Connect with us

Gospodarka

Dlaczego Polska kupuje południowokoreańskie odrzutowce, czołgi, haubice

Published

on

Dlaczego Polska kupuje południowokoreańskie odrzutowce, czołgi, haubice

Czołg podstawowy K9 firmy Hanwha Defense (Hanwha Defense)

Przemysł obronny Korei Południowej sprzedał w tym roku do Polski systemy obronne i broń o wartości ponad 21 bilionów wonów (14,7 miliardów dolarów), co tylko w zeszłym roku podwoiło całkowity eksport broni do Seulu.

Zgodnie z danymi rynkowymi i doniesieniami prasowymi, wartość umów zawartych w tym roku przez wiodących kontrahentów w dziedzinie obronności, Hanwha Defense, Korea Aerospace Industries (KAI) i Hyundai Rotem, podwoiła wartość broni o wartości 7,2 miliarda dolarów, którą Korea Południowa wyeksportowała na cały świat w 2021 roku.

Lista zamówień obejmuje 48 jednostek naddźwiękowych zaawansowanych samolotów szkolno-treningowych i lekkich samolotów szturmowych FA-50 (KAI), 980 jednostek głównego czołgu bojowego K2 (Hyundai Rotem) i 648 jednostek samobieżnej haubicy K9 oraz 288 jednostek System artylerii rakietowej K239 (Hanwha Defense).

Polska obecnie zastępuje czołgi i inną broń defensywną z czasów sowieckich, które Polska przekazała Ukrainie, z którą dzieli granicę, do wykorzystania w walce z Rosją.

Eksperci stwierdzili, że preferowanie przez kraj europejski broni koreańskiej wynika z ciągłych inwestycji Korei w badania i rozwój oraz zdolności produkcyjne, ponieważ kraj ten nadal jest technicznie w stanie wojny.

„Nie ma wielu firm na świecie, które mogą wyprodukować dużą liczbę broni w określonym czasie. Korea Południowa jest jedną z nielicznych (firm) o stabilnych zdolnościach produkcyjnych, ze względu na jej gotowość do przygotowania się do wojny w ciągu ostatnich 70 lat, nie wspominając o konkurencyjności kosztowej” – powiedział Yang Wook, pracownik naukowy w Asan Institute for Policy Studies. .

Chociaż pandemia COVID-19 wstrząsnęła światową gospodarką, przemysł obronny Korei Południowej był w stanie zapewnić stabilne dostawy, lokalizując około 78 procent części potrzebnych do produktów obronnych, jak pokazują dane branżowe.

„Na przykład niemiecki czołg podstawowy Leopard 2 kosztuje około 16-20 miliardów wonów za sztukę, a wyprodukowanie 50 sztuk zajmuje ponad pięć lat, ale koreański czołg K2 jest wyceniany na 8-10 miliardów wonów i może dostarczyć 180 sztuk do trzy lata” – powiedział przedstawiciel Hyundai Rotem.

Hyundai Rotem wypuścił i dostarczył do Polski 10 czołgów K2 w zeszłym tygodniu, zaledwie trzy miesiące po podpisaniu kontraktu z krajem europejskim na łącznie 180 sztuk. Reszta zostanie wysłana do Polski partiami do 2025 roku.

W ubiegłym roku Korea Południowa była dziewiątym największym eksporterem broni na świecie. Wraz z niedawną deklaracją prezydenta Korei Południowej Yoon Suk-yeola, że ​​uczyni on ten kraj jednym z „czterech największych dostawców broni na świecie”, oczekuje się, że rynek będzie rósł jeszcze szybciej.

Firmy chcą też zawrzeć coś więcej niż tylko wielkie transakcje z krajem europejskim.

Należąca do państwa KAI ma na celu rozwinięcie relacji klienta biznesowego z Polską w partnerstwo, które może wspólnie rozwijać europejską technologię obronną.

„Dzięki negocjacjom z Polską wkrótce utworzymy centrum MRO do napraw i konserwacji FA-50 i przeprowadzimy tam program szkolenia lotniczego, aby pielęgnować talenty w Polsce” – powiedział urzędnik KAI.

Transfer technologii będzie również omawiany na poziomie technologii produkcji, konserwacji i napraw, z wyjątkiem podstawowej wiedzy technologicznej firmy, dodał urzędnik.

Hyundai Rotem planuje również wybudowanie w Polsce fabryki czołgów K2 i haubic K9 do produkcji lokalnej od 2026 roku, gdzie według firmy spodziewany jest aktywny transfer technologii.

Autor: Kim Da-sol ([email protected])

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *