Connect with us

Nauka

Warszawski „król murali” powraca z ogromnym hołdem dla Woli, przyjaznym dla smogu – Pierwsze wiadomości

Published

on

Warszawski „król murali” powraca z ogromnym hołdem dla Woli, przyjaznym dla smogu – Pierwsze wiadomości

Podobnie jak w przypadku jego poprzednich projektów wielkoformatowych, mural jest odrealnionym hołdem dla otaczającej okolicy, z kilkoma kultowymi budynkami przedstawionymi z przeszłości i teraźniejszości.
Zachodni Kalimantan/TFN

Tytus Brzozowski, ugruntowany już jako jeden z najbardziej lubianych polskich artystów, powrócił na światło dzienne z kolejnym wielkoformatowym muralem w Warszawie.

Początkowo rzeźbiąc swoją reputację dzięki surrealistycznym akwarelom, w ciągu ostatnich trzech lat prace Brzozowskiego zostały poddane obróbce XL sześcioma muralami opartymi na jego projektach już obecnych w stolicy.

Teraz na Woli ma powstać siódmy. Najnowsza wersja została stworzona na zlecenie ZGN Wola, działu zarządzania nieruchomościami Zachodniej Dzielnicy.

Pierwsze w górę to dwa zbiorniki gazu widoczne ze stacji Zachodniej. Nazywane „Wola Coliseum” ze względu na swój zniszczony stan i okrągły kształt, te kadłuby z czerwonej cegły stały się ikonicznymi symbolami tego obszaru.Tytus Brzozowski / Instagram

Zajmujący powierzchnię 375 m² został niemal w całości pomalowany farbami antysmogowymi i specjalnie stworzony do neutralizacji tlenków azotu i innych zanieczyszczeń.

Podobnie jak w przypadku jego poprzednich projektów wielkoformatowych, mural jest odrealnionym hołdem dla otaczającej okolicy, z kilkoma kultowymi budynkami przedstawionymi z przeszłości i teraźniejszości.

Pierwsze w górę to dwa zbiorniki gazu widoczne ze stacji Zachodniej. Te dwa ronda, wzniesione podczas rewolucji przemysłowej, zostały ostatecznie wycofane z użytku w 1978 roku i od tego czasu stały się ulubionym terenem łowieckim miejskich odkrywców.

Podobnie jak w przypadku jego poprzednich projektów wielkoformatowych, mural jest odrealnionym hołdem dla otaczającej okolicy, z kilkoma kultowymi budynkami przedstawionymi z przeszłości i teraźniejszości.Zachodni Kalimantan/TFN

Nazywane „Wola Coliseum” ze względu na swój zniszczony stan i okrągły kształt, te kadłuby z czerwonej cegły stały się ikonicznymi symbolami tego obszaru.

Brzozowski powiedział TFN: „Najbardziej ekscytujące w tym projekcie jest to, że pomalowaliśmy w sumie trzy ściany – zazwyczaj murale są wykonywane na jednej, pustej ścianie, ale w tym przypadku udało mi się zamienić cały budynek w dzieło sztuki. ”

To było, jak mówi Brzozowski, wyzwanie samo w sobie: „To było wymagające, bo budynek ma gęstą siatkę okien na dwóch ścianach, więc nie mogłem namalować obrazu w zwykły sposób.

Zachodni Kalimantan/TFN

Zachodni Kalimantan/TFN

Zajmujący powierzchnię 375 m² został niemal w całości pomalowany farbami antysmogowymi i specjalnie stworzony do neutralizacji tlenków azotu i innych zanieczyszczeń.Zachodni Kalimantan/TFN

„Zamiast tego zdecydowałem się wykorzystać istniejące otwory okienne i pomalowałem serię kostek z istniejącymi i nowymi oknami. Pozornie zmieniając jedno w drugie, stworzyło grę z perspektywą, dzięki której sam budynek zaczyna znikać, tworząc zupełnie nową przestrzeń.”

Podobnie jak w przypadku jego poprzednich projektów wielkoformatowych, mural jest odrealnionym hołdem dla otaczającej okolicy, z kilkoma kultowymi budynkami przedstawionymi z przeszłości i teraźniejszości.

Pierwsze w górę to dwa zbiorniki gazu widoczne ze stacji Zachodniej. Te dwa ronda, wzniesione podczas rewolucji przemysłowej, zostały ostatecznie wycofane z użytku w 1978 roku i od tego czasu stały się ulubionym terenem łowieckim miejskich odkrywców.

Brzozowski powiedział TFN: „Najbardziej ekscytujące w tym projekcie jest to, że pomalowaliśmy w sumie trzy ściany – zazwyczaj murale są wykonywane na jednej, pustej ścianie, ale w tym przypadku udało mi się zamienić cały budynek w dzieło sztuki. ”Zachodni Kalimantan/TFN

Nazywane „Wola Coliseum” ze względu na swój zniszczony stan i okrągły kształt, te kadłuby z czerwonej cegły stały się ikonicznymi symbolami tego obszaru.

„Oprócz tych zbiorników z gazem na muralu znajdują się również stodoły, które zostały zniszczone podczas oblężenia Warszawy we wrześniu 1939 roku”, mówi Brzozowski, „a ja też zdecydowałem się zobrazować liczne historyczne fabryki Woli, przedstawiając ceglany komin”.

Inne warte uwagi miejsca to zabytkowy XIX-wieczny Dom Robotników przy ul. Bema, a także kościół św. Stanisława Biskupy na Wolskiej.

Otwarty w 1903 r. neogotycki dom modlitwy służył jako punkt tranzytowy dla obywateli uciekających z Powstania Warszawskiego z 1944 r. Co ciemniejsze, cmentarz przykościelny służył Niemcom do wykonywania egzekucji.

Inne warte uwagi miejsca to zabytkowy XIX-wieczny Dom Robotników przy ul. Bema, a także kościół św.Zachodni Kalimantan/TFN

Jednak choć Wola odegrała ważną rolę w historii Warszawy, pisany jest jego kolejny rozdział. Szybko rozwijający się, w bezpośrednim sąsiedztwie muralu pojawiło się wiele ciekawych projektów nieruchomościowych, które nadały temu obszarowi nową dynamikę.

– Wola jako dzielnica jest bogata w cenne elementy historyczne, takie jak stare kamienice, kościoły i niezliczone pozostałości, które nawiązują do jej przemysłowego charakteru – mówi Brzozowski.

„Z drugiej strony żadna inna część Warszawy nie zmienia się tak szybko, a Wola przybrała nowe oblicze komercyjne i mieszkaniowe. Chciałem, aby mural pokazywał ten kontrast i ścieżkę, którą podąża ta okolica”.

Z tego powodu na muralu nie brakuje drapaczy chmur, które noszą wizytówkę Woli.

Na muralu nie brakuje też drapaczy chmur, które noszą wizytówkę Woli.Zachodni Kalimantan/TFN

– Niezwykłe jest tak gwałtowne przeobrażenie zaniedbanej niegdyś dzielnicy – ​​naprawdę można poczuć, że centrum przesuwa się na zachód – mówi Brzozowski.

„Nie jest to już tylko historyczna część miasta, wygląda na to, że wokół ronda Daszyńskiego powstaje cała nowa dzielnica.”

Odnaleziony przy ul. Wschowskiej 10 nie da się zakwestionować ekologicznych walorów muralu.

Mateusz Matejewski, dyrektor ZGN Wola, powiedział: „Nie tylko projekt graficzny i pomysł artysty spodobał nam się. Udostępniliśmy fasadę budynku, ponieważ widzieliśmy jej korzystny wpływ na środowisko.

„Użyta na tak dużej powierzchni, ilość użytej farby dała równoważny efekt posadzenia 400 drzew”.

READ  Kryzys migracyjny: brytyjskie centrum wizowe w Polsce obawia się zamieszania wśród „zdesperowanych” i dużych liczb | Polityka | Aktualności
Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *