Kenosha. Strzały podczas zamieszek antyrasistowskich

Tragedia w Kenosha w stanie Wisconsin miała miejsce przed północą, od wtorku do środy czasu lokalnego, w pobliżu stacji benzynowej. Według świadków jedna z ofiar została postrzelona w głowę i zmarła na miejscu, dwie pozostałe miały rany na ramieniu i klatce piersiowej. Najpierw ujawniono informację o śmierci jednej osoby, a kilka godzin później pojawiła się informacja o śmierci innej osoby.

Film z wydarzenia, opublikowany w mediach społecznościowych, przedstawia sprawcę trzymającego długą broń i noszącego maskę zakrywającą całą twarz, uciekającego z miejsca zdarzenia i strzelającego do ścigających go ludzi. Przed wydarzeniem, według New York Timesa, doszło do kłótni między uzbrojonymi w karabiny mężczyznami stojącymi przed stacją benzynową, chroniącymi ich przed protestującymi w mieście.

Ostatniej nocy była to trzecia noc z rzędu, kiedy kilkuset protestujących starło się z policją. Funkcjonariusze użyli gazu łzawiącego i gumowych kul, aby rozproszyć tłum. Do małego miasteczka między Chicago a Milwaukee przywieziono 100-osobowy oddział Gwardii Narodowej Wisconsin.

Przyczyną niepokojów było zastrzelenie przez policję czarnego Jacoba Blake’a. Nagranie z tego wydarzenia pokazuje mężczyznę, który ignoruje rozkazy policji i próbuje otworzyć drzwi do swojego samochodu, zostaje zastrzelony siedem razy na oczach żony i dzieci.

Według członków rodziny Blake jest przytomny, ale częściowo sparaliżowany z powodu urazu rdzenia kręgowego.