Connect with us

Świat

Amerykański okręt wojenny miał bliski kontakt z rakietą Houthi na Morzu Czerwonym

Published

on

Amerykański okręt wojenny miał bliski kontakt z rakietą Houthi na Morzu Czerwonym

Specjalista ds. komunikacji masowej 3. klasy Janae Chambers/US Navy

Zdjęcie pliku przedstawiające niszczyciel rakietowy USS Gravely (DDG 107) żeglujący po Zatoce Perskiej, 5 grudnia 2023 r.



CNN

Pocisk manewrujący wystrzelony przez Huti Czterech amerykańskich urzędników powiedziało CNN, że atak Houthi, który we wtorek wieczorem wdarł się na Morze Czerwone, nastąpił na odległość mili od amerykańskiego niszczyciela, zanim został zestrzelony, co było najbliżej amerykańskiego okrętu wojennego.

Urzędnicy podali, że w przeszłości rakiety te były przechwytywane przez amerykańskie niszczyciele w tym obszarze w odległości co najmniej ośmiu mil. Jednak USS Gravely musiał użyć systemu broni bliskiego zasięgu (CIWS) po raz pierwszy, odkąd Stany Zjednoczone zaczęły przechwytywać rakiety Houthi pod koniec ubiegłego roku, co ostatecznie doprowadziło do zestrzelenia rakiety – podają urzędnicy.

CIWS, automatyczny karabin maszynowy przeznaczony do przechwytywania z bliskiej odległości, to jedna z ostatnich linii obrony, jaką musi posiadać statek, aby zestrzelić nadlatujący pocisk, gdy inne poziomy obrony nie zdołały go przechwycić.

Incydent podkreśla zagrożenie, jakie Houthi w dalszym ciągu stanowią dla amerykańskiej marynarki wojennej i żeglugi handlowej na Morzu Czerwonym pomimo wielokrotnych amerykańskich i brytyjskich ataków na infrastrukturę Houthi w Jemenie. Ta ostra decyzja zapadła zaledwie kilka dni po śmierci trzech amerykańskich żołnierzy w ataku dronów przeprowadzonym przez wspieranych przez Iran bojowników na amerykańską placówkę w Jordanii.

W środę sekretarz obrony Lloyd Austin potępił „lekkomyślne i nielegalne ataki” na amerykańskie okręty wojenne i statki handlowe w regionie.

„Widzimy tu także rękę Iranu, który dostarcza Houthi zaawansowaną broń konwencjonalną, dane wywiadowcze i wiedzę specjalistyczną” – powiedział Austin podczas dwustronnego spotkania ze swoim brytyjskim odpowiednikiem.

Urzędnik amerykański powiedział, że fakt, że Gravely’emu nie udało się wcześniej przechwycić rakiety, nie oznacza, że ​​ataki Houthi stały się bardziej wyrafinowane.

READ  Rosja atakuje Kijów i inne ukraińskie miasta w nocnych nalotach

Tom Karako, dyrektor projektu obrony przeciwrakietowej w Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych, powiedział, że „niepokojące” jest to, że rakieta Houthi zdołała zbliżyć się tak blisko amerykańskiego okrętu wojennego.

„Jeśli jedzie z całkiem niezłą prędkością, mila nie znaczy zbyt wiele, jeśli chodzi o czas” – stwierdziła Karako.

Karako powiedział, że Houthi czerpią większość technologii zbrojeniowej od Iranu. Nawet wolniejsze pociski manewrujące mogłyby przebyć milę w ciągu kilku sekund, a czas podejmowania decyzji przez dowódców okrętów wojennych jest krótki ze względu na wąskie drogi wodne Morza Czerwonego.

Wyzwanie dla obrony powietrznej to „kwestia zdolności” – stwierdził Karako, ponieważ amerykańskie okręty wojenne mają ograniczoną podaż rakiet przechwytujących. Nie możemy sobie pozwolić na siedzenie tutaj i granie w piłkę w nieskończoność” – powiedział.

Jednak według Centralnego Dowództwa USA Huti nadal ostrzeliwali rakiety i drony statki na Morzu Czerwonym i przygotowywali się do wystrzelenia w środę rano rakiety ziemia-powietrze, która stanowiłaby zagrożenie dla amerykańskich samolotów działających w regionie.

W oświadczeniu CENTCOM stwierdził, że siły amerykańskie skutecznie zniszczyły rakietę przed jej wystrzeleniem.

Według urzędników wojskowych od 11 stycznia Stany Zjednoczone przeprowadziły wiele ataków na składy broni Houthi, węzły dowodzenia i kontroli oraz obiekty magazynowe w Jemenie. Urzędnicy nie chcą podać szczegółów, jaki procent możliwości zbrojeniowych Houthi został naruszony w wyniku ataków.

Iran, który wspiera i wyposaża Huti, w dalszym ciągu próbuje wysłać tej grupie broń i zaopatrzenie. Według CENTCOM na początku tego miesiąca marynarka wojenna Stanów Zjednoczonych przejęła wyprodukowane w Iranie rakiety balistyczne i komponenty rakiet manewrujących ze statku u wybrzeży Somalii, który miał być przeznaczony dla Houthi w Jemenie. Dwóch żołnierzy US Navy SEAL zginęło w tej operacji po tym, jak jeden wypadł za burtę, a drugi wskoczył do wody, próbując go ratować.

READ  Aljaksandr Łukaszenka: Białoruś nie będzie prowincją Polski

Jak wcześniej informowała CNN, Iran wyposażył także Houthi w taktyczne systemy rozpoznania i obserwacji, które pozwalają im lepiej namierzać statki na Morzu Czerwonym.

Stany Zjednoczone rozważają obecnie, jak zareagować na atak dronów w Jordanii i mogłyby zaatakować określone irańskie lub wspierane przez Iran zasoby w regionie za pomocą ataków lub cyberataków, podało CNN. Jednak w obliczu wzrostu napięcia na wielu frontach w regionie urzędnicy amerykańscy wielokrotnie powtarzali, że nie chcą angażować się w wojnę z Iranem.

„Nie dążymy do wojny z Iranem. „Nie dążymy do konfliktu militarnego z reżimem” – powiedział w tym tygodniu rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby. „Nie dążymy tutaj do eskalacji”.

Ta historia została zaktualizowana o dodatkowe szczegóły.

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *