Connect with us

Gospodarka

Aktualne informacje na temat wojny między Ukrainą a Rosją: ministrowie UE spotykają się w Kijowie

Published

on

Aktualne informacje na temat wojny między Ukrainą a Rosją: ministrowie UE spotykają się w Kijowie

W niedzielę ogromne tłumy przeszły przez stolicę Polski, Warszawę, gromadząc się wokół gigantycznej flagi upamiętniającej powstanie przeciwko nazistowskim Niemcom w 1944 r., gdy przeciwnicy partii rządzącej próbowali zjednoczyć wyborców w celu zorganizowania kluczowych wyborów parlamentarnych, które ich zdaniem będą ostatnimi. Szansa na uratowanie krajem były ciężko wywalczone wolności demokratyczne.

Kontrolowane przez opozycję władze miasta Warszawy oszacowały, że w szczytowym okresie tłumy liczyły milion osób. Jednak kontrolowana przez państwo telewizja, która w dużej mierze zignorowała to wydarzenie i zamiast tego wyemitowała przedwyborczy wiec rządzącej partii Prawo i Sprawiedliwość, oszacowała, powołując się na źródła policyjne, że było obecnych mniej niż 100 000 osób.

Marsz był największym wyrazem nastrojów antyrządowych od czasu antykomunistycznego wiecu polskiego związku zawodowego „Solidarność” w latach 80. Przygotowało grunt pod ostatni etap coraz bardziej tragicznej kampanii wyborczej. W Polsce, mocno spolaryzowanej we wszystkim, od stosunków z resztą Europy po prawo do aborcji, 15 października odbędą się wybory parlamentarne, które zadecydują o tym, czy konserwatywna partia Prawo i Sprawiedliwość zdobędzie bezprecedensową trzecią z rzędu kadencję w rządzie.

W przemówieniu pełnym odniesień do przeszłych walk o wolność Polski Donald Tusk, główny przywódca opozycji, zaapelował do patriotów o obalenie prawicowo-nacjonalistycznego rządu, który jego zdaniem narzuca Polsce przeciw Polsce i przyćmiewa dziedzictwo bohaterów narodowych, którzy to zrobili tak i stawił opór obcej okupacji.

Obiecał zakończyć to, co nazwał „wojną polsko-polską”, podsycaną przez partię rządzącą potępiającą Polaków jako zdrajców odbiegających od tradycyjnych wartości katolickich lub szukających pomocy Unii Europejskiej w walce z dyskryminacją i ingerencją państwa w Oczekiwać sprawiedliwości .

„Zmiany na lepsze są nieuniknione” – stwierdził.

Podczas wydarzenia, nazwanego „Marszem Miliona Serc”, nie zabrakło flag polskich i unijnych, a także niektórych amerykańskich, którymi Polacy wraz z rodzinami w Stanach Zjednoczonych machali.

READ  Ukraina, Polska i Litwa podpisują wspólną deklarację po spotkaniu premierów w Trójkącie Lubelskim

Zanim poprowadził ogromną publiczność do odśpiewania polskiego hymnu narodowego, rozpoczynającego się słowami „Jeszcze Polska nie upadła”, Tusk powiedział, że początkowe zdanie „nigdy nie miało tak silnego i autentycznego wydźwięku jak dzisiaj”.

Lider opozycji próbował odzyskać patriotyzm Prawa i Sprawiedliwości, który przedstawia się jako obrońca polskich wartości i suwerenności przed unijnymi biurokratami w Brukseli i zarzucał Tuskowi bycie marionetką Niemiec czy Rosji, a czasami obu krajów: „ Nie jesteś Polakiem. Jesteśmy Polakami!”

Donald Tusk, lider opozycyjnej Koalicji Obywatelskiej, wziął udział w niedzielnej demonstracji w Warszawie.Kredyt…Omara Marquesa/Getty Images

Jarosław Kaczyński, przewodniczący PiS i de facto przywódca Polski, podczas konferencji partyjnej przed wyborami w południowych Katowicach zwrócił się do swoich zwolenników, wyśmiewając Tuska jako „takiego idiotę”, którego zwycięstwo doprowadzi do zniewolenia kraj byłby przez obce mocarstwa.

Stwierdził, że sprawowanie przez Tuska funkcji premiera w latach 2007–2014 „podporządkowało Polskę siłom zewnętrznym”, zwłaszcza Niemcom i Rosji. Prawo i sprawiedliwość wymagają „mobilizacji, wiary, determinacji i pracy”, aby „aby system Tuska nie wrócił do Polski” – powiedział.

Ostatnie sondaże dają na Prawo i Sprawiedliwość około 38 proc. głosów, w porównaniu z 30 proc. na Koalicję Obywatelską Tuska, sojusz sił centrowych i centrolewicowych, z mniejszymi partiami lewicowymi i skrajnie prawicowymi pozostającymi daleko w tyle. . Latem różnica znacznie się zmniejszyła, ale po energicznej kampanii medialnej demonizującej Tuska i jego zwolenników jako wrogów Kościoła rzymskokatolickiego, Prawo i Sprawiedliwość zyskało poparcie, szczególnie w obszarach objętych kontrolą kontrolowanej przez partię państwowej telewizji nadawczej.

Nie oczekuje się, że żadna partia zdobędzie większość w głosowaniu, a kształt przyszłego rządu będzie zależał od tego, któremu z czołowych kandydatów – PiSowi czy Koalicji Obywatelskiej – uda się znaleźć sojuszników do utworzenia koalicji.

Gdy Tusk zwracał się do swoich zwolenników w Warszawie, premier Mateusz Morawiecki przemawiał do Kongresu Prawa i Sprawiedliwości w południowej Polsce, wyrażając ulubione przez partię hasło, że opozycja służy interesom Niemiec i Rosji.

READ  Koronawirus w Polsce. Liczba dni chorobowych rośnie

„Tusk był ich sługą” – stwierdził, odnosząc się do umów energetycznych między Berlinem a Moskwą, kiedy Tusk był polskim premierem, zanim objął stanowisko przewodniczącego Rady Europejskiej w Brukseli, co zdaniem partii rządzącej jest dla niego kolejnym ciosem.

Prawo i Sprawiedliwość jest zaniepokojone konkurencją ze strony Konfederacji – skrajnie prawicowego ugrupowania, które głośno wypowiadało się na temat ograniczenia polskiej pomocy dla Ukrainy i w ostatnich tygodniach wysyłało mieszane komunikaty na temat swojej polityki wobec Kijowa. Upierała się, że nie zrobi nic, aby ograniczyć przepływ broni potrzebnej do zwalczania rosyjskich sił najeźdźców, a ostatnio zasugerowała, że ​​mogłaby właśnie to zrobić.

Niecałe dwa tygodnie temu pan Morawiecki powiedział ogólnokrajowemu nadawcy, że Polska „nie przekazuje już broni Ukrainie, ponieważ teraz wyposażamy się w najnowocześniejszą broń”. Prezydent Polski Andrzej Duda zaprzeczył później komentarzom Morawieckiego, które najwyraźniej zostały wygłoszone ze względów wyborczych, ale mimo to niepokoiły zagranicznych partnerów Polski.

Zdesperowany, by zatrzymać wyborców na obszarach wiejskich, kluczowej bazie elektoratu, Prawo i Sprawiedliwość poprzysięgło zaprzestanie importu taniego ukraińskiego zboża i ochronę polskich rolników przed powodowanymi przez to szkodami dla dochodów. Ziarno przeznaczone było wyłącznie do transportu przez teren Polski, jednak jego część została odtłuszczona i przeznaczona na sprzedaż na rynku krajowym.

Przedwyborcze obietnice polskiego rządu, a także Słowacji i Węgier dotyczące wstrzymania wszelkich dostaw ukraińskiego zboża nie powstrzymały lidera polskiego lobby rolniczego Agrounia od niedzielnej kampanii na rzecz opozycji.

Przedwyborcze zmiany i manewry PiS zdezorientowały i rozgniewały inne kraje europejskie, które wcześniej postrzegały Polskę jako solidną kotwicę zachodniego wsparcia dla Ukrainy, zwłaszcza takie jak Niemcy, które wielokrotnie krytykowały Warszawę za niewystarczające wspieranie Kijowa.

Janusz Michalak, lat 71, emerytowany menadżer ds. logistyki, który wraz z żoną Alicją dołączył do marszu, powiedział, że przeżył komunizm i martwi się, że cyniczne manewry mające na celu zdobycie poparcia, ścisła kontrola nad nadawaniem państwowym i polityczni wrogowie zostaną podważone. ryzyko demonizacji – chcą, żebyśmy „zamilczeli pod ich butem, tak jak to zrobili komuniści”.

READ  Kluczowe wydarzenia na rynkach rozwiniętych i w regionie EMEA w przyszłym tygodniu | Artykuł

„Jeśli nie zmienimy tego rządu, demokracja w Polsce umrze” – dodał.

Anatol Magdziarz przyczynił się do zgłoszenia.

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *