasz Wiśniowski powiedział, że według jego informacji trener Bromwich powinien nawet zadzwonić do Brzęczka, że ​​Grosicki będzie miał problem z grą i może czas szukam klubu przed euro.


A karta została wycofana i kara. VAR ratuje tyłek Frankowskiemu. Jeszcze kilka lat temu miałby zakaz wjazdu do Mielca.


Jednak słusznie będzie to VAR – myśleliśmy o tym od pierwszej iteracji. Kościelny właściwie niedbale, z szerokimi łapami, ale prawdopodobnie w końcu nimi nie zagrał, zamiast tego dostał się w górną część ciała.


Uderz w rękę Kościelnego, próbując zablokować strzał. Stal została natychmiast odepchnięta. Szczególnie dla Saiefa, który dobrze gra te akcje, nie ma pomysłu – każde podanie w tempie, każdy napastnik.

Zdjęcie FotoPyK

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *