Connect with us

Świat

Irlandia odrzuca zmiany w konstytucji i pozostaje przy języku „kobiet w domu”.

Published

on

Irlandia odrzuca zmiany w konstytucji i pozostaje przy języku „kobiet w domu”.

Wyborcy w Irlandii odrzucili dwie proponowane poprawki do konstytucji kraju, które miałyby usunąć sformułowania dotyczące obowiązków domowych kobiet i rozszerzyć definicję rodziny poza małżeństwo. Był to poważny cios dla rządu, co zdaniem analityków wskazywało na słabość jego kampanii na rzecz przyjęcia propozycji konstytucyjnych.

Po serii referendów, jakie odbyły się w ostatnich latach, zmieniono irlandzką konstytucję tak, aby odzwierciedlała bardziej świecką i liberalną, nowoczesną tożsamość kraju, wynik był dla niektórych, w tym dla rządu, zaskoczeniem. Analitycy twierdzą jednak, że wyniki nie sygnalizują odejścia od tych wartości, ale raczej odzwierciedlają zagmatwaną i chaotyczną kampanię, która sprawiła, że ​​wielu wyborców wahało się, czy głosować na „tak”.

Jak wynika z ogłoszonych w sobotę wyników, każda propozycja została odrzucona znaczną większością głosów, co oznacza nieoczekiwaną porażkę działaczy na rzecz równości i koalicyjnego rządu Leo Varadkara, premiera czyli premiera.

Chociaż wszystkie główne partie polityczne w kraju poparły obie propozycje, niektórzy krytycy uznali, że proponowane klauzule nie idą wystarczająco daleko, podczas gdy inni skrytykowali sformułowanie, które ich zdaniem jest zbyt szerokie.

W sobotę po podliczeniu głosów Varadkar powiedział, że porażka jest oczywista.

„Jako szef rządu i w imieniu rządu bierzemy odpowiedzialność za wynik” – powiedział. „Naszym obowiązkiem było przekonanie większości ludzi do głosowania na tak, ale wyraźnie nam się to nie udało”.

W piątek, w Międzynarodowy Dzień Kobiet, obywatele Irlandii udali się do urn, aby w dwóch referendach głosować za zmianą 87-letniej konstytucji kraju, opracowanej ze względu na ogromny wpływ Kościoła rzymskokatolickiego na wiele aspektów życia w Irlandii.

Zwolennicy uznali proponowane zmiany za kluczowe dla zapewnienia, że ​​konstytucja odzwierciedla bardziej świecką i liberalną, nowoczesną tożsamość kraju. Jednak wielu głosowało „nie” w odniesieniu do obu pytań referendalnych.

READ  Stany Zjednoczone są zaangażowane w zdradziecką „grę bitewną” przeciwko Houthi w Jemenie

Analitycy i politycy twierdzą, że wyniki były bardziej złożone niż zwykłe odrzucenie proponowanych zmian. Niższa niż oczekiwano frekwencja wyborcza i mylący przekaz kampanii „Tak” mogły przyczynić się do niepowodzenia propozycji – stwierdzili.

Według oficjalnych wyników, 44 proc. społeczeństwa nadal głosowało, a 67,7 proc. wyborców odrzuciło zmiany.

Laura Cahillane, profesor nadzwyczajny na Wydziale Prawa Uniwersytetu w Limerick, która napisał w sprawie zamieszania wokół referendów stwierdził, że ludzie od początku byli zaniepokojeni sformułowaniem.

„Kiedy ludzie są zdezorientowani, znacznie chętniej zagłosują na nie i odrzucą zmiany” – powiedziała pani Cahillane w wywiadzie dla nadawcy publicznego RTÉ w sobotni wieczór.

Dodała, że ​​rząd musi teraz zbadać, co poszło nie tak, wskazując na długi proces spotkania obywatelskiego, który doprowadził do zaleceń dotyczących wniosków, które następnie zostały ocenione przez specjalną komisję ustawodawczą. Jednak niektóre zalecenia zostały zignorowane i rząd wprowadził własne sformułowania.

Według pani Cahillane partie opozycyjne i inne osoby ostrzegały, że język jest mylący, a rząd i partie polityczne nie podejmowały żadnych kampanii, aby zdobyć poparcie dla referendów.

„Wydawało się, że rząd wykazuje bardzo małe zainteresowanie wysłuchiwaniem obaw ludzi dotyczących sformułowań” – powiedziała – „i być może wykazał się pewnym stopniem arogancji, ponieważ wierzył, że ludzie mogą zostać porwani przez falę feminizmu. „Świętujemy Międzynarodowe Święto Kobiet Day i po prostu zagłosuj na te dwa referenda”.

Pierwszą kwestią, o którą poproszono wyborców w referendum, było to, czy należy zmienić art. 41 Konstytucji, aby uwzględnić szersze pojęcie rodziny. Proponowany język uznawałby rodzinę „niezależnie od tego, czy opiera się ona na małżeństwie, czy na innych trwałych związkach, za naturalną, pierwotną i podstawową jednolitą grupę społeczeństwa” i usunął inną klauzulę.

Drugie pytanie dotyczyło art. 41 ust. 2, któremu od dziesięcioleci sprzeciwiają się działacze na rzecz równości i grupy praw kobiet. W artykule tym stwierdza się, że państwo „uznaje, że kobiety poprzez życie rodzinne udzielają państwu wsparcia, bez którego nie można osiągnąć dobra wspólnego” oraz że państwo „dołoży wszelkich starań, aby matki, które nie są zmuszone koniecznością ekonomiczną do pracy, pracować, zaniedbując obowiązki domowe”.

READ  Zespół ds. Polityki zagranicznej Obamy otrzymuje poprawkę

Opinia publiczna głosowała przeciwko zastąpieniu tego sformułowania nowym artykułem uznającym wszystkich opiekunów rodzinnych. W proponowanym artykule czytamy: „Państwo uznaje, że opieka sprawowana przez członków rodziny ze względu na istniejące między nimi więzi daje społeczeństwu wsparcie, bez którego nie można osiągnąć dobra wspólnego i że powinno o to zabiegać”. takiego przepisu.”

Niektórzy przeciwnicy zmian argumentowali, że proponowany język mówiący o „trwałych związkach” jest zbyt szeroki. Inni twierdzili, że przepisy dotyczące opieki nie są wystarczająco daleko idące, aby zmusić państwo do ochrony opiekunów niezależnie od ich płci.

Utrzymanie art. 41 ust. 2, w szczególności klauzuli „życia w domu”, spotkało się z rozczarowaniem ze strony grup praw kobiet, które od dawna prowadziły kampanię na rzecz jego usunięcia, argumentując, że jest to relikt patriarchalnej przeszłości.

Irlandzka Narodowa Rada Kobiet, organizacja charytatywna promująca prawa kobiet i równość, która prowadziła kampanię na rzecz tych propozycji, wydała oświadczenie, w którym wyraziła „głębokie rozczarowanie” wynikiem głosowania na „nie”. Organizacja charytatywna stwierdziła: „Chociaż przyczyny tego są złożone, rezultatem jest wyraźny sygnał ostrzegawczy, że nie możemy popadać w samozadowolenie, jeśli chodzi o równość i prawa kobiet”.

Jeszcze zanim konstytucja została ratyfikowana po raz pierwszy w 1937 r., niektóre kobiety demonstrowały przeciwko wprowadzeniu języka, w tym Irlandzka Narodowa Rada Kobiet w tym roku wznowili protest przed budynkami rządowymi.

W ostatnich dziesięcioleciach irlandzkie społeczeństwo dokonało szeregu znaczących zmian, które zepchnęły społecznie konserwatywną politykę. W 1995 r. Irlandia głosowała za zniesieniem zakazu rozwodów, a referendum przeprowadzone w 2019 r. jeszcze bardziej zliberalizowało przepisy dotyczące rozwodów. W 2015 r. kraj głosował za legalizacją małżeństw osób tej samej płci, a w 2018 r. odbyło się referendum, które uchyliło nowelizację zakazującą aborcji.

Niedawne referenda zwołano po zgromadzeniu obywatelskim w sprawie równości płci w latach 2020 i 2021, które przedstawiło szereg zaleceń, w tym zmiany w konstytucji.

READ  Koronawirus w Chinach. Władze badają nowy hotspot infekcji

Michael McDowell, prawnik, niezależny członek Seanad, izby wyższej irlandzkiej legislatury i były wicepremier, opowiadał się za głosowaniem na „nie”.

„Rząd błędnie ocenił nastroje wyborców i przedstawił im propozycje, których nie wyjaśnił, propozycje, które mogą mieć poważne konsekwencje” – powiedział RTÉ

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *