Connect with us

Najważniejsze wiadomości

Z warszawskiej biblioteki skradziono kilkadziesiąt XIX-wiecznych rosyjskich książek o wartości 500 000 euro

Published

on

Z warszawskiej biblioteki skradziono kilkadziesiąt XIX-wiecznych rosyjskich książek o wartości 500 000 euro

Z Biblioteki UW skradziono rzadkie XIX-wieczne książki rosyjskie o wartości szacunkowej 500 000 euro – poinformował rektor UW. Niektóre z nich zostały już sprzedane na aukcji, a prokuratorzy wszczęli śledztwo w sprawie kradzieży, do których mogło dochodzić na przestrzeni miesięcy.

Sprawa wyszła na jaw w połowie października, kiedy odkryto, że czytelnik pozostawił puste koperty i atrapy książek w miejscu ośmiu wypożyczonych tomów. Zapoczątkowało to dalsze badania XIX-wiecznych zbiorów biblioteki i doprowadziło do odkrycia, że ​​brakuje aż 80 tomów.

Dyrektor biblioteki Anna Wołodka natychmiast powiadomiła policję o kradzieży ośmiu książek. Kiedy jednak okazało się, że zaginęło jeszcze kilkadziesiąt osób, została zwolniona za zaniedbanie.

W oświadczeniu złożonym po zwolnieniu Wołodko poinformowała, że ​​odwołuje się od decyzji uczelni o zwolnieniu. Twierdzi, że po wykryciu kradzieży podjęła wszelkie niezbędne kroki.

Jednak wczoraj rektor uczelni Alojzy Nowak wydał własne oświadczenie, w którym zauważył, że polska policja poinformowała Wołodkę o osobie podejrzanej o kradzież ze zbiorów Łotewskiej Biblioteki Narodowej w grudniu.

Choć władze polskich bibliotek ustaliły, że w listopadzie ubiegłego roku warszawską bibliotekę odwiedziła ta sama osoba dwukrotnie, Wołodko nie podjął odpowiednich działań, aby zapobiec kradzieżom – stwierdził rektor. Dodał, że nie sprawdzano także od razu książek wypożyczanych przez tę osobę podczas wizyt.

„W ciągu dziesięciu miesięcy (od grudnia 2022 r. do 16 października 2023 r.) skradziono cenne przedmioty ze zbiorów BUW” – napisał Nowak. „Może nawet zaczęło się wcześniej”.

Rektor zwrócił uwagę, że książki opatrzone pieczątkami biblioteki były już sprzedawane na aukcjach zagranicznych i osiągały „imponujące ceny… od kilku do kilkudziesięciu tysięcy euro za egzemplarz (np. 22 grudnia sprzedano jedno ze skradzionych pierwodruków Puszkina w zeszłym roku). rok za 30 500 euro).

READ  Ministerstwo Zdrowia kupi ekran LED za 1 mln zł. Szczerba: Elektroniczne pioruny, czyli to, co interesuje władzę

„Obecnie szacunkowa wartość około 80 skradzionych przedmiotów wynosi ponad 500 000 euro (według aktualnych cen aukcyjnych)” – dodał.

Nowak ujawnił, że większość skradzionych przedmiotów to pierwodruki lub wczesne wydania o znacznej wartości historycznej i naukowej. „Książki te przetrwały znaczny okres podziałów i wojen, w tym dwóch wojen światowych. Jest to zatem strata nie do naprawienia” – dodał.

Prokuratura, która w październiku wszczęła sprawę po zgłoszeniu kradzieży ośmiu książek, ujawniła wczoraj, że dwie osoby – mężczyzna i kobieta – wypożyczyły dziesięć książek, z czego tylko dwie zostały zwrócone w całości – podaje Prasa Polska. Agencja (BREI).

Wartość ośmiu skradzionych książek szacują na co najmniej 200 000 złotych (45 000 euro). Jeśli zostaną złapani i skazani, sprawcom grozi do dziesięciu lat więzienia.

Notatki z Polski są prowadzone przez niewielki zespół redakcyjny i wydawane przez niezależną fundację non-profit utrzymywaną z datków naszych czytelników. Bez Waszego wsparcia nie możemy robić tego, co robimy.

Główne źródło zdjęć: Uniwersytet Warszawski (materiały prasowe)

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *