Connect with us

Sport

Dariusz Mioduski atakuje Bogusława Leśnodorskiego. „To jak hub, który przylega do drzewa” piłka nożna

Published

on

– Jest dla mnie jak hub. Przylega do drzewa, na pierwszy rzut oka wygląda nawet dobrze, ale potem zaczyna się drenaż i po chwili takie drzewo umiera. W końcu nigdy nie zainwestował swoich pieniędzy w klub, nie podejmował żadnego ryzyka, ale głównym celem było i jest zarabianie. legion jest tego najlepszym przykładem, ale nie tylko Legii, podobnie było w późniejszych klubach, w których występował – mówił o Bogusławie Leśnodorskim Dariusz Mioduski. – Dlatego jego publiczne wypowiedzi na temat Legii i jej finansów są zawstydzające, zwłaszcza tyle, ile można by powiedzieć o tym, na co przeznaczono klubowe pieniądze za prezydentury. – skomentował w rozmowie z WP Sportowe Fakty.

Mioduski: „Moim największym błędem jest to, że nie zacząłem tego projektu sam.”

Później dodał: Moim największym błędem jest to, że sam nie zacząłem tego projektu od zera. – Nie przeczę, że jako prezydent wykonał dobrą robotę na kilka sposobów, która doprowadziła do sukcesu sportowego. Tylko nasze wyniki w Europie, w tym gr ± w Liga Mistrzównie zostały wykute w coś trwałego, nie zbudowano żadnych fundamentów. Byłem wówczas większościowym właścicielem i jako osoba odpowiedzialna za przyszłość klubu nie mogłem tego zaakceptować. Zainwestowałem w klub kilkadziesiąt milionów złotych i muszę patrzeć na jego sytuację i rozwój w dłuższej perspektywie – opisał Mioduski.

Legia już czterokrotnie próbowała awansować do fazy grupowej mistrzostw Europy za kadencji Dariusza Mioduskiego, ale za każdym razem wielu kibiców uważa, że ​​powinien ustąpić ze stanowiska prezesa klubu i oddać go komuś wygodniejszej oparty na przywództwie Legii od strony sportowej.

Piłkarz Lecha wywołuje poruszenie. „On nie puka do drzwi drużyny, puka z całej siły.”

READ  Johnson i Lyras walczą o miejsce w 6. okręgu | Wiadomości, sport, praca

– Nie zrezygnuję z funkcji prezesa. Muszę mieć pewność, że klub zmierza w wybranym przeze mnie kierunku.

Mioduskiego zapytano, czy myśli o rezygnacji z funkcji prezydenta Ustawodawstwo. – Nie zamierzam w najbliższej przyszłości ustąpić z tej roli. Funkcja operacyjna jest dla mnie ciężarem, ale muszę mieć pewność, że klub zmierza w wybranym przeze mnie kierunku. (…) Wyobrażam sobie, że w przyszłości ktoś mnie odciąży, zarówno w sprawach czysto sportowych, jak i operacyjnych w sferze handlowej, a ja znów zajmę się sprawami strategicznymi, w tym międzynarodowym i dalszym rozwojem klubu – wyjaśnił. on.

„Legia zrobiła wiele zaniedbań. Będzie próbowała podważyć autorytet prof. Pawlaczyka.”

Dariusz Mioduski jest właścicielem Legii od 2014 roku. Dwa lata wcześniej dołączył do zarządu klubu. 22 marca 2017 r. Kupił od Bogusław Leśnodorski a Maciej Wandzel 40 proc. Udziały w Legia Holding, po czym został jedynym właścicielem i prezesem klubu.

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *